PAPUGI FORUM

Witam,

Nie myślałem, że to nas spotka... moja senegalka zaczęła wyskubywać sobie pióra (puch) pod skrzydłami. Na dodatek tak się niefortunnie złożyło, że wyjechaliśmy i została na tydzień z osobą dochodzącą. Po powrocie dotarło do mnie, że to nie jest jakieś pierzenie. Wiem, że powinienem pojechać do veta, żeby wykluczyć czynniki fizyczne, ale to możliwe i tak dopiero w weekend, więc wpierw poszukam rady na forum.
Papuga nie wygląda na chorą, je normalnie, ale wydaje się nie być sobą, ciężko to określić, bardziej czuję że coś jest nie tak. Jest jakby mniej zadowolona, niepewna. Skóra w tych miejscach zdaje się nie być zaczerwieniona czy zmieniona.
Wydaje mi się, że to ma związek z hormonami i frustracją. W zakamarku między szafkami wkładaliśmy jej tekturę i sobie gryzła. Coś czytałem, że nie powinno się pozwalać samotnej papudze na robienie gniazda, ale ptak lubił to zajęcie i nie byłem przekonany, żeby to przerwać.
Ptak ma około 5 lat.
Coś znalazłem w necie, że nimfy się wyskubują pod skrzydłami w okresie lęgowym?
Jest mi bardzo przykro, widzę, że nie można trzymać pojedynczej papugi.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
S.

Moje teraz się pierzą. Obserwuj.

Sebobon pisze:wyskubują pod skrzydłami w okresie lęgowym

Nie tylko nimfy i to na brzuchu i jest to plama lęgowa.

wojtek, nimfy w okresie lęgowym nie wyskubują sobie piór i nie ma u nich plamy lęgowej, nigdy u żadnego gatunku papug / kilka ich mam / nie widziałam plamy lęgowej - papugi nie wyścielają piórami gniazda , nawet te które robia gniazda - nierozłaczki czy mnichy

Byliśmy u veta (Bairbre O'Malley Veterinary Hospital w Bray). Za dwa tygodnie wyniki na PBFD...

też miałem ten problem z Wackiem (Rudosterka), badania wyszły ok. Kupiłem środek na "skubanie", a ostatecznie okazało się, że to Kaśka go skubała...

Środek na skubanie? Dostałem jakiś spray z aloesem (soother spray) na gołe miejsca, ale ptak się tego boi. Widzę, że wyrywa sobie te pióra, więc mam Boże nadzieję, że to nie PBFD.

NO-PICK

I jak wyniki?

Hej Grzegorz, dzięki za zainteresowanie, ciągle czekam na wyniki. Dam znać na forum, bo tak czy inaczej będę pytał o radę co dalej.

OK, ptak jest 'czysty', dzięki Bogu.
Vet mówi, że jeżeli to jest na tle hormonalnym, to trzeba będzie wszczepić implant. Nie podoba mi się dalsze ogłupianie ptaka w taki sposób, ale czy jest inne wyjście? Naiwnie myślałem, że można by dokupić samca (mimo że szczerze nie mam warunków mieszkaniowych) albo oddać ją komuś, kto chce ptaki połączyć, tylko że podobno to wcale nie jest rozwiązanie, bo ona myśli, że to człowiek jest partnerem.

Zdaje się, że na forum są opisane przypadki , kiedy dwie ręcznie karmione papugi połączyły się i wychowały młode?

Trzymanie jednej oswojonej papugi jest błędem, prawda?

Proszę o rady, dobrzy forumowicze.

U mnie samica kaśki po pierwszym młodym ma gołą szyję i trochę głowy-myślałam że to przez jajko?jak nie to dlaczego ?ma ok.4 lat i nigdy nie była wyskubana.Co to jest ta plama lęgowa?

kup NO-PICK i pryskaj pióra u mnie pomogło na skubanie ..

Bogusia, wpisz w wyszukiwarkę "plama lęgowa" i zobacz grafikę. Samiczki gubią piórka przed lęgami na brzuchu, żeby lepiej grzać jajka.

Ptak się pierzy i nowe pióra utrzymują się od ponad miesiąca, ale dziś rano zauważyłem, że niestety wyrwała sobie na brzuchu.
No-picka nie kupiłem, bo ludzie pisali, że to nie działa (może działa, jak drugi ptak wyskubuje).
Nie wiem co robić. Czuję, że te papugi nie powinny być trzymane pojedynczo, ale jeśli dokupię samca i się zaakceptują to przecież zaczną się rozmnażać. Albo się nie zaakceptują i będzie jeszcze większy problem (nie mówiąc, że to nie taka prosta sprawa znaleźć oswojonego samca potwierdzonego genetycznie, po badaniu na PBFD, najlepiej kilkuletniego, bez nałogów chciałoby się zażartować - kto robi testy DNA dla ręcznie karmionych papug? Czy to w ogóle jest opcja, żeby łączyć ręcznie karmione senegalki?).
Papuga ma dużo naturalnych gałęzi do obgryzania, ale robi to od niechcenia. Jest też dość ospała, może przez brak światła słonecznego. Właśnie zamówiłem lampę UVA/UVB dla ptaków, żeby to wyeliminować.

Jak jest ospała, to może ona jest chora, wybierz się z nią weterynarza, bo to może być brak jakiegoś składnika, bez badania w specjalistycznej weterynaryjnej klinice, gdzie mu zrobią wszystkie badania nic się nie dowiesz.

Byliśmy u weterynarza na samym początku.
Mówiąc 'ospała' chyba źle się wyraziłem. Papuga często śpi w dzień, ale w przerwach jest raczej aktywna, je, wchodzi do baseniku, podlatuje. Czasami wydaje mi się, że śpi z nudów.
Staram się trochę w miarę możliwości urozmaicić jej to nienaturalne środowisko, ale najwyraźniej to nie wystarcza.
Myślę, że mogła wyrywać pióra na tle hormonalnym. Chciała założyć gniazdo a tu klapa. Dlatego pomyślałem o samcu. Tylko, że nawet jeśli - to co?, mam założyć hodowlę?
Jakieś dwa lata temu - kiedy jeszcze nie było problemu z piórami - dzwoniłem nawet z ogłoszenia, ale sam hodowca mi odradził, że mi papuga zdziczeje i tyle z tego będzie.

Właśnie przeczytałem na niemieckiej stronce http://www.nfbny.com/giardia-infektion- ... papageien/ że wyrywanie piór spod skrzydeł może być spowodowane lambliozą.

Figa pisze:bez badania w specjalistycznej weterynaryjnej klinice, gdzie mu zrobią wszystkie badania nic się nie dowiesz.

Czekamy na wyniki na pasożyty.

Ptak nie ma pasożytów.
Dalsze badania byłyby bardzo drogie i szczerze mówiąc, nie wierzę w ich sens - zatrucie metalami, prześwietlenia.
Wet radzi, żeby wszczepić implant, który obniży poziom hormonów.
Nie jestem do końca przekonany, ale musimy działać póki jeszcze pióra odrastają.
Ktoś z forumowiczów poddał swoją papugę takiej terapii?