od około tygodnia papuzka strasznie gryzie się

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#61

Post autor: pysia34 » śr wrz 05, 2012 09:51

Może ja powiem z czego wynikało u moich lor drapanie. Swojego czasu zauważyłam nasilenie drapania ,które prowadziło do odchudzania piór w swoistych miejscach,przede wszystkim za uszami i na szyi ptaka. Potem problem nasilił się u innch samców i nieznacznie u samiczki lory. Po badaniu zeskrobin ze skóry pod wszystkimi możliwymi kątami,piór itp stosowania wielu sposobów na pozbycie się problemu okazało się że ptak ma zaburzenia wątroby i niski poziom wapna. Dodam ,że moej lry namiętnie lubią kukurydzę. Konsumowanie zimą tejże spowodowało wypłukanie wapna z organizmu i problem z dysfunkcją wątroby. Świąd nie ustępował dopóty, dopuki nie wyrównałam poziomu wapna i nie zregenerowałam wątroby. Problem po roku pojawił się znów jak bumenang i zaczynam podejrzewać, że może mieć również związek ze zmianami hormonalnymi. W każdym bądź razie po podaniu leków na regeneracje wątroby i kuracji mineralno witaminowej problem znów zniknął a pióra odrastają każdorazowo normalne. Stosowałam przy tym świądzie kilka specyfików od preparatów z woskiem pszczelim na opryskach z F10SC i iwermektyny kończąc. Pomogły dopiero dokładne badania z krwi - duży ptasi profl, które wykazały właściwą drogę poradzenia sobie z problemem. Który jednak owraca okresowo do mnie już drugi rok, pomimo właściwie zbilansowanej diety.

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#62

Post autor: kasik » śr wrz 05, 2012 09:54

Krysiu wiem wiem.... od poczatku jesteś ze mną za co wielkie dzieki :!: :!: :!:
rzeczywiście szkoda że nikt inny się nie odzywa no ale może to jest jakiś dziwny przypadek ta moja Tosia :oops: ja tez Krysiu teraz płaciłam 160 zł za badanie piórek ale wiesz mi bardzo mi zalezy żeby Tosia wyzdrowiała!! bedę gadała z lekarzem żeby mimo wszystko krew pobrał Tosi a potem zobaczymy :-|
kasik

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#63

Post autor: pysia34 » śr wrz 05, 2012 09:58

Poproś swojego weterynarza (o ile się nie mylę to wychowanek Tomka Piaseckiego) żeby się z nim skontaktował i żeby próbkę krwi na biochemię pobrał na heparynę i wysłał do Vetlabu we Wrocławiu jeśli to możliwe lub bezpośrednio do dr. Piaseckiego. Umnie problem przynajmniej jest zdiagnozowany i wiem już jak sobie z nim poradzić.

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#64

Post autor: kasik » śr wrz 05, 2012 10:00

tak Pysiu to wychowanek Pana Pisaeckiego
bardzo dziękuję :!: :!: :->
kasik

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#65

Post autor: Krysia- » pt wrz 21, 2012 12:32

kasik, żyjesz Ty jeszcze ? Jak się miewacie Ty i ,,dzieciaki " Robiłaś badania krwi Tośki ? Czy ona nadal ma swoje ,,ataki" ? Jak się Lucek miewa ?

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#66

Post autor: kasik » wt wrz 25, 2012 08:54

tak Krysiu jeszcze żyję :mrgreen: witam :->
a więc badania krwi nie robiłam, hydrocortizonu tez nie podaję, Tośka raz ma wieksze ataki, raz mniejsze, raz wogóle..... jak ma atak to zabawiam ją i jakoś tak zapomina........ co do moich dzieciaków..... Tosia wchodzi do klatki do Lucka i oczywiście jest tam królową!! Lucek wtedy idzie do kąta i czeka aż szanowna królowa pozwoli mu cokolwiek zrobić a jak tylko ma okazje w sensie Tośka je to on daje "nogę" z klatki i wskakuje..... do jej klatki :shock: tylko czekam aż królowa Tośka się zorientuje że Lucek baraszkuje w jej domku- ojjjj polecą piórka!! ogólnie Lucuś teraz zaczyna gaworzyć, śpiewać .... wyłączam wtedy TV bo to gaworzenie jest cudne :!: :!: :!: mam jednak wrażenie że Lucek mówi zupełnie innym językiem niż Toska bo ją to zupełnie "nie bierze" ;-) Lucek ma już praktycznie całą główke żółtą (gdzieniegdzie iglaki żółte) jest po prostu BOSKI!!!!Tośka też jest śliczna (żeby nie było ;-) ) Lucek póki co lata ciągle tylko po pokoju, czasami uda mu się polecieć do kuchni ale nie ma już problemu z jego powrotem, już wie że są drzwi i musi się schylić lekko, ale pokój mu sie chyba podoba bo raczej tam przesiaduje....... jedynie co mnie martwi to to, że praktycznie od momentu zakupu Lucuś jeszcze się nie kąpał, tzn w swoim poidełku się pluska ale bambaryła taki w basenie nie :!: jak Tosia się kąpie to on od razu do poidełka idzie na na dole klatki ma super duży basen!!
kasik

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#67

Post autor: kasik » wt paź 02, 2012 12:51

Lucek w dalszym ciągu się kąpie tylko w poidełku, nauczył się nowej rzeczy mianowicie podskakiwania :lol: mam nadzieję, że to nie żadna choroba ani nic poważnego, Lucuś cudownie gaworzy a przy tym podskakuje jak żabka i rusza główką w dół i w górę :-) Jezusiczku jak to cudnie wygląda :mrgreen: nie wiedziałam że ten bąbel da nam tyle radości ;-) Tosia oczywiście zimna na jego śpiewy i zaloty..... KRÓLOWA taka!! ;-)
kasik

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#68

Post autor: Krysia- » śr paź 03, 2012 04:46

kasik pisze:........ nauczył się nowej rzeczy mianowicie podskakiwania :lol: mam nadzieję, że to nie żadna choroba ani nic poważnego, Lucuś cudownie gaworzy a przy tym podskakuje jak żabka i rusza główką w dół i w górę ....... :-)

Możesz się tylko cieszyć z takiego zachowania bo jest ono jak najbardziej naturalne, instynktowne a nie wyuczone.
To nic innego jak tokowanie, chęć przypodobania się, zwrócenia uwagi przez samiczkę, chęc pokazania swej samczej urody. Ot, taki jakby odpowiednik ustawicznego adorowania partnerki, zalotów.
Nie zdziw się jak któregoś dnia zacznie udawać koliberka usiłując zawisnąć w locie :mrgreen: a wszystko przed oczkami samiczki. Zacznie też jakby ,,gdakać" jak kogucik wołający kurkę do znalezionego jedzenia.

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#69

Post autor: kasik » śr paź 03, 2012 10:19

już "gdaka" Krysiu :-D czasami nawet żabke udaje- różne przeróżne odgłosy :mrgreen: ojjjj żeby tylko ta królowa Tosia to doceniła!!!!! :!: :!: :!: :!: póki co wogóle na to nie zwraca uwagi, gdyby nie to że jak np otwieram cukierek zaraz przylatuje mi na głowe pomyslałabym że jest głucha ;-)
kasik

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#70

Post autor: kasik » wt paź 09, 2012 12:02

u mnie ciagle bez zmian...... Lucek ciagle spiewa, gaworzy (do zakochania to jest) a Tosia siedzi dumna z wyciagnietą klatą niczym orzeł na lampie i zero reakcji na Lucka :roll: już codziennie Tosia odwiedza Lucka w jego domu, podjada, podpija co tylko się da, ale jak tylko przyjdzie jej pora czyli gdzieś 21-21.30 to myka do swojego domku spać więc póki co nie mam sumienia wywalic jej klatkę :cry: dziś w nocy Tosia wyszła z klatki- nie mam pojecia jak to się stało bo klatka zawsze jest zamykana na noc, biedna musiała się czegoś przestraszyc bo jak mąż wstał (myslał że złodzieje baraszkują po domie) to ona wisiała ponoć na firance, nie wiem..... muszę dziś dokładnie przyjrzeć się tej klatce bo drzwiczki raczej stabilne są więc nie wiem jak się wydostała.... :shock: :shock:
kasik

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#71

Post autor: Krysia- » śr paź 10, 2012 05:28

kasik, moim zdaniem klatka była niedostatecznie zamkniąta. Coś Tośkę spłoszyło lub coś jej się przyśniło, lub zbyt mocno przysneła tracąc równowagę i spadła z żerdzi. Szamotała się w klatce i po prostu wypchnęła drzwiczki, a potem to już lot na oślep po ciemku, stąd wiszenie na firance ........Dobrze, że nic sobie złego nie zrobiła bo różnie się zdarza.
A co do dwóch klatek, to niestety ale obawiam się że obie będą musiały pozostać bo wyglada na to, że Lucek nie przypadł do gustu Tośce :-( On jest młodziutki, ona o wiele starsza, no i długi czas Tośka sama królowała. nie było konkurencji .......
Może z biegiem czasu coś się zmieni, choć u mnie od sześciu lat zmian nie ma. Bajka rządzi choć w jednej klatce zgodnie się pożywiają. Ptaki są cały czas na wolności i w razie czego Haszek może się bezpiecznie ewakuować w inne miejsce.
Zatem weź się na cierpliwość i zacznij się przyzwyczajać z myślą, że obie klatki jednak pozostaną bo przecież na siłę nie połączysz ptaków w jednej klatce .

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#72

Post autor: sqrczybyk » śr paź 10, 2012 10:37

W moim przypadku,nie miałem problemów z połączeniem aleks większych. Olek przyleciał na klatkę Buźki,pochodził troszkę po niej,po czym wszedł i przywitał się z Buzinką choć bez wzajemności ;-) bo troszkę go pogoniła. Twardziel jeden,za żadne skarby nie chciał już wracać do poprzedniego domku i po dziś dzień śpią sobie na jednej żerdce,wtuleni w siebie. Wiadomo,czasami jeden pogoni drugiego,lub walczą sobie na dzioby jak muszkieterowie,ale jest to delikatne i bez żadnych kontuzji :-> . Niebawem w byłej wolierce Olka zagości nowy członek rodziny... nie,nie... to nie mój syn,ani moja żonka-są kochani,choć czasami mogliby za karę w niej posiedzieć :mrgreen: , napiszę o nowym lokatorze jak tylko do nas zawita.

primo
Posty: 60
Rejestracja: pn sty 30, 2012 21:27
Ptaki które hoduję: Rozella Królewska
Lokalizacja: Rumia

#73

Post autor: primo » pn paź 15, 2012 20:23

WItam,

U mnie podobnie barabandy się zachowują - samczyk 08 cały czas tokuje skacze a samica (nie mam pojecia jaki wiek gdyż nie ma obrączki) ten co mi ją sprzedał to twierdził iż ma ponad rok - jest jak kamien nie wzruszona, on próbuje ją cały czas karmić - nawet raz czy dwa razy widziałem jak dała się namówić , ale wystarczy że dam im jeść to samica nie dopuszcza samca do jedzenia. A póżniej goni go widać że ona dominuje w tym związku . A najlepsze było jak im budke wstawiłem w lipcu, to samczyk cały czas tokował - próbował ją karmić skakał na tej budtce a ona wchodziła do środka ale nie schodziła na spod tylko siedziała na drążku w środku , tak jakby nie wiedziała do czego ta budka służy.
A i ona ciągle je - praktycznie wszystko wciąga jak odkurzacz - aż się boję że ona pęknie z tego jedzenia i z tego łakomstwa nie dopuszcza do jedzenia samczyka.
I nie śpią razem ... co mnie martwi (gdyż hodowca twierdził że u baraband oznacza to iż nie stanowią parki).

Czy to normalne zachowanie pary lęgowej u baraband?

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#74

Post autor: Al » wt paź 16, 2012 08:54

U mnie było podobne zachowanie, oba ptaki osobno, jak samiec miał ochotę na amory to go przeganiała, a jak ona to z kolei on się bał zbliżyć, efekt taki - puste jajka. Oczywiście samczyk był przeganiany od jedzenia, ale w wolierze to nie problem, miejsca na miski jest dużo

primo
Posty: 60
Rejestracja: pn sty 30, 2012 21:27
Ptaki które hoduję: Rozella Królewska
Lokalizacja: Rumia

#75

Post autor: primo » wt paź 16, 2012 19:39

Czyli nie sparowały się ? - muszę chyba samice nową poszukać , a tą sprzedać..
ALbo ona jest za młoda??

primo
Posty: 60
Rejestracja: pn sty 30, 2012 21:27
Ptaki które hoduję: Rozella Królewska
Lokalizacja: Rumia

#76

Post autor: primo » ndz paź 21, 2012 15:35

A jakie jest zachowanie baraband sparowanych ? Czy spią razem - Czy samiec karmi samice po za sezonem lęgowym ?
Czy przypominają aleksy - czy bardziej rozelle ?

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#77

Post autor: kasik » czw paź 25, 2012 13:07

dawno mnie tu nie było ;-) u mnie bez zmian...... Tosia osobno, Lucek osobno.... martwi mnie to bo chciałabym aby przynajmniej już razem zamieszkali (nie muszą się "kochać") :-?
no ale cóż.... ciagle czekam....
dzis o 5.30 moje dziecioki dostały szału!! dobrze że byłam w łazience i szybko pobiegłam je uspokoić!! latały jak szalone po klatce, potraciły pióra- okazalo sie że o tej własnie godzinie był wstrząs (mieszkam na śląsku) ja nic nie czulam natomiast moje inteligentne ptaszki tak :lol:
kasik

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#78

Post autor: kasik » czw paź 25, 2012 13:13

bardzo żadko zdarza się taka sytuacja że siedzą razem na lampie, Tośka siedzi tylko i wyłącznie z lewej strony no ale jak Lucek wleci na prawą stronę to ona idzie go wygonic i wraca na swoje miejsce.... przeciez ta lampa to jest jej teren!!! :evil:
kilka fotek:
Załączniki
DSCI0243-zmniejszajka_pl.JPG
Ostatnio zmieniony czw paź 25, 2012 13:36 przez kasik, łącznie zmieniany 1 raz.
kasik

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#79

Post autor: kasik » czw paź 25, 2012 13:18

na tej fotce Tosia pilnuje Lucka- wyglada to tak że absolutnie nie moze sie iść pojejść czy napić (czyli w lewo) bo Toska go zaraz atakuje, jedynie może iść w prawo do kąta :-?
Załączniki
DSCI0221-zmniejszajka_pl.JPG
kasik

kasik
Posty: 67
Rejestracja: sob lip 18, 2009 19:42
Ptaki które hoduję: barabanda
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#80

Post autor: kasik » czw paź 25, 2012 13:20

tu Lucek musi czekać aż królowa Tosia poje sobie kiełków (niegdy nie jadła kiełków no ale jak Luckowi smakują to ona chocby na złość ale zacznie jeść kiełki!! :evil: )
Załączniki
DSCI0231-zmniejszajka_pl.JPG
kasik

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zywienie -zdrowie- hodowla-barrabandy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość