Nurtujące mnie pytania

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

Nurtujące mnie pytania

#1

Post autor: PiotrRadom » pt sty 06, 2012 17:48

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
To mój pierwszy post na forum

Nie wiem od czego zacząć.Już jak byłem mały miałem kontakt z papugami z racji tego że tata chodował tak bardziej amatorsko faliste,nimfy.Kiedyś kupił mi papuge koze.Odkąd pamiętam moim wielkim marzeniem był skrzydlaty przyjaciel.Niestety,byłem niepracującą wtedy osobą gdybym bardzo chciał i tak bym nie podołał by zagwarantować papudze godziwe warunki ,a co dopiero uzbierać na nią i mieszkanie dla niej.Lata mineły,ja sam dojrzałem zacząłem pracować i miłość oraz fascynacja do papug przetrwała do dzisiaj.Pierwsze co przyszło mi do głowy do papuga ręcznie karmiona i na tym opiera się moje główne pytanie.Kilka lat temu gdy opiekowałem się kozą rownież byłem na forach dyskusyjnych i ludzie polecali ptaki ręcznie karmione,bynajmniej nie było aż tylu postów jak i tematów negatywnych.Jako że zacząłem pracować postanowiłem odłożyć pieniążki na papuge ręcznie karmioną,a do wczorajszego dnia gdy zacząłem czytać te wszystkie posty że ludzie odradzają,że takie ptaki mają obniżoną odporność,że także atakują.Czy trafiąc na dobrego hodowce,a zdążyłem się już z orientować ze tacy tutaj goszczą da sie ominąć problem np.takich ataków?pod warunkiem że hodowca rownież podchodzi do niej z sercem i wprowadza jej już jakieś nawyki wychowawcze do życia z człowiekiem?Czy biorąc papuge młodą mam na myśli w pełni samodzielną,nie ręcznie karmioną ale gdy hodowca również uczestniczył w życiu papugi,da się ją oswoić tak jak tą ręcznie karmioną i nabyć silną więź jak z taką ręcznie wykarmioną?Napisze może jeszcze czego oczekuje od papugi co jestem w stanie ja zaoferować i jakie gatunki chodzą mi po głowie.A więc od papugi oczekuje przyjaźni,bo wiem że i ja będe chciał jej to zaoferować do końca jej dni.Od małego marzyłem o takiej papudze i nagle to marzenie jest na wyciągnięcie ręki.Chciał bym aby papuga również odwzajemniła się tym samym.Chcę zebrać jak najwięcej informacji przed zakupem bo i tak minie troche czasu zanim wybiore odpowiedniego hodowcę oraz przygotuję się finansowo.Na oku mam aleksandretty obrożne-wielką,żako,amazonki,senegalke i are-myślałem o nobilis.
Chciałbym aby ten temat został potraktowany poważnie aczkolwiek z wyrozumiałością,oddaje się Waszej wiedzy i chciałbym liczyć na Waszaą pomoc.
Pozdrawiam Piotrek

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#2

Post autor: GoldAngelo » pt sty 06, 2012 22:10

PiotrRadom pisze:Czy trafiąc na dobrego hodowce,a zdążyłem się już z orientować ze tacy tutaj goszczą da sie ominąć problem np.takich ataków?pod warunkiem że hodowca rownież podchodzi do niej z sercem i wprowadza jej już jakieś nawyki wychowawcze do życia z człowiekiem?
Problem z atakami zależy indywidualnie od ptaka i jego psychologi. Nawet jeśli hodowca wpoi papudze te nawyki ptak może atakować (może np chcieć w ten sposób Sobie Ciebie podporządkować).
PiotrRadom pisze:Czy biorąc papuge młodą mam na myśli w pełni samodzielną,nie ręcznie karmioną ale gdy hodowca również uczestniczył w życiu papugi,da się ją oswoić tak jak tą ręcznie karmioną i nabyć silną więź jak z taką ręcznie wykarmioną?
Tutaj znowu zależy to indywidualnie od ptaka-mam parkę dzikich nimf. Jadzą mi z ręki, wchodziły na palec itd. W czasie lęgów oczywiście więź się zmniejszyła, ale teraz wszystko wraca do normy. Miałem też parkę falistych, któa również wchodziła na palec, również dała się karmić. W przypadku nimf pierwsza oswoiła się falista. W przypadku falistych-samiec.


PiotrRadom pisze:Na oku mam aleksandretty obrożne-wielką,żako,amazonki,senegalke i are-myślałem o nobilis
Aleksandretty są dosyć popularnymi ptakami. Dają się oswoić chociaż potrzebują na to czasu.
Żako-ptak bardzo inteligentny, ale też dosyć wrażliwy. Wymaga wiedzy i doświadczenia.-na ich temat może się wypowiedzieć pysia34 i glizda-one wiem że napewno mają żako i wiedzą sporo na jej temat.
Amazonki-hmm... :) nie wiem co Ci powiedzieć;) może poczekaj tutaj na wypowiedzi innych ;)
Afrykanka senegalska-tutaj musi się wypowiedzieć wojtek-jeśli jesteś nimi zainteresowany to niedawno widziałem jego ogłoszenie na forum ;)
Ary nobilis-bardzo pocieszne ptaki :) mi również się marzą, ale zanim je zakupie jeszcze sporo wody upłynie ;)

Prócz Senegalek wszystkie wymienione przez ciebie gatunki hoduje Łukasz Styrylski- link do jego strony www.centrumhodowlane.pl więc tutaj też mógłbyś się skontaktować i sporo dowiedzieć :)

Linki do artykółów:

Senegalki: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2874[/url]

Ara Nobilis: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3294

Amazonki: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3297

Aleksandretty Obroźne: http://centrumhodowlane.pl/aleksandretta_obrozna.html

Na temat żako jest sporo tematów na forum :)

PS. Cieszę się że będzie jeszcze jeden właściciel żako ;)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#3

Post autor: PiotrRadom » pt sty 06, 2012 22:32

Dziękuję bardzo za odpowiedź,myślałem że już się nikt nie zainteresuje.Najpierw chce zebrać full informacji by podjąć właściwy wybòr,chce być odpowiedzialny i nie żałować poźniej wyboru,dlatego mogę czasami zadać pytanie dla Was banalne dlatego proszę o wyrozumiałość.Dzięki za linki zaraz biore się za chłonięcie wiedzy.

Myślałem że przy ręcznie karmionych ptaszkach ataki nie występują i są mile nastawione do każdego.

ps.nie mogę wysyłać wiadomości na PW odrazu do folderu do wysłania mi się gramoli

zatra
Posty: 136
Rejestracja: pt maja 16, 2008 22:27
Ptaki które hoduję: papugi, drobna egzotyka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4

Post autor: zatra » pt sty 06, 2012 22:34

Witam
Temat dotyczący papug ręcznie karmionych jest bardzo rozległy i trudno to ująć w jednym poście.
Czytając posty negatywne o papugach ręcznie karmionych staraj się ustalić, czy pisze to osoba mająca doświadczenie z taką papugą, czy osoba która naczytała się bzdur na pewnym forum i bezmyślnie powtarza tezy wystawione przez osoby nie mające kontaktu z takimi papugami.
Obecnie w hodowli mam ręcznie karmione i "dzikie". Dlatego w cudzysłowie dzikie bo u mnie wszystkie papugi i te dzikie biorą jedzenie z ręki nawiązują kontakt głosowy i cieszą się przy każdym wejściu do ptaszarni popisując się różnymi zdolnościami.
Co do Twoich wątpliwości:
-Jeżeli papuga jest od zdrowych i dobrze wykarmionych rodziców oraz nie jest odebrana od pierwszego dnia po wykluciu ma również mocny układ odpornościowy. Pisklę w pierwszych dniach przejmuje odpowiednie pożyteczne bakterie od rodziców i to jej w zupełności wystarcza.
- Jeżeli chcesz nawiązać rzeczywiście bliski kontakt z papugą to nie wierz, że dzika kiedykolwiek tak się oswoi jak ręcznie karmiona.
- Mocno zastanów się nad gatunkiem bo to decyduje jaka będzie papuga. Dużo zależy jaki temperament papugi Ci odpowiada.
Z moich doświadczeń w skrócie:
Kakadu-wesołe a nawet czasami zwariowane mocno przywiązują się do jednego domownika co może być uciążliwe.
Żako jest bardzo popularnym lecz niezwykle trudnym gatunkiem, również raczej preferuje jedną osobę - nie koniecznie żywiciela, jeżeli wyczuje jego słabość może go zdominować.
Lora Wielka niezwykle delikatna jak na dużą papugę zwłaszcza samce, nie przypadkowo bardzo popularna w Stanach przez swój łagodny charakter. U mnie nawet dziki samiec nigdy mnie nie ugryzł choć go brałem oburącz za skrzydła, czego nie mogę powiedzieć o samicy.
Piony niebieskogłowe niezwykle modne w Anglii, Włoszech z uwagi że nie przywiązują się do jednego domownika lecz do całej rodziny w tym innych zwierząt które traktują jak wspólne stado. Przy czym nigdy nie mają problemu ze skubaniem piór- samokaleczaniem jak wcześniej wymienione gatunki. Jeszcze bardziej delikatne jak Lora Wielka.
O Aleksandrettach, Amazonkach niech Ci napisze ktoś kto faktycznie ma z nimi doświadczenie.
Według mnie trzymanie w domu dzikiej dużej papugi jest nieporozumieniem. To że weźmie przysmak z ręki blisko usiądzie o niczym nie świadczy. Problem zaczyna się gdy ją musisz złapać by jej pomóc, podać lekarstwo lub zabrać do weterynarza i zaczyna się gehenna oraz wtórne zdziczenie.
To że papugi ręcznie karmione atakują może mieć wielorakie podłoże.
1- gatunek z charakterem lubiący dominować /żako, senegalka, kakadu/ wskazany dla ludzi nie przejawiający bojaźliwości wobec niemałego dzioba.
2- złe doświadczenia zwłaszcza z pośrednikami - dlatego staraj się dotrzeć bezpośrednio do faktycznego hodowcy który ją wykarmił.
3- inne zaburzenia związane z dojrzewaniem.
Ja między innymi miałem przez 30-lat samicę kakadu ręcznie karmioną, mogłem z nią robić wszystko i nigdy nawet nie spróbowała mnie ugryźć lecz inni domownicy nie mogli tego o niej powiedzieć.
http://www.swiatpapug.pl

Pozdrawiam
Rysiek

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#5

Post autor: PiotrRadom » pt sty 06, 2012 23:34

Chciałbym papuge też rodzinną jeśli to tak można nazwać i takowa istnieje ponieważ mam młodsze rodzeństwo.nie wiem kiedy pójde na swoje może rok może dwa,dlatego chciał bym aby ich tolerowała nie musi kochać aby nie atakowała dotkliwie.tak,bardzo zależy mi na bliskim kontakcie bo to jest moje marzenie na które moge sobie pozwolić.Więc teraz pozostaje mi znaleźć wzorowego.O lorze też pomyślałem?ogólnie interesuje mnie średnia bądź duża papuga.Mam nadzieje że ktoś podzieli się ze mną tymi jakże ważnymi informacjami.Dziękuję ;-)

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#6

Post autor: Al » sob sty 07, 2012 09:25

PiotrRadom, Rozważyłeś wszysyko ? co będzie jak założysz rodzinę a Twój ptak nie zaakceptuje Twojej żony ? a o dziecko będzie zazdrosne, bo nie będzie już tyle czasu na zabawy z ptakiem co kiedyś ?

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#7

Post autor: PiotrRadom » sob sty 07, 2012 13:08

Po to tutaj jestem aby właśnie sie dowiedzieć co i jak plusy i minusy.A czy to nie idzie w drugą strone?Jeśli kupie wykarmioną przez rodziców i nie da się oswoić na tyle więc też może nie zaakceptować

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#8

Post autor: GoldAngelo » sob sty 07, 2012 15:14

Oczywiście że to idzie w drugą stronę. Al mówiła ogólnie o papugach ręcznie wykarmionych i tych z odchowu naturalnego. :)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#9

Post autor: Al » sob sty 07, 2012 15:19

GoldAngelo, Jest inna sprawa, wyjasnijcie autorowi tego tematu że duże papugi nie nadają się do trzymania w blokach.

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#10

Post autor: GoldAngelo » sob sty 07, 2012 16:56

Masz na myśli hałas?
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#11

Post autor: PiotrRadom » sob sty 07, 2012 17:34

Koleżanka Al jest troszke zbyt przejęta i zyje w stresie chyba bo gania mnie po innych forach i wypisuje ze mi eszkam w bloku,dziwic sie ze ludz :mrgreen: ie nie maja czasu na papugi .

Spytam w ten sposób.Czy papuga która jest karmiona przez własnych rodziców ale ma od małego kontakt z człowiekiem tak jak robi to np.p.WojtekZ i jest kupiona jako mlody ptak ale samodzielny jest w stanie sie tak oswoic jak recznie karmiona?

Jaka miedzy takimi jest różnica

gretel
Posty: 103
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 11:30
Ptaki które hoduję: Zako kongo, kakadu zółtolice
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#12

Post autor: gretel » sob sty 07, 2012 17:49

wszystkie moje maluchy wychowane przez rodziców są oswojone, jeśli ptak jest młody nikt go nie straszy oswoi się, byle miał zaufanie do opiekuna

zatra
Posty: 136
Rejestracja: pt maja 16, 2008 22:27
Ptaki które hoduję: papugi, drobna egzotyka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#13

Post autor: zatra » sob sty 07, 2012 18:31

gretel pisze:wszystkie moje maluchy wychowane przez rodziców są oswojone, jeśli ptak jest młody nikt go nie straszy oswoi się, byle miał zaufanie do opiekuna

By dyskuskusja była uczciwa powinnaś zaznaczyć, że z tego co pamiętam sama rodziców kupiłaś ręcznie karmionych i pisklęta wzorce zachowania nie dziedziczą od dzikich papug.
http://www.swiatpapug.pl

Pozdrawiam
Rysiek

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#14

Post autor: PiotrRadom » sob sty 07, 2012 20:39

A czy ktoś na priv może mi podesłać namiar bądź strony do zaufanych,pewnych hodowców którzy robią to z serca i pasji.Chodzi mi o karmienie ręczne ów gatunków
-żako
-amazonka
-senegalka -tutaj wiem ze p.Wojtek zajmuję sie tym gatunkiem.Czy ktoś jeszcze?
-aleksandretta obrożna,wielka-tutaj wiem ze chwalicie p.Wojtka Z-
-lora
-ara nobilis-czytałem że ten gatunek hoduje p.JustynaB,nie wiem moze źle trafiam ale cięzko jest mi sie skontaktować.NR gg ze strony aktualny?

Pozdrawiam i dziękuję

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#15

Post autor: wojtek » sob sty 07, 2012 20:48

Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

pysia34

#16

Post autor: pysia34 » sob sty 07, 2012 21:29

Zatra nie zgodzę się z Tobą co do kakadu :) Prawidłowo wychowane nie tylko kochają wszystkich domowników ,ale nie stronią od gości :) U mnie papugi począwszy od ary poprzez kakadu i lory siadają nieznajomym na ramie i nie ma z nimi problemu włącznie z samicami lor. Wszystko zależy od wychowania.Nigdy ptaki dzikie nie będą tak oswojone jak ręcznie karmione , zawsze zostaje różnica, chociaż mam lorę która była dzika nie była ręcznie karmiona i jest słodsza niż dwie inne czorty ręcznie karmione :)

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#17

Post autor: szkot » sob sty 07, 2012 21:51

Polecam are nobilis ze wzgledu na ich ciekawe zachowanie. Równiez interesującym ptakiem jest amazonka niebieskoczelna<bardzo inteligentny ptak>. Senegalka jest juz prawie tak popularna jak nimfa,ale własciciele chwalą te ptaki. Zako,lory,kakadu to juz bardzo wyskoka pólka ze wzgledu na wychowanie . Przyjdz na spotkanie radomskiego zwiazku hodowców ptaków i obiecuje ze wszystkiego sie dowiesz równiez od tamtych hodowców. Szkoda,ze dopiero teraz sie odezwałeś,bo byla do oddania papuga żako w Radomiu.
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

pysia34

#18

Post autor: pysia34 » sob sty 07, 2012 22:51

Sory Szkot ale uważm że żako takie jak Kubuś nie powinien iść w ręce kogoś kto nie ma doświadczenia. Skubiący ptak kilkunastoletni nie nadaje się na pierwszą papugę moim zdaniem. Dodam , że nie do oddania :) bo żako kosztowało 1000zł + dowóz, + badania. Żako to nie są ptaki dla niedoświadczonych... Przynajmniej moim zdaniem :)

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#19

Post autor: szkot » sob sty 07, 2012 23:16

Masz racje.Licze sie z Twoim zdaniem i pewnie dobrze mówisz.Tak czy owak nowy własciciel za ptaka płacić nie musiał.Gdyby nie pare darczyńców byłoby ciezko.
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

PiotrRadom
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 06, 2012 11:27
Ptaki które hoduję: hodowałem faliste,nimfy,kozy
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#20

Post autor: PiotrRadom » ndz sty 08, 2012 00:00

Powoli mi się wszystko klaruje po trochu.

Zanim uzbieram informacje troche uplynie czasu do namyslu.Na chwile obecną odpuszczam żako,kakadu poniewaz czuje ze nie podołam tym ptakom

Lora...strasznie mi sie podoba,czytalem ze samce bardziej ulozone,ale jesli piszecie ze dosc trudne to narazie
odpuszcze.

Na chwile obecna nastawiam sie na aleksa obroznego badz wielka,are nobilis,amazonka wlasnie ta która Ty Szkot wymieniles.Nadal jednak pozostaje przy recznie karmionych.

pozdro

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość