Strona 1 z 6

Apel o zimowe dokarmianie

: pt sty 02, 2009 17:49
autor: Krysia-
Zima już na dobre się zaczęła, śnieg sypie, mrozy większe nadchodzą, ........
Ptaki za naszymi oknami potrzebują pokarmu by móc przetrwać ten niesprzyjający dla nich czas.
Dlatego bardzo proszę o dokarmianie naszych zaokiennych a przede wszystkim małych ptaków śpiewających bo spod śniegu nic sobie nie wykopią.
Starajcie się nie sypać pokarmu na ziemię bo maluchy się do niego nie dostaną, zaraz bedzie zjedzony przez wrony i sroki.
Ja za oknem mam malutki karmniczek dla sikor i wróbli. One trochę pokarmu wyrzucają na ziemię, a tam z kolei zywią się gołębie.
Z kolei na działce mam powieszone 2 butelki 5l :-D z wyciętymi otworami. Ptaków jest mnóstwo, nawet do butelki do środka wlatują.
Nie koniecznie muszą być karmniki drewniane. Butelka po wodzie też wyśmienicie spełnia swoje zadanie :-D

: sob sty 03, 2009 11:42
autor: Adrianna78
Krysia ja juz je dokarmiam od wrzesnia, po co ma sie marnowac ziarno...

Tak narzekasz na te czarne male ale ja tu nic nie widze zeby byly jakies niespodzianki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: sob sty 03, 2009 12:07
autor: Adrianna78
A tu bardziej aktualne zdjecia

: sob sty 03, 2009 15:35
autor: Al
Ale ptasia stołowka :mrgreen: brawo.Ja przesiewam to co zostawiły papugi .Karmik też mam z butelki na słonecznik dla sikorek i dzwonców.resztę ziarna od papug wysypuję pod wiatę-nie ma tam śniegu i zlatują się zięby,kosy,oczywiście wróble.Czasami zawita jemiołuszka lub grubodziób,ostatnio pojawił się pełzacz i dla niego na pniu jest przymocowana słoninka.

: sob sty 03, 2009 18:18
autor: Diana
butelkowe karmniki bardzo fajne :-D ,ponieważ sąsiedzi nie pozwalają mi umieścić karmnika na własnym balkonie :evil: bo im przeszkadza gruchu-gruchu gołębi i to że brudzą pod balkonem na chodniku, postanowiłam zawiesić taką butelkę na drzewie tuż przed oknem, będę widziała jak pałaszują smakołyki ,a sąsiedzi może też dołączą się w dosypywaniu cennych resztek i dotrze do nich, że zimą dokarmianie jest naszym obowiązkiem ,bo od wiosny czekamy na radosny świergot ptaków :-D

: sob sty 03, 2009 18:42
autor: Boguśka
Diana ,ale na dłuższą mete kiedyś przyznasz sąsiadą racje ;-) Ja moje osiedlowe ptaszki dokarmiam cały rok(mamy takie miejsce obok budynku na śmieci) bo cały czas przesiewam ziarno.Ponieważ orzechów w tym roku mam dużo uzbierane więc do tego co przebieram od papug dodaje pokarm kupny ze sklepu i dla większych dostojników rozrzucam połówki orzechów...Ludzi dokarmiających jest więcej ale takie pychotki dostają tylko odemnie :mrgreen:

: pn sty 05, 2009 08:40
autor: Anka
Jeżeli chodzi o moje ptactwo zaokienne to przez cały rok w pnączach które mam na pergoli zmieszkują i żerują mazurki czy tez wróble . Nie dokarmiam ptaków do momentu wystąpienia mrozów. Zaobserwowałam, ze one świetnie sobie radzą. ZJadają owoce jarzębiny, ktorych pełno na terenie obok mojego domu, no i ten ptasi rdest wcinają i inne smakołyki z mojego ogródka. Natomiast kiedy ściśnie mróz i sypnie śniegiem wowczas sypie ziarno. Zbieram je po moich papugach cały rok. Jest tego całkiem spory zapas.Do mnie od wielu lat w zimie przylatują duże czarne wrony. To moje najulubieńsze ptaki ;-) Jednego dnia siedziały na dachu niskiego budynku i czekały kiedy wysypię żarło, było ich tak dużo niczym w filmie "Ptaki".

Adrianno czyżby to było nasze Piątkowo ? ;-)

: wt sty 06, 2009 06:08
autor: wojtek
Pamiętajcie by podawać wraz z pokarmem wodę do picia dla ptaków, bo w przeciwnym razie będa piły z kałuży i roztopów. Teraz śnieg i lód jest zwalczany chemią szybciej się roztapia. Dzikie ptaki piją tą mieszankę i padają w męczarniach.

: wt sty 20, 2009 11:03
autor: Diana
obcowanie z przyrodą przez cały rok daje tyle satysfakcji, że powinien być nakaz by dbać o ptactwo zimą, lecz nie wszyscy potrafią myśleć o tej porze roku o skrzydlatych przyjaciołach, niektórzy uważają ,że ptak da sobie radę i znajdzie pokarm, ale jak ma to robić ,gdy wszystko śniegiem przysypane, dołączam się całym sercem do apelu Krysi :-D dokarmiajmy ptaki :-) :-D :-)................tak miło słuchać jak latem śpiewają

: wt sty 20, 2009 23:20
autor: monia77
ja oczywiscie też dokarmiam ptaki na podwórku mam karmnik i w lesie przy pasniku mam powieszona butelke ze słonecznikiem a druga tez na słonecznik tylko ułozona pod ukosem bo zle wyciełam otwór hihi.Chodze co 2-3dni napełniać słonecznikiem,maja tez słoninke,smalec z róznymi dodatkami no i z racji tego ze jest tam pasnik podrzucam troche marchewki dla saren i kukurydzy.
Raz w tyg jezdze na osłoboge dac łabedziom kukurydzy i pszenicy i przy okazji spisywac obraczki.kocham przyrode a dzika szczególnie.

: pn lut 09, 2009 17:27
autor: Krysia-
Dziś byłam na ,,polowaniu" na własnych morgach :-D i przedstawiam Wam ,,pokot" :-D choć nie pełny bo kwiczołek i dzięcioł duży nie dały się ,,upolować"

: pn lut 09, 2009 18:06
autor: Boguśka
Fiu fiu ale masz super towarzystwo na tych morgach :mrgreen: a jakie kolorowe....ciekawe czy to stale jedne i te same ?Czy tylko Ty tam dokarmiasz ptaki czy jest więcej takich miejsc gdzie mogą podjeść?

: wt lut 10, 2009 06:43
autor: Diana
Krysiu :-) co zawiesiłaś sikorkom w tych siateczkach ,wygląda apetycznie,bo sikoreczki (oprócz wróbli moje najukochańsze) chętnie pałaszują?
czy wkleisz też zdjęcie kreciego kopca- chociaż jednego :-D

: wt lut 10, 2009 06:47
autor: Krysia-
W siateczkach są orzechy włoskie.
Wczoraj ze złości zrównałam z ziemią dwa świeże ,,kwiatki" krecie ale zdjęcia nie robiłam bo jego praca na to w żaaaaden sposób nie zasłużyła :-D

: wt lut 10, 2009 08:31
autor: Anka
Bardzo ciekawe ujęcia dzikich ptaszków . A już zdjęcie na którym sa sójki, jest wprost przepiękne :mrgreen:

: sob lut 14, 2009 18:03
autor: monia77
A oto stali bywalcy mojego karmnika w lesie.Jak dzisiaj zaszłam była cisza jak makiem zasiał.W karmnikach oczywiście resztki słonecznika.Gdy zaczęłam napełniać słonecznikiem nagle zewsząd zaczęły zlatywać się sikorki:)Dosłownie zrobiło sie żółto.
Najgorzej jest na osłobodze gdzie ludzie dokarmiaja łabedzie i kaczki.Ostatnio padł tam taki ok 3 letni łabedz najprawdopodobniej ofiara chlebowego karmienia,drugi kilometr dalej- ten miał 11lat według odczytu z obrączki.Widocznie artykuły w gazetach nie zdają egzaminu.

: sob lut 14, 2009 18:14
autor: Al
U mnie jest zatrzęsienie zięb-jer, i sikorek,dzwońcow o wiele mniej niż w latach ubiegłych.
Co do martwych łabędzi to ostatnio dosyć dużo jest takich wiadomości.W Rybniku padło ich kilkanaście jak zawsze winne złe dokarmianie.

: ndz mar 22, 2009 12:53
autor: dariap2006
Ja też dokarmiałam zimą, zaczęło się od tego,że nie zjedzone przez świnkę morską ziarenka sypałam na ogródek, aby wyrosły, następnie cięłam zielone i znów dawałam śwince(to było jeszcze latem), a jesienią wysypywałam już z przyzwyczajenia i coś tam na ogródek zaczęło przyfruwać.A jak już zrobiło się zimno to zmontowałam kilka karmników(patenty rozmaite), do których kładłam słoninkę i sypałam ziarna, sychy chleb też wykładała, a jak mi coś z surowego mięsa zostało to kroiłam na drobne i bach na podwórko!Ptaki tak się przyzwyczaiły,że już od szóstej rano ekipy przylatywały i czekały kiedy się tylko drzwi na ogródek otworzy.Sikory, sroki, sójki, kawki, gawronowate jakieś, a na wiosnę to i synogarlice zaczęły przylatywać.Gdy stopniał śnieg, jest ich coraz mniej, więc na lato je odzwyczaję, ale na jesieni znów bedę dokarmiała bo ptaki jak się przyzwyczaja to przylatują na stołówkę, gdy im głód doskwiera.A dzięki waszym pomysłom będę wiedziała co jeszcze można im podawać.Poza tym można kupić gotowe kule ulepiuone z tłuszczu i ziaren, ale o tym dowiedziałam się dopiero niedawno.Natomiast orzechy jakoś nie przyszły mi do głowy :-( Także pamiętajmy nie tylko o zwierzakach , które mamy w domu, ale też tych za naszymi oknami.P.S.Śliczne zdjęcia!!!

: ndz mar 22, 2009 14:19
autor: Krysia-
dariap2006, orzechy są większym przysmakiem od słonecznika :-D
Ja jeszcze dokarmiam ptaki bo ziarnojady nie znajdują już tyle nasion ile im trzeba. Szpak nie jest ziarnojadem a z głodu do karmnika wchodzi, nawet słoniną nie pogardzi. Teraz trzeba im jedzenia bo przystępują do lęgów.......
Ciepłolubne ptaki już przylatują, owadów jeszcze nie ma bo zimno..... co mają jeść ?
Skończę dokarmianie jak już ciepło się zrobi na tyle, że owady zaczną urzędowanie przez co ptakom nie będzie groził głód.
Dario - pozatykaj w ogrodzie na gałązkach lub innych kijach parę jabłek lub wyłóż choć ogryzki bądź jabłczane obierki a ręczę Ci, że zainteresowanie będzie duże :-D
Szpaki, drozdy, kosy a nawet sikorki - tak, sikorki :-D zaczną to pałaszować .

: śr mar 25, 2009 21:39
autor: dariap2006
Dzięki za rady Krysiu, dziś jeszcze żadne do jabłuszka nie przyleciały, ale kto wie, może jutro?czekam.