Trzy papużki faliste

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

Trzy papużki faliste

#1

Post autor: dominiqa0 » czw lis 15, 2018 19:20

Zacznijmy od tego, że gdy odeszła moja ukochana samiczka, która była ze mną prawie 3 lata - postanowiłam dokupić 3 papużki do mojego samczyka. Poszłam do zoologicznego (zaufanego) i okazało się, że ostały się tam tylko 2 samiczki. Spytałam się ile mają miesięcy i ile są razem w klatce. Sprzedawca odpowiedział, że obie mają coś około 3 miesięcy, a są razem w klatce od 2 tygodni. Wzięłam je obie do domu, nie stosowałam kwarantanny, gdyż ten zoolog jest moim zaufanym sklepem (kupiłam tam moje poprzednie papużki z którymi nie miałam absolutnie żadnych problemów po zakupie), a po obserwacji samiczek (słychać je było w całym sklepie, nie były osowiałe - wręcz nadaktywne :-D ). Po wpuszczeniu siedziały na dnie klatki - bały się mojego samczyka, ale godzinę później siedziały razem na żerdzi. Jedna z samiczek trafiła mi się dość wyjątkowa - jest strasznie śpiewna, a niegdyś samczyk nie zamykał dzioba, a teraz ona otrzymała to miano. Wracając do problemu. Melodyjna samiczka od kilku dni zaczyna sobie "ustawiać" tą bardziej uległą - jeśli samczyk zaleca się do uległej to zostaje dziobnięta. Wczoraj wydarzyła się dosyć ciekawa sytuacja, bo melodyjna samiczka ot tak zaczęła "gonić" drugą i ją dziobać. Dopiero od kilku dni pojawiają się takie sytuacje. Jutro jadę do zoologicznego, dokupić kolejnego samczyka? Czy to tylko niewinne zaczepki?

I pytanie z innej beczki, nie chciałam niepotrzebnie zaśmiecać forum postami. Śpiewna samiczka gdy mają piasek dla ptaków egzotycznych w karmidełku, za każdyk razem do niego wchodzi i wygląda jakby się w nim kąpała. Wasza papugi też tak mają? To dobra czy zła oznaka? Może o czymś znaczy?

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#2

Post autor: Al » pn lis 19, 2018 17:20

to nie sa niewinne zaczepki, samice potrafia sie pozabijac lub poważnie poranić w walce o samca, bo to one wybierają partnera, dokup drugiego samca, ppaugi nie kapia się w piasku, on jest im do niczego niepotrzebny, ona szuka w nim cos dobrego

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

#3

Post autor: dominiqa0 » śr lis 21, 2018 21:55

Ok, rozumiem. Wczoraj dokupiłam dodatkowego samczyka i połączyłam je. Na początku był w oddzielnej klatce obok większej z 3 papużkami, żeby się zapoznał przez kratki. Dzisiaj nie mogłam patrzeć, to było wręcz okrucieństwiem trzymać je oddzielnie. Otworzyłam mu drzwiczki i od razu wyleciał. Bardzo się zdzwiwiłam, bo latał jakby znał dobrze to otoczenie i nie latał jak jakaś pokraka, moje samiczki dalej nie rozumieją gdzie usiąść, a są ze mną od 2tyg :p . Nieważne. Sprawy chyba nie poszły prawidłowo, bo stary samczyk znalazł sobie nową "ofiarę" jego zalotów - nowego samczyka. Mam nadzieję, że mu przejdzie faza na samczyka i zacznie zalecać się do samiczek :D

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

#4

Post autor: dominiqa0 » wt gru 11, 2018 23:35

Problem powrócił, po dokupieniu drugiego samczyka. Samczyki "adorują" siebie nawzajem i kompletnie olewają samiczki. Samice się do nich przystawiają, ale samce totalnie olewają. Nie daj Boże jak samiczki się do siebie zbliżą. Nie mogą obok siebie usiąść, gdyż po chwili kończy się na ostrzegawczym dziobnięciu i skrzeczeniu, a po chwili lądują na innych żerdziach. Nie mam możliwości wymiany ptaków, ba, jakbym się nawet bardzo postarała - nie mam serca. Da się to załatwić "pokojowo"? Czy trzeba w ostateczności wymienić którąś samiczkę? Zakup kolejnej pary nie wchodzi w gre.

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#5

Post autor: Agata82 » śr gru 12, 2018 09:32

a jesteś pewna, że te dwa adorujące się nawzajem to samce, a pozostałe to samiczki ??

dominiqa0
Posty: 47
Rejestracja: wt wrz 11, 2018 15:00
Ptaki które hoduję: Rudosterki<3
Lokalizacja: Szczyrk

#6

Post autor: dominiqa0 » śr gru 12, 2018 12:18

Samce mają takie same woskówki - niebieskie, a jeden z lekkim odcieniem fioletowego. Samiczki - białe z odcieniem niebieskiego

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#7

Post autor: Al » śr gru 12, 2018 16:14

czasami tak bywa, poczekaj, musza sie przyzwyczaic do siebie

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości