szkot pisze:No własnie,czy na tych papierach jest napisane,że to jego hodowla?Mozliwe,że to sa po prostu dokumenty potwierdzające urodzenie w niewoli,ale nie z jego"hodowli"
Szkot
U mnie proces rejestrowania ptaków wygląda tak. W momencie kiedy klują się młode ptaki pisze maila do PIW i załączam kilka fotek młodych i ksero dokumentów rejestracyjnych dorosłej pary. Jak młode mają 5-6 tygodni przyjeżdza PIW i sprawdza:
1) dokumenty na parę rodzicielską (numery obrączek wpisane w dokumencie i na nodze ptaka)
2) liczbę mlodych w budce
3) spisują numery nowych obrączek, założonych młodym ptakom
Po tygodniu mam zaświadczenie u siebie.
Wydaje mi się, że aby zarejestrować młode ptaki, trzeba też mieć dokument na rodziców. Równie dobrze pisklaka mozna było wyjąć z dziupli gdzieś w tropikach i dalej go ręcznie dokarmiać... Chyba, że ma się jakiś dokument na młode ptaki i potem się go kseruje w nieskończoność i wpycha nieświadomym niczego nowym "szczęśliwym" właścicielom ptaka.