Aleksander-nasz nowy członek rodziny

#1

Witam wszystkich!
Jestem mamą Kubusia, który ma 10 lat i chodzi do 4-ej klasy. Bardzo polubił papugę , która mieszka w jego szkole w pracowni przyrodniczej. Od września nie słyszeliśmy o niczym, tylko "chcę papugę". Mocno przetestowaliśmy synka, i postanowiliśmy spełnić jego marzenie(...nie było tańsze od ulubionych lego...)
Dziś za super oceny na semester- dostał ptaka.
Aleksander- aleksandretta obrożna.
Zanim zaczniemy wypisywać, w skrócie:
pochodzenie ptaka -z hodolwli-via sklep
ptak ma obrączkę, jakis certyfikat badań(kompletnie nie wiem o co chodzi0
w poniedziałek ma nas odwiedzić weterynarz Pani Monika, żeby zobaczyć jak ptaszysko nasze się czuje.
Aleksander ma M1- 1.5m/ 90cm/ wys 1.50,
narazie średnio umeblowany-jedna drabina, jedna huśtawka (w planach konarek)
Mamy Go parę godzin, i powiem szczerze-nie spodziewałam się , że da tyle radochy.
Już poskubał kolbę, nie ucieka przed nami. Kuba do niego gada- (dzieńdobry, kocham cię)
Jak podchodzimy do M1 to przyłazi do frontu woliery. Przeprowadzka bez zgrzytów- ptaszysko przez parę minut łaziło po klatce, umeblowaniu. Najwięcej siedzi na huśtawce, a jak zbliżamy się do M1 wspina się po drutach klatki.
Fajny jest ten ptak.
przyjmiemy wszystkie wskazówki, rady.

misia458 · #2

Witaj na forum.
Życzę Wam dużo radości z obserwacji i bycia z paputem. :lol:

#3

Witamy na forum :-D

kubix pisze:...... przyjmiemy wszystkie wskazówki, rady.

Narazie służę jedną radą :-D

a mianowicie zalecam poczytanie wszystkich tematów w Dziale Aleksandretta. Znajdziecie tam mnóstwo gotowych informacji i rad co do wyposażenia klatki, oswajania, zachowania, itd.
Oprócz tego polecam również poczytanie tematów z Działu : Ogólnie o papugach i innych ptakach - Papugi w internecie. Tam znajdziecie tematy o żywieniu - co jest zdrowe i co jest szkodliwe dla papug; jakie są akcesoria pomocnicze dla papug oraz mnóstwo innych ciekawych informacji.
Na naszym forum staramy się nie powielać istniejących już tematów więc jakby co, to proszę pisać w danych tematach.
A to http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 2782#42782 apel do nowych userów :-D

#4

...dostałam pozwolenie
nasza ptaszyna jest boska.
No i dziękuję Krysi-, wackowi667 i misi458.
Aleksander lata, gada(po swojemu-nie będę jak przysłowiowa babcia-baba nie powiedział- poprostu piszczy jak gumowa zabawka, zwłaszcza jak się na niego nie gapimy i nas nie widzi) i wraca do klatki. Z żarełka najszybciej wsuwa jabłko, pomidora , słonecznika, i "wiszące proso". Nie chce się kąpać. Nie mógł oderwać oka od mojej siostry(ma potwornie czerwone włosy), chodził po choince(suchej jak diabli) i nawet nie wie co go czeka. Bo po lekturze kopalni wiedzy-czyli forum, zdecydowaliśmy, że będzie miał Afrodytę(się rozglądamy właśnie)
no i jak mi się uda to gdzieś poniżej nasz ALEKSANDER WIELKI
(JAK SIĘ DOCZYTAM JAK WLEPIAĆ ZDJĘCIA)

(U siotry jest Ryszard Lwie Serce i Juliusz Cezar, więc tylko Afrodyty brak)

#5

Fantastycznie :) bardzo się cieszę ;) ah widać że nie tylko wasze zadowolenie się liczy, ale przede wszystkim dobre samopoczucie papugi ;) aż miło się to czyta- trzymam bardzo mocno kciuki za Was :->

#6

kubix, a jakie i gdzie masz to kąpidełko bo może jest za małe ?
Nie radzę podawać teraz pomidorów ani innych nowalijek, są szklarniowe, pedzone chemią by szybciej dojrzały. Ptaki mają inny układ trawienny niż ludzie więc szybko może mu taka nowalijka zaszkodzić choć i niewiele zje.
Lepiej dać zeszłoroczne, jesienne warzywa lub te z mrożonek po rozmrożeniu.
Ze słonecznikiem też nie przesadzajcie bo tłuszcz w nadmiarze nie służy, a poza tym papug się ,,znarowi" i nic innego nie będzie chciał tknąć :-D

O wstawianiu zdjęć poczytaj tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1652
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1903

#7

może się uda...zezdjęciem....a jak się uda-to będzie więcej
Dzięki Krysiu-JESTEŚ WIELKA!
Jeśli chodzi o pomidory to odstawiam. Dostawał, bo dostalismy info, że jadł. Ja dawałam "samo mięsko" bez skórki i pestek, moje pomidorki, które mi rosną przez cały rok.(dostałam nasionka, posadziłam i tak rosną w donicy na miare palmy z ronda de'goula, w południowym oknie).
Słonecznik zaś czeka na Aleksandra, w klatce- kilka ziarenek- po powrocie do klatki.
Papug jest w klatce praktycznie tylko w nocy i kiedy chcemy wyjść.
Wanienka chyba nie jest zamała. Porobię zdjęcia to ocenicie i podpowiecie co zmienić.
Może to będzie...brudasek...Choć -lata i chodzi po całej chałupie, jeszcze nic nie obs...ł.

#8

kubix, jeśli jeszcze nie kupiliście partnerki dla Kubusia, to może zaopiekujecie się samotną do tej pory samiczką :-D

Na forum jest ogłoszenie o oddaniu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 3996#43996 i w Warszawie.
Ogłoszeniodawca pisze, że papużka się skubie ale się tym nie przejmuj bo jest to winą jej samotności. W towarzystwie papużki własnego gatunku odżyje i zapomni o skubaniu.
Ewentualna różnica kolorów nie ma znaczenia dla ptasich wzajemnych stosunków.

#9

Oj, nie sądziłam, że tak fajnie jest mieć ptaka ;-)

Zdjęcia powlepiam, juz na garnek parę wsadziłam.
Aleksander po bardzo krótkiej przerwie odzyskał pomidorki. Pożera najchętniej właśnie pomidorki, jabłka(może nie mojego chowu-ale od przyjaciółki, z Jasieńca z sadu, nasze polskie) to senegalskie proso, moje zioła doniczkowe(te co może-nie doczytałam o rozmarynie i lubczyku , które pięknie mi rosną-więc wyniosłam do schowka). Słonecznik ograniczony-papug-obrażony, ale do klatki wraca, bo właśnie jak chcemy iść spać to wsypujemy- i paput błyskawicznie jest w klatce. Lubi-no, niewiem, ale zjada gotowany makaron.(bez soli) i zdziwiłmnie bo dziobał w ugotowanej kaszy gryczanej.
Aleksander chyba lubi oglądać telewizję(cały dzień jest na wolności-jak ja kocham wietrzenie przez roztrzelnione-kurde niewiem jak to się pisze, a Kuba śpi :mrgreen:

okna, kiedy jest poza klatką) Ostatnio oglądał z nami "Rio". my na kanapie, on nad nami na oparciu kanapy. Aparat mi padł, więc zrobiłam marnotę telefonem, ale obejrzymy jeszcze nie raz(w ramach rodzinnego wieczorka filmowego) to zrobię fotę.
Ale, dziś Aleksander...zakrzyczał księdza, który był z kolędą. Na jakies śpiewy mu sie zebrało-ksiądz jak wychodził, podszedł do klatki i powiedział:...no bracie...nie gadam w twoim języku ale mam nadzieję że nie przeklinałeś...

#10

nie dawajcie tak duzo pomidorów maja dużo potasu ..
moje żako kuba jak miał robione wyniki mieła dużo potasu musiałam ograniczyć pomidory i jego kochane banany.

#11

Chyba nie ma nic gorszego -brak netu(zmiana operatora) czytałam dzięki galaxy.
U nas się nic nie zmieniło, jesteśmy coraz bardziej zakochani w ptaszynie- a ptaszyna powoli odwdzięcza się.
Chyba jest mu dobrze, mieszkanie zabezpieczyliśmy- i Aleksander w klatce tylko śpi.
Rano jak wstaję, otwieram klatkę, (jeśli była zamknięta na noc- choć nie ma potrzeby, bo jak światło zgaśnie to paputek siedzi w miejscu)paput wyłazi, łazi po klatce. Robię śniadanie dla Kubusia i Piotrka-paput- się przygląda(i ja wiem na bank że się przygląda, kręci łepkiem, chodzi po blacie)chłopaki zjedzą i wychodzą do szkoły-roboty- Aleksander wydziera się przez minutę, albo dwie. Potem się wydziera jak Kuba wraca ze szkoły(skarży się?)Kuba karmi paputa, sam też zjada(tak, nadal gotuję)Kuba idzie robić lekcje- a ptaszorek z nim...(ma "siedzisko" w jego pokoju) w między czasie , i rano i w południe oprząta Kuba klatkę ,daje żarło, zmienia wodę...i wraca Piotrek-i paput znowu gada.
w między czasie dużo lata, i bardzo szybko.( i dostęp do żarła ma 24h)
i sam wraca do klatki, idzie na picie, proso, i "do sypialni"-gałązka.
klatki nie zamykamy(no czasami się zdarza, dla ptaka dobra, ale na krótko)

Co do jedzonka, nie przeginam z pomidorami(a raczej z małymi wypierdkami moich pomidorków) dostaje po jednym 3 razy w tyg.
Wcina jabłka(też prawie nasze)
Lubi czerwoną paprykę(pierwszy raz ją ukradł...)
zjada- bez entuzjazmu, ale bez wybrzydzania- gotowane ziemniaki, brokuły, makoron,marchew,
wyrzuca z klatki orzechy...
(gotowane bez soli są warzywa,a orzechy(nie gotowane) tez nie solone)
z karmy wybiera słonecznika , ostatno pożarł jajeczne.
Parę minut temu Piotrek zgasił światło, Aleksander wlazł do klatki, napił się i usiadł na bujawce-czyli kąpiel(nie kąpie się w baseniku, misce...rozkłada skrzydła i pryskaj mnie, pryskaj)
Postaram się wlepić zdjęcia z tych kąpięli.
Jak ogarnę , się.
A, i żony jemu szukamy, nadal.

#12

Raczej nie wiem kiedy się ogarnę, zwłaszcza że teraz mam w głowie "jak zabajerować balkon-dla ptaszorów", a coś mówią że święta się zbliżają :mrgreen:

...tak ptaszorów bo od dziś jest z nami maleństwo-Afi- rodem od Wojtka z Białegostoku.
Z Wojtkiem jakiś czas temu się umówiliśmy, a dziś mój mąż , bardzo spontanicznie ok.13-ej poinformował mnie ,że jedziemy!
Pojechaliśmy, poznaliśmy Wojtka(bardzo fajny), co prawda wpadliśmy jak "ptaki przelotem",
ale kto wie, może kiedyś...dłużej pogadamy, zwłaszca że Kuba niepocieszony, i zjrzałby wszędzie :-D

było bardzo miło, szybko(przez mojego Piotrka-do roboty się spieszył)
a ja widziałam te Jego-Wojtka malutkie cudeńka kolorowe na balkonie i w domu.
zdjęcia wlepie jak powstanę, bo padam na pysk(narazie na garnku-kubix)
maleństwo od Wojtka, jest przesłodkie, takie małe :-)

c.d.n

#13

url=http://www.garnek.pl/kubix/20179845] Obrazek

[/url]

maleństwo w podróży i w domku, na wolności.

#14

Tak do siebie cmokali, jak jedno było na wolności to wisiało na klatce drugiego i odwrotnie.
Ale oczywiście cały czas są pod "nadzorem".

#15

zapraszam do siebie...

trzeba jakoś wyglądać...

romantyczna kolacja...

idziemy spać?

pogadamy jutro

no to śpimy

może nie miłość, ale przyjaźń na bank :lol:

#16

kubix, przejrzałam zdjęcia i mam dwie uwagi :-D

Przy miskach z jedzeniem powinnaś zainstalować drążek tak, by ptaki miały na czym siedzieć, a nie czepiać się prętów. Przecież one biorą jedzenie do łapek i wisząc na prętach nie mają takiej możliwości.
Miski powinny być umieszczone z boku klatki i to wyżej niż obecnie. Ty powiesiłaś tuż przy wejściu a to wiąże się z robieniem kupki do pokarmu.
NIE podawaj ogórków (żadna wartość odżywcza ) i żadnych nowalijek zwłaszcza wiosną . Wszystko jest nafaszerowane chemią i o zatrucie nie trudno.

#17

Krysiu, dzięki za cenne uwagi. Cała ta "ptasia chałupka" do przemeblowania. Przy jednym było inaczej-teraz one cały czas wszystko we dwa. Więc na bank zmienimy sporo.
Michy z żarełkiem sa na przeciwko wejścia, też ze względu na "to" co na klatce i nad nią, zawieszone tak aby gówienka właśnie do misek nie leciały.
Przewiesiłam niżej bo maleństwo trochę nieporadnie poruszało się po klatce.
Jeszcze raz dzięki za rady, po świątecznym zawirowaniu robię przemeblownie.
Wczoraj juz michy zawiesiłam wyżej, bo maleństwo już coraz bardziej poradne.
A, i jeszcze jedno-papugi naprawdę po sobie papugują... :mrgreen:

#18

http://www.youtube.com/watch?v=voAmwSik ... ture=g-upl

http://www.youtube.com/watch?v=eTTJ1WKD ... ture=g-upl

http://www.youtube.com/watch?v=NhCoq4t2 ... ture=g-upl

Tak się bawią wodą.

a po zabawie

#19

Kubix piękne te papużki :) ale koniecznie kup im większą np kuwetę do kąpieli one mają ochotę trochę więcej się pomoczyć :)

#20

U mnie dla baraband bardzo dobry egzamin jako basen zdaje dużej średnicy podstawka do kwiatów, największa jaką mogłam zdobyć :-D

Ten ,,naparstek" jaki dałaś do kąpieli dla aleks jest naprawdę do bani . Ścianki skośne wiec i ptak nie ma jak wejść na dno michy a samo zamoczenie tylko głowy nie jest kapielą .
Skoro tak pozytywnie ,,się zakręciłaś na punkcie ptaków" więc pomyśl nad kupnem czegoś większego by dostarczyć im radochy :-D

Zobacz sama ....

PAPUGI FORUM

Aleksander-nasz nowy członek rodziny

Aleksander-nasz nowy członek rodziny

będę się chwalić

chyba się polubili

a dzień zakończył się tak...

Kto jest online