Strona 1 z 2

Papugi w programie Magdy Gessler

: pn mar 28, 2011 18:12
autor: PawelHH
"Witam,

Zwracam się do Pani jako wiceprzewodniczący „Stowarzyszenia Przyjaciół Papug”. Jesteśmy grupą ludzi bardzo zróżnicowaną pod względem wieku, sytuacji życiowej czy zainteresowań. Łączy nas jedno - każdy z nas w przeszłości mniej lub bardziej przypadkiem zetknął się z papugami i… zakochał się bez pamięci w tych pięknych i skomplikowanych stworzeniach. Uczyniliśmy z papug przyjaciół i współmieszkańców naszych domów. Latami zbieraliśmy wiedzę i doświadczenie, niektórzy z nas zajmują się papugami od kilkudziesięciu lat. Po latach prywatnej działalności na rzecz papug w Internecie i poza nim postanowiliśmy podjąć próbę zjednoczenia naszych sił i stworzenia stowarzyszenia. Mamy nadzieję, że jako osoba prawna zrzeszająca miłośników papug z całej Polski i współpracująca z innymi stowarzyszeniami działającymi na rzecz praw zwierząt będziemy mieć znacznie większe możliwości działania niż dotychczas.
Zwracamy się do Pani w związku z sytuacją jaka miała miejsce w restauracji Pepper’s w Białymstoku., gdzie pod koniec programu podarowano wlaścicielkom trzy papugi w klatce.
Były to dwie nimfy i modrolotka czerwonoczelna. Pragniemy zwrócić uwagę na problemy, które od razu zostały zauważone w „papuzim” środowisku:
1. Kreowanie wizerunku papugi jako elementu wyposażenia lokalu, nie zaś żywego stworzenia o swoich własnych specyficznych potrzebach. Jest to element bardzo ważny i wydaje mi się oczywisty z etycznego punktu widzenia, w którym neguje się utylitarystyczne podejście do czującej istoty. Ten aspekt jest w tym przypadku tym ważniejszy, że Pani jest osobą opiniotwórczą i dla wielu wzorem do naśladowania.
2. Źle urządzona, mała klatka - nie dająca możliwości utrzymania ptaków w dobrej kondycji fizycznej (kwestia lotu); warunki w restauracji zagrażające zdrowiu papug, które ze względu na inną anatomię niż ssaki (przede wszystkim inna budowę ukadu oddechowego) mają specyficzne wymagania. Nie będe się rozpisywał na temat warunków, w jakich powinny być trzymane papugi, gdyż zajęłoby to zbyt dużo miejsca, ale chętnie podzielimy się tą wiedzą
3. Stresujące otoczenie dla ptaków – wnętrze restauracji, ruchliwej, gdzie co chwila przewijają się nowe, nieznane osoby.
4. Fatalne połączenie papug - dwie nimfy i modrolotka - o zupełnie innych wymaganiach pokarmowych, innych charakterach i przede wszystkim nieparzysta liczba papug, co nie tylko źle wpływa na ich samopoczucie, ale grozi pojawieniem się agresji między nimi i zagrażającymi ich zdrowiu i życiu walkami.
5. Dwie papugi (nimfy) pochodzą z Australii, modrolotka zaś z Nowej Zelandii, zatem umieszczenie ich w meksykańskiej restauracji nie ma nawet uzasadnienia merytorycznego.
6. Modrolotka należy do gatunków, które należy zarejestrować w Starostwie Powiatowym, a nie jestem pewien, czy młode właścicielki opisywanej restauracji mają tego świadomość.
Przy odpowiednich chęciach i wiedzy jest możliwe pogodzenie prawidłowej opieki nad papugami, z rolą estetycznej ozdoby lokalu. Papugi muszą dostawać dużo świeżych pokarmów (warzywa, zieleniny, białko zwierzęce, modrolotki także owoców jagodowych), gałęzi do niszczenia, basenu do kapieli itp. Możliwym rozwiązaniem jest zbudowanie przestronnej, częściowo oszklonej woliery i świadomość pracownika, który poświęci regularnie odrobinę czasu na karmienie ptaków, sprzątanie (zwłaszcza resztek świeżego, szybko psującego się jedzenia) i dostarczanie ptakom zajęć niezbędnych do utrzymania ich w odpowiedniej kondycji psychicznej. Oszklenie wydaje się być najlepsze, ponieważ dodatkowo nie roznoszą się poza klatkę łuski i pióra (a zakładamy, że ptaki mają w swoim lokum latać, więc z pewnością nieczystości będą się roznosić; w zwykłej klatce zresztą problem będzie podobny) i dużo łatwiej utrzymać czystość niż przy siatce, prętach. Wyrażam w imieniu Stowarzyszenia nadzieję, że powyższy list będzie przyczynkiem do refleksji nad zaistniałą satuacją.

Z wyrazami szacunku,
Paweł Rutkowski
wiceprzewodniczący „Stowarzyszenia Przyjaciół Papug”




Rozmawiałem dziś z kierownikiem produkcji "Kuchennych rewolucji" i jestem mile zaskoczony postawą. Pan Marek Duhlman wyraził chęć naprawienia zaistniałem sytuacji, pierwszym krokiem ma być oddzielenie papug, tak, aby nie siedziały w złym gatunkowo i ilościowo połączeniu. W związku z tym, mimo rozkłócenia naszego środowiska, i utracenia szansy zyskania szybkiej osobowości prawnej, poprosił mnie i Was o pomoc w znalezieniu dobrego domu dla modrolotki z restauacji Pepper's w Białymstoku:

1.Potrzebujemy osoby, która będzie mogła przyjąć wyżej wymienioną papugę, zapewnić jej dobre warunki, tak by producenci programu nie mieli zastrzeżeń. Osoba najlepiej z Białegostoku i okolic, ewentualnie, jeśli załatwiony zostanie transport z dalszych rejonów.


Poproszono mnie także o wyszczegółowienie i dokładne opisanie pozostałych uchybień, co do wystroju klatki, itp. Więc jak naskrobię, wyślę w tej sprawie maila, wraz z danymi osoby, tzn kontaktem, która mogłaby zaopiekować się jedną papugą. Produkcja już w tej sprawie kontaktowała się z właścicielami restauracji


Nasze SPP jest na etapie problemów z zarejestrowaniem, nie wiadomo jak to się zakończy, ale w czyimś imieniu trzeba było to napisać. Proszę Was o pomoc w tej sprawie

: pn mar 28, 2011 18:50
autor: pysia34
Cieszę się że Ci odpowiedzieli. Sporo energii włożyłeś w powstanie tego listu. Czy modrolotka ma papiery do rejestracji?

: pn mar 28, 2011 19:04
autor: Grzegorz
He:-) Ciekwe... i przyznam że pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałem w trakcie czytania to to o czm napisała pysia34:-)

: pn mar 28, 2011 19:14
autor: pysia34
Grześ sporo energii kosztowała praca nad powstaniem tego listu...jednym z pomysłów w trakcie było zatrudnienie w restauracji osoby odpowiedzialnej za zajmowanie się 2 nimfami i mogrolotką, gdyż taka praca wymaga kilku godzin dziennie :) Więc finalnie na szczęście zwyciężył zdrowy rozsądek :) Nikt nie potraktował by poważnie propozycji hebi. Nie mam modrolotki ale kilka godzin dziennie to zajmuje opieka nad dzieckiem a nie nad 3 papugami więc nie sądzę że potrzebna im opiekunka. Co do dokumentów nikt jakoś na nie wcześniej nie wpadł, choc przyznaje że to mi sie od razu nasunęło :)

: pn mar 28, 2011 21:49
autor: PawelHH
Tak, oczywiście i tę(tą?) kwestię poruszyłem w rozmowie. Modrolotka ma papiery, włascicielki zostały poinstruowane, że muszą papugę zarejestrować. Bardzo liczę na pomoc z tego forum, bo wiem, że tu trochę osób z okolic Białegostoku jest

: pn mar 28, 2011 22:04
autor: Boguśka
A nie pomyśleliście,że może jedna z właścicielek zechce wziąść ją do domu i dokupić partnera?Może mają znajomych którzy mają papugi i im coś doradzą?Przecież to jest prezent a Wy tak od razu szukacie jej domu......mnie w czasie ogladania tego odcinka zastanowiło,że nikt z osób zajmujących się produkcją nie dowiedziało się wcześniej czy papugi w resstauracji to dobry pomysł?a mieszanie gatunków i to nieparzyście dowodzi,ze potraktowano je dekoracyjnie...

: pn mar 28, 2011 22:10
autor: Kor17nel
W sumie to ja mógłbym przyjąć ta papugę, tak się składa że akurat mam nowo zrobiona i nie zamieszkałą wolierę/klatkę. Mam Jeszce pytanie PawelHH, nie wiesz jakiej płci jest papuga i w jakim wieku?

: pn mar 28, 2011 22:26
autor: PawelHH
Boguśka pisze:A nie pomyśleliście,że może jedna z właścicielek zechce wziąść ją do domu i dokupić partnera?Może mają znajomych którzy mają papugi i im coś doradzą?Przecież to jest prezent a Wy tak od razu szukacie jej domu......mnie w czasie ogladania tego odcinka zastanowiło,że nikt z osób zajmujących się produkcją nie dowiedziało się wcześniej czy papugi w resstauracji to dobry pomysł?a mieszanie gatunków i to nieparzyście dowodzi,ze potraktowano je dekoracyjnie...


Nie pomyślałem, bo kierownik produkcji poprosił o znalezienie jej domu. Akurat znalezienie domu papudze tej to sprawa na teraz, reszta rzeczy wymienionych w liście też powinna być naprawiona, w czasie rozmowy z Panem Markiem zwracałem uwagę, że bardzo ważną rzeczą jest to, żeby nie propagować wizerunku papugi jako "ozdoby" tylko żywego stworzenia z własnymi, specyficznymi potrzebami. Mail ze szczegółami wyślę, kiedy będzie mniej wiecej wiadomo, kto jest w stanie przygarnąć papugę zaufany. Producenci, nie chcą jej oddac do sklepu, własnie po to, by nie służyła dalej za towar, tylko znalazła docelowy, dobry dom

: pn mar 28, 2011 22:41
autor: pysia34
a jaki wpływ mają producenci na darowaną lokalowi papugę? bo to trochę dziwne :( że oni decydują o stworzeniu, które darowali restauratorom :(

: pn mar 28, 2011 23:15
autor: PawelHH
pysia34 pisze:a jaki wpływ mają producenci na darowaną lokalowi papugę? bo to trochę dziwne :( że oni decydują o stworzeniu, które darowali restauratorom :(


Nie wiec gdzie tu jakiś jest problem? Stara się i jedna i druga strona polubownie wszystko załatwić, nie ma co szukac problemów

: wt mar 29, 2011 07:17
autor: pysia34
Nie szukam problemu :) po prostu gdybym ja coś dostała to czy darczyńca nadal powinien decydować co ja z tym prezentem zrobie? To była by już raczej moja wola nie darczyńcy :( W pełni popieram Twoją akcję tylko zastanawiam się czy nie prościej zadzwonić do restauracji i porozmawiać z właścicielem. Oczywiście to nie jest już medialne ale załatwić problem może jeden prosty telefon. Na dokładkę to nie producenci zajmują sie ptakami ale restauratorzy więc to im przydadzą się rady co i jak z utrzymaniem, a kontakt bezpośredni byłby lepszy niż pośrednictwo producenta.
To tylko taka mała dygresja :)

: wt mar 29, 2011 11:40
autor: PawelHH
Tak, z tym, że nie chodzi tu jedynie tylko o te papugi, aleo propagowanie pewnych wzorców, sytuację, ktora wyniknęła w zwiazku z programem. To co jest w Pepper's jes firmowane marką Magd Gessler, i tu jest ta kwestia

: wt mar 29, 2011 14:43
autor: szkot
Mysle ze to bardzo dobre rozwiazanie.Jesli chemy radzic sobie z problemem to musimy pierw isc do zrodla tego problemu.Cóz z tego ze poinformujemy restauracje,skoro ta firma nadal moze obdarowywac inne restauracje czy miejsca papugami.Dzieki dostaniu sie do źrodła tego problemu likwidujemy go calkowicie.Uwazam ze to dobre posuniecie.Brawo.

: czw kwie 07, 2011 07:43
autor: wojtek
Jak się zakończyła sprawa?

: czw kwie 07, 2011 07:52
autor: PawelHH
Po ostatnim telefonie i rozmowie, przekazałem dane pewnej osoby i jak na razie cisza

: czw kwie 07, 2011 16:31
autor: wojtek
Rozjaśnij trochę. Jaki telefon, do kogo poszły?

: czw kwie 21, 2011 04:18
autor: wojtek
Ptaki przepadły?

: czw kwie 21, 2011 07:27
autor: pysia34
Są ludzie którzy doprowadzają wszystko od początku do końca, są inni którzy tego nie robią :(
Za dużo zapału za mało żetelnej pracy???

: czw kwie 21, 2011 07:57
autor: PawelHH
Nie-kontakt ze strony tvn-u całkowicie się urwał. Zostały przekazane dane do osoby która była w stanie zająć się modrolotką, zgodnie z ustaleniami wysłałem także szczegółowe informacje co do potrzeb poszczególnych papug... i cisza. Jako, że w trakcie korespondecji SPP upadło z powodu prywatnych kłótni, wiąże mi to ręcę, gdyż przestałem być reprezentantem jakiejś grupy nacisku, tylko zwykłem internautą. Wysłałem maila po jakimś czasie w sprawie tego jak wygląda sytuacja, lecz został on "olany"

: czw kwie 21, 2011 08:24
autor: wojtek
PawelHH pisze: Jako, że w trakcie korespondecji SPP upadło z powodu prywatnych kłótni, wiąże mi to ręcę, gdyż przestałem być reprezentantem jakiejś grupy nacisku, tylko zwykłem internautą.

Czyli zby60 miał rację
zby60 pisze:......
Stowarzyszenie ma zamiar scalić środowisko miłośników papug a na swojego prezesa wybiera osobę kontrowersyjną, znaną z konfliktów - stąd moja uwaga odnośnie Stowarzyszenia Wzajemnej Adoracji.....