Choroba wątroby u mewek japońskich
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wt wrz 01, 2020 14:10
- Ptaki które hoduję: Mewki japońskie, papuzki faliste
Choroba wątroby u mewek japońskich
Dzień dobry.
Piszę z prośbą o radę. Mialam mewke japońska trochę starsza niż 4 lata. Niestety dzisiaj zdechła. Byłam z nią wcześniej u weterynarza, ponieważ od tej niedzieli widać było, że jest chora. Była osowiala, dużo spala, miała opuszczone i odstawione od ciała skrzydełka i podniesiony ogonek. Dodam jeszcze, że od zawsze borykalysmy się z nią z przerastaniem pazurków, co jak się okazało było objawem chorej watroby. Poza tym mewka była obskubana ( moje wszystkie 6 mewek jest w różnym stopniu oskubana, ale nie widziałam, kto jest agresorem w klatce, bo dobrze się ze sobą dogaduja) Lekarz stwierdził, że cierpi ona na niewydolność wątroby i kazał praktycznie wyeliminowac mieszankę prosa, która dotychczas dostawały ( z firmy vitapol) i zamiast tego podawać wszystkim ok 80% warzyw i owocow i ok 20% karmy, ale tak żeby nie miały do niej ciągłego dostępu-powinnam wstawiać karmę na kilka godzin i zabierać ją z klatki, a dla chorej do wody podawać trochę miodu i wszystkim do wody floratonyl przez 2 tyg codziennie a potem raz na tydzień. Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano podalam jej jeszcze trochę tej karmy, bo lekarz powiedział, że mogę raz dziennie, bo ptaszki nie potrafią się przekonać do zielonego. Moje pytania są nastepujace. Czy rzeczywiście nie powinnam podawać im karmy? Obawiam się, że je tym sposobem zaglodze, bo nie chcą jeść nic innego jak sałata i karma. Co może być przyczyną tego, że ptaszki mają braki w upierzeniu, skoro między nimi panuje bardzo spokojna atmosfera? Czy to coś z dieta? Dodam, że dotychczas karmiłam je ta karma, prosem senegalskim, sałata, ostatnio z ogródka, a wcześniej ze sklepu, troszkę jabłuszkiem i pomidorkiem, ale niezbyt je jedzą. Weterynarz kazał ta co zdechła ogrzewać żarówka dla gadów. Czy mogę umieścić obok klatki reszty ptaszków ta żarówkę, żeby jakby któremuś było zbyt zimno z powodu braku piórek mógł się ogrzać? I jeszcze jak powinnam je karmić? I czy powinnam przenieść do osobnej klatki druga mewke, która jest najbardziej obskubana. Bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Piszę z prośbą o radę. Mialam mewke japońska trochę starsza niż 4 lata. Niestety dzisiaj zdechła. Byłam z nią wcześniej u weterynarza, ponieważ od tej niedzieli widać było, że jest chora. Była osowiala, dużo spala, miała opuszczone i odstawione od ciała skrzydełka i podniesiony ogonek. Dodam jeszcze, że od zawsze borykalysmy się z nią z przerastaniem pazurków, co jak się okazało było objawem chorej watroby. Poza tym mewka była obskubana ( moje wszystkie 6 mewek jest w różnym stopniu oskubana, ale nie widziałam, kto jest agresorem w klatce, bo dobrze się ze sobą dogaduja) Lekarz stwierdził, że cierpi ona na niewydolność wątroby i kazał praktycznie wyeliminowac mieszankę prosa, która dotychczas dostawały ( z firmy vitapol) i zamiast tego podawać wszystkim ok 80% warzyw i owocow i ok 20% karmy, ale tak żeby nie miały do niej ciągłego dostępu-powinnam wstawiać karmę na kilka godzin i zabierać ją z klatki, a dla chorej do wody podawać trochę miodu i wszystkim do wody floratonyl przez 2 tyg codziennie a potem raz na tydzień. Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano podalam jej jeszcze trochę tej karmy, bo lekarz powiedział, że mogę raz dziennie, bo ptaszki nie potrafią się przekonać do zielonego. Moje pytania są nastepujace. Czy rzeczywiście nie powinnam podawać im karmy? Obawiam się, że je tym sposobem zaglodze, bo nie chcą jeść nic innego jak sałata i karma. Co może być przyczyną tego, że ptaszki mają braki w upierzeniu, skoro między nimi panuje bardzo spokojna atmosfera? Czy to coś z dieta? Dodam, że dotychczas karmiłam je ta karma, prosem senegalskim, sałata, ostatnio z ogródka, a wcześniej ze sklepu, troszkę jabłuszkiem i pomidorkiem, ale niezbyt je jedzą. Weterynarz kazał ta co zdechła ogrzewać żarówka dla gadów. Czy mogę umieścić obok klatki reszty ptaszków ta żarówkę, żeby jakby któremuś było zbyt zimno z powodu braku piórek mógł się ogrzać? I jeszcze jak powinnam je karmić? I czy powinnam przenieść do osobnej klatki druga mewke, która jest najbardziej obskubana. Bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam
- Al
- Posty: 2033
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
ziarno to podstawa ich diety,i kazdy ptak musi miec ziarno dostepne stale, to nie ssak, ptaki maja zybki metabolizm - kup im cos na watrobe dla ptako- wyciąg z ostropetu, sALATA NIE JST DOBRA BO KUMULUJA SIĘ W NIEJ WSZELKIE NAWOZY I METALE CIEŻKIE Z GLEBY. Nie trzeba lampy dla gadow, wsystarczy zwykla lampa na biurko z żarowką ok. 5-10 w, tak ustawiona aby ogrzewała czesc klatki
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wt wrz 01, 2020 14:10
- Ptaki które hoduję: Mewki japońskie, papuzki faliste
Al, dziękuję bardzo za odpowiedź. A czy sałata z mojego ogrodu jest bezpieczna? Mieszkam w mieście, ale blisko jest las i dużo łąk, więc powietrze jest raczej czyste-u mnie w ogrodzie są nawet porosty. Dodam jeszcze, że nie stosuje żadnych środków na salate. Czy ta zarowke do gadów mogę stosować? Bo kupiłam ją w poniedzialalek i nie mogę już jej zwrócić, bo była już używana a szkoda, żeby leżała. Jaki preparat z ostropestu polecasz? I czy powinnam oddzielić ta najbardziej gołą mewke? Czy mają one problem z brakami w upierzeniu z powodu problemów z wątroba? Czy to one same się skubią, tylko tego nie zauważyłam czy to może jeszcze inny problem? I jeszcze weterynarz powiedział, że ta mewka, która zdechła jest bardzo chuda. Zastanawiam się czy reszta też. Jak to sprawdzić i co może być powodem tego, że ptaszek był za chudy? Do tej wizytu u weterynarza ptaszki miały karmy pod dostatkiem-cały czas pilnowałam czy ja mają. Ptaszki dużo i chętnie jedzą. Każdego często widzę przy karmniku.
Przepraszam za taki natłok pytań, ale bardzo mi zależy, żeby miały u mnie jak najlepiej się da i żeby wyeliminować wszystkie problemy.
Przepraszam za taki natłok pytań, ale bardzo mi zależy, żeby miały u mnie jak najlepiej się da i żeby wyeliminować wszystkie problemy.
- Al
- Posty: 2033
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
no wiesz, przeciętna dł. życia u nich to 5 lat, jedne żyja dłuzej inne krócej, możesz stosować tę żarowkę, w necie masz wiele preparatów dla ptaków z ostropestu, wpisz w wyszukiwarke - wyciagi z ostropestu dla ptakow
- Al
- Posty: 2033
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
żarowka powinna byc tak ustawiona aby ptakom w oczy nie swieciło, ew. mozna zasłonić ją nap. chusteczką i powinna wisiec nad ptakami, swiecic na nie z góry, nie wiem nigdy takiej herbaty nie dawalam, ale chyba można, ptaki sa chore i dlatego przymykaja oczy, albo światło je razi - pietruszka nie ma znaczenia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość