PAPUGI FORUM

Z rzadka korzystam z waszej pomocy, ale zwracam się z pytaniem do was- szczególnie do posiadaczy / hodowców starszych papug.
Przeszukałam forum , ale zmiany koloru dotyczyły młodych wybarwiających się osobników.

Mam 5 - letniego senegalka (samca) - Egona - jesteśmy tu na forum.

Intensywność koloru żółtego na spodzie tułowia i na ogonie , standardowa, mocno żółta.

Od tygodnia zaobserwowaliśmy u Egona na zielonym grzbiecie , a szczególnie skrzydłach prześwity żółtych piór.

Być może jest to naturalne dla "starszych" senegalek, ale wolę spytać.

Pomóżcie...

Czy naturalne to trudno powiedzieć, może w którymś pokoleniu jego przodek miał coś takiego i teraz wychodzi to u Twojej papugi. Jedna z moich senegalek ma też dużo żółtych piór na grzbiecie i też dostała te pióra w wieku 5-ciu lat.
Jednak ja się nie martwię ;-)

musia pisze:Od tygodnia zaobserwowaliśmy u Egona na zielonym grzbiecie , a szczególnie skrzydłach prześwity żółtych piór.

Trochę niepokojące są zmiany koloru pojedynczych piór z zielonych na żółty zwłaszcza na skrzydłach bo czasami to oznacza albo problemy z wątrobą lub działalność wirusa, ale to by musiały wykluczyć lub potwierdzić odpowiednie badania.

zdarza sie też że ptaki dostają takich zmian w okresie godowym .Mam takie przypadki u moich papug (nimfy)

Rozmawiałam z hodowcą Egona. Stwierdził, że u części papug jest to możliwe (mutacja ?).

I właśnie w okresie 5-6 lat.

Z Egonem poza tym jest wszystko w porządku, temperament ok, żywienie ok. Jego ukochany pan właśnie wrócił po miesiącu nieobecości.

Będziemy obserwować i trzymać rękę na pulsie nieopierzonej łapki senegalczej.

Minął rok od ostatniego wpisu o Egonie. I o tym jak zmieniał kolory.

Zmiany postępują nadal. Jeżeli to mutacja- to jak zawsze my mamy szczęście.

Czy wasze senegalki też się tak zmieniają ????

Foty z dziś

musia pisze:Czy wasze senegalki też się tak zmieniają ????

Moje nie.

po roku obserwujemy sukcesywny "zalew" żółtych piór naprzemiennie z zielonymi na grzbiecie i skrzydłach Egona.

Ponieważ (przypuszczam) po kilku latach takich piór - gdyby to była choroba papuga nie było by już z nami.

Toteż najpewniej jest to mutacja.

Wpisując w google senegalka znalazłam foty żółto zielonych afrykanek. Są może bardziej wyraziste, ale nie wiadomo co nas jeszcze czeka.

Kupiliśmy (od Janusza S ) standardowego, klasycznego senegalka. Tymczasem przy naszym szczęściu - mamy mutanta <hmmm>