Brzoza

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

Brzoza

#1

Post autor: Boguśka » śr sie 20, 2008 09:58

Jakiś czas temu chyba w maju przywiozłam ze wsi kawałki brzozy w celu dekoracji balkonu.Ponieważ remont z różnych powodów się przesówał więc te kawałki brzozy zostały umieszczone w różnych miejscach.I teraz moje pytanie.Te klocki które były w piwnicy i te które nie miały tak jakby świerzego powietrza pokryły się takimi czewonymi naroślami-te które były w domu w kącie myślałam,że coś się na nie wysypało,ale to samo zauważyłam na tych z piwnicy.Czy ktoś wie co to jest i czy jest to szkodliwe dla papug.Może to jakieś grzyby?Klocki te miały służyć papugą jako miejsce do siadania ale i też do ścierania dzioba :cry:
Załączniki
brzoza.JPG
brzoza1.JPG

sajga
Posty: 89
Rejestracja: sob lis 10, 2007 22:04
Ptaki które hoduję: aleksandretty ob., modrolotki,faliste, nimfy,gołąbki egzotyczne
Lokalizacja: wielkopolska

#2

Post autor: sajga » śr sie 20, 2008 11:26

Ja bym je wywalił. Prawie napewno są to grzyby. Jak można to coś usunąć ścierając palcem lub szmatką tym bardziej. Jak to się mówi "nie warta skórka wyprawki". Szkoda narażać ptaków na zatrucie.
sajga

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Post autor: Krysia- » śr sie 20, 2008 13:48

Przywiozłaś kawałki pnia brzozy ale nie widziałaś liści. One sa wskaźnikiem na co choruje drzewo.
Najczęściej brzozy są atakowane przez grzyby. U Ciebie pojawiły się ich formy przetrwalnikowe. Poczytaj o tym tu : http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=144
Nie ma sensu narażać papugi na jakieś choroby pochpodzenia grzybicznego. Wyrzuć jak najprędzej wszystkie pnie.
A tak na przyszlość to zanim zdecydujesz się na klocki z brzozy , najpierw obejrzyj dokładnie liście. Jeśli będą zielone i bez żadnych plam, będzie to objawem ze drzewko jest zdrowe i wtedy możesz robić z niego pieńki, zabawki, huśtawki, dać gałązki do okorowywania.
Nigdy ale to naprawdę nigdy nie bierz patyków z drzewa, na którym nie widać liści :!:

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#4

Post autor: Boguśka » śr sie 20, 2008 14:56

Te pniaki ktoś miał już przygotowane do pocięcia i nie przyszło mi do głowy,że mogą być chore :-( Nie mam zamiaru narażać papug dlatego zapytałam bo nigdy czegoś takiego nie widziałam.Będe musiała poprosić o gałęzie ze zdrowego drzewa

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#5

Post autor: Krysia- » śr sie 20, 2008 16:02

Najlepiej będzie jak SAMA najpierw obejrzysz drzewko , zwłaszcza jego liście. Wtedy zadecydujesz brać, czy nie. Mam nadzieję, że poczytałaś wiadomośc i z podesłanego linka i dzięki temu będziesz wiedziała czy drzewko jest zdrowe.
Nie polegaj na kimś bo tak do końca nie będziesz wiedziała czy przypadkiem nie dostaniesz chorego drzewa.

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#6

Post autor: Boguśka » śr sie 20, 2008 17:26

Tak, tak poczytałam.Dzięki.Ten ktoś te klocki nie miał przygotowane dla mnie tylko dla siebie.Ja tylko poprosiłam o nie.Już jestem na jutro umówiona na wypad do wujkowego lasu, a On już mi nie pozwoli wziąść chorego drzewa.Dobrze ,że wtedy nie miałam gotowego balkonu bo nie wiadomo jak by się to skończyło :cry: teraz już koniec bliski i paputki zamieszkają w nowym obszernym lokum w którym wszystko będzie wolno :mrgreen:

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#7

Post autor: Boguśka » czw sie 21, 2008 12:48

To był jakiś grzyb.Wujek mówił,że nigdy wcześniej takiego na klockach nie widział, ale napewno nie jest to nic dobrego.Wszystkie klocki poszły w kosz.
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie papug.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości