warunki papug w sklepach zoologicznych
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
Diana
- Posty: 162
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
warunki papug w sklepach zoologicznych
często zaglądam do sklepu zoologicznego wracając do domu ,bo moimi ulubionymi tam papugami, są dwie aleksandretty, które jeszcze do niedawna mieszkały sobie w pięknej dużej wysokiej klatce (wolierze),miały dobre warunki ,czystą wodę,nawet owoce,lecz od niedawna alki zostały przeniesione do małej klateczki dla nimf ponieważ w tej dużej zamieszkała papuga żako,wyobrażcie sobie ,że w nowym miejscu alki mają bardzo złe warunki ,jest im ciasno, nie mogą pofrunąć, mają ciemno (brak światła ,inne klatki mniejsze są oświetlone)tak jakby zostały przeznaczone na stracenie,nie mogę na razie spotkać właściciela sklepu ,by zwrócić mu uwagę, może coś to da, zobaczymy,postaram sie to dzisiaj załatwic, ale jestem bardzo, bardzo złaaaa

- sobs
- Posty: 30
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 02:17
- Ptaki które hoduję: Agapornis roseicollis
- Lokalizacja: Łaziska Górne
Ten temat to rzeka...
W moim mieście mam 2 zoologiczne:
1. Z wszystkim - obraz nędzy i rozpaczy, ptaków mało, ale jak są to w małych klatkach - często pokaleczone. Ostatnio widziałem nierozłączkę z kikutem i wydrapanymi piórami na główce, sugerowałem, że po obniżeniu ceny ją zabiorę - ale niestety zarobek to zarobek.
Ryby zdechłe po dnie pływają, bądź szkielety.
2. Wygląda na specjalistyczny z tym, że tylko akwarystyka. Wszystko ok.
Ale ogólnie wokół mojego miasta sytuacja identyczna. Jestem natomiast zdziwiony tym, że w Silesia City Center w Katowicach w Zoo są najlepsze warunki (nie świetne, ale czysto), jakie widziałem w zoologicznych. Nie najmniejsze klatki, ptaki podzielone, woda czysta- ale ceny wygórowane. Oczywiście nie w każdym zoologicznym na śląsku byłem, nie mówiąc o kraju.
W moim mieście mam 2 zoologiczne:
1. Z wszystkim - obraz nędzy i rozpaczy, ptaków mało, ale jak są to w małych klatkach - często pokaleczone. Ostatnio widziałem nierozłączkę z kikutem i wydrapanymi piórami na główce, sugerowałem, że po obniżeniu ceny ją zabiorę - ale niestety zarobek to zarobek.
Ryby zdechłe po dnie pływają, bądź szkielety.
2. Wygląda na specjalistyczny z tym, że tylko akwarystyka. Wszystko ok.
Ale ogólnie wokół mojego miasta sytuacja identyczna. Jestem natomiast zdziwiony tym, że w Silesia City Center w Katowicach w Zoo są najlepsze warunki (nie świetne, ale czysto), jakie widziałem w zoologicznych. Nie najmniejsze klatki, ptaki podzielone, woda czysta- ale ceny wygórowane. Oczywiście nie w każdym zoologicznym na śląsku byłem, nie mówiąc o kraju.
--
Pozostając z wyrazami szacunku,
sobs
Pozostając z wyrazami szacunku,
sobs
- Boguśka
- -#moderator

- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
To ja może pochwale.Oprócz sklepu który jest na osiedlu i jest pod względem czystości i warunków dla zwierząt w porządku to bardzo spodobał mi się sklep zoologiczny w dawnym Geant.Klatki czyste,ptaki zadbane,mase różnych akcesori nie tylko dla papug,ale dla większości zwierząt domowych.Miła obsługa ale czy fachowa to nie mam zdania.Byłam naprawde mile zaskoczona wyglądem tego sklepu.Chciało by się by wszystkie tak wyglądały kiedy są w nich zwierzęta.
-
konrad91
- Posty: 8
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 23:16
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty Obrożne
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
U mnie w mieście zadowolił mnie sklep Gabi. Sklep całkiem duży 160m2. Na każdy dział oddzielny pracownik! Co prawda troche ciasno tam ale ptaki są w specialnie oddzielonym pomieszczeniu mają całkiem duze klatki a żako i ara mają nawet woliere (co prawda jak dla ary troche chyba za mała), wode w każdej klatce paputy mają czystą. Ogółem sklep OK.Sklep Kameleon też ma dobe warunki co prawda alek i rozella K. mają troche za małą klatke, żako stoii oddzielnie prawie na środku sklepu często wypuszczona! (ale nie ucieka chociaż dzrzi były otwarte i zablokowane nużką) Co innego sklep na Witosa (nie pamiętam nazwy) ptaki mają tam jakieś dziwne naloty na dziobach
Wszystkie oprócz drobniejszych ptaków i jednej kilkumiesięcznej Nimfy jakieś osowiałe. Mój znajomy nawet chciał zlitowac się nad starym żako(ma conajmniej 4 lata bo jak byłem w gimnazjum to już ją tam widziałem) ale właściciel powiedział że nie jest na sprzedaż...Tylko po co trzymac w sklepie, w klatce która powina byc dla papugi tylko do nocowania 4 lata papuge
Co prawda 3 nimfy i kilka falistych mają tak samo duże klatki jak żako.A tak po za tym jedynie z akwarystyką jest dobże.
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
Nie wiedziałam, że w Polsce działa coś takiegogretel pisze:Straż dla zwierząt
Są stowarzyszenia które dbają o o, żeby zwierzętom nie działa się krzywda u niektórych ludzi. W razie czego można tam zgłosić, bo policja nic z tym nie zrobi
Cześć,
W poszukiwaniu towarzysza dla mojej aleksy chińskiej natrafiłem na sklep zoologiczny, który mnie zdumiał. Na miejscu zastałem wydaje mi się okropny widok. Klatki dość brudne porozstawiane po podłogach przy wąskich alejkach, gdzie kręcą się klijenci niemal po nich depcząc, plastykowe żerdzie lub ich całkowity brak. Porwałem od nich jednego paputa Amandę Górską i berdzo liczę na to, że uda jej się zaprzyjaźnić z chińczykiem i nie będę musiał jej szukać nowego domu, bo do sklepu już nie wróci!!! Jak myślicie jaka jest szansa, że się zaprzyjaźnią te dwa gatunki? obie papugi powinny mieć w granicach jednego roku. Kolejny paput miał być towarzyszem dla chińczyka, a drugiego takiego darciucha bym nie zniósł, więc padło na Księżniczkę. Obecnie Amandę włożyłem do klatki, trochę się miotała, po przyjeździe, myślę, że jest jeszcze w stresie ale liczę, że w spokoju szybko się zaaklimatyzuje, wkońcu teraz miała klatkę przy samej podłodze i ciągle ktoś tupał wokół. Chińczyka pozoostawiłem na zewnątrz, na placu zabaw nad klatką ma tam miski i swoje miejscówki i tak już miał ciągle otwartą klatkę i woli spać na placu u góry. Chińczyk wydaje się być zdziwiony nowym przybyszem, nie dobija się do niego, raczej unika teraz schodzenia na dół, to ich pierwsza noc w tym samym pokoju, co można zrobić gdyby się nie zgadzały? Jak ewentualnie postępować przy pierwszych kontaktach?
Wrzucam zdjęcia jakie udało mi się zrobić w sklepie, czy można gdzieś zgłosić prośbę o kontrolę sklepu, co prawda samych papug jest może do 10 - 15 ale są też inne zwierzaki, cbyba że uważacie to za całkowicie normalne
?
W poszukiwaniu towarzysza dla mojej aleksy chińskiej natrafiłem na sklep zoologiczny, który mnie zdumiał. Na miejscu zastałem wydaje mi się okropny widok. Klatki dość brudne porozstawiane po podłogach przy wąskich alejkach, gdzie kręcą się klijenci niemal po nich depcząc, plastykowe żerdzie lub ich całkowity brak. Porwałem od nich jednego paputa Amandę Górską i berdzo liczę na to, że uda jej się zaprzyjaźnić z chińczykiem i nie będę musiał jej szukać nowego domu, bo do sklepu już nie wróci!!! Jak myślicie jaka jest szansa, że się zaprzyjaźnią te dwa gatunki? obie papugi powinny mieć w granicach jednego roku. Kolejny paput miał być towarzyszem dla chińczyka, a drugiego takiego darciucha bym nie zniósł, więc padło na Księżniczkę. Obecnie Amandę włożyłem do klatki, trochę się miotała, po przyjeździe, myślę, że jest jeszcze w stresie ale liczę, że w spokoju szybko się zaaklimatyzuje, wkońcu teraz miała klatkę przy samej podłodze i ciągle ktoś tupał wokół. Chińczyka pozoostawiłem na zewnątrz, na placu zabaw nad klatką ma tam miski i swoje miejscówki i tak już miał ciągle otwartą klatkę i woli spać na placu u góry. Chińczyk wydaje się być zdziwiony nowym przybyszem, nie dobija się do niego, raczej unika teraz schodzenia na dół, to ich pierwsza noc w tym samym pokoju, co można zrobić gdyby się nie zgadzały? Jak ewentualnie postępować przy pierwszych kontaktach?
Wrzucam zdjęcia jakie udało mi się zrobić w sklepie, czy można gdzieś zgłosić prośbę o kontrolę sklepu, co prawda samych papug jest może do 10 - 15 ale są też inne zwierzaki, cbyba że uważacie to za całkowicie normalne
To zdjęcia jak byla przechowywana amanda z ogloszenia, ten sam widok zastałem na miejscu
Było też drugie ogłoszenie tej Amandy, ten sam nr. Tel. W ogloszeniu facet pisze, oswojona recznie karmiona na miejscu tak nie było papuga była przestraszona gdy ktośzbliżałsię do klatki. Sprzedawca mnie zapewniał, że papug zdziczał przez parę dni bo miał mniej dla niego czasu. Czy nie wydaje wam się, że na tych zdjęciach Amanda jest ściskana za łapki aby się nie wyrwała, a patykiem ma przytrzymany dziób, aby nie mógła ugryźć? może jestem przewrażliwiony i mi się wydaje...
Tak czy siak ten Papug moim zdaniem nie zasłużył by tam spędzić choć chwilę dłużej, pozostałe też nie ale wszystkich nie kupię, a na ich miejscach pojawią się pewnie i tak nowe bidoki ;/
Tak czy siak ten Papug moim zdaniem nie zasłużył by tam spędzić choć chwilę dłużej, pozostałe też nie ale wszystkich nie kupię, a na ich miejscach pojawią się pewnie i tak nowe bidoki ;/
Wybaczcie, że tak na raty, nie chciałem tego robić ale w zasadzie wrzucam link do ogłoszeń sprzedawcy, na wypadek gdyby kogoś podzielał moje zdanie i był zainteresowany delikwentem lub wiedział i potrafił coś zrobić z tym sprzedawcą. Osobiście odradzam zakupów u tego Pana, sam choć wiem, że nie należy wspierać takiego procederu, to zdecydowałem się bo mi żal tej ślicznej ptaszyny. Na dokumenty do ptaka też mam czekać niby wyśle pocztą gdy znajdzie. Wątpię w to bo jednocześnie mówiąc o doslaniu przekonywał, że rejestracja papug jest zbedna, że na Śląsku jest mnóstwo takich bez papierów i nikt się nie przejmuje.
- Krysia-
- -#Administrator

- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Link do ogłoszeń sprzedawcy został wykasowany - w podtekście jako reklama.
Wiem, chciałeś dobrze, ale ku przestrodze podaj nazwę sklepu i miejscowość - bez nazwisk ze względu na ochronę danych osobowych.
Wiem, chciałeś dobrze, ale ku przestrodze podaj nazwę sklepu i miejscowość - bez nazwisk ze względu na ochronę danych osobowych.
Ok. W porządku. A może jesteś w stanie mi powiedzieć jak wprowadzić nowego Papuga do starego?
- Rozalka:)
- Posty: 389
- Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
- Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
- Lokalizacja: Siedlce
Popularny błąd - wiele osób uważa, że papugi dwóch niespokrewnionych papug się przyjaźnią a w rzeczywistości nie mają wspólnego języka. Wiele osób jest wręcz przeciw łączeniom, ja osobiście uważam, że jeżeli papugi się tolerują to można razem trzymać, lecz wtedy to są dwa samotne ptaki, bo mają różne języki. Za słabo znam te dwa gatunki by móc stwierdzić czy będą tolerować, więc w tej kwestii nie pomogę, lecz nawet jak się uda, to i tak będą się czuć samotnie
Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
Kurcze w identyczny sposób przeganiał swoje odbicie w lustrze. Może to typ samotnika, w zasadzie to on chyba taki egol jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości