Problem z aleksą
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
Problem z aleksą
Witam starałam sie znaleźć odpowiedź na forum ale nie znalazłam dokładnej. Mam aleksę większa dostałam ją 16 lutego przeżyła długą podróż bo 600 km .Tobi bo tak ma na imie jest oswojony do pewnego stopnia siedzi na ramieniu przylatuje czasem do mnie, mogę go pogłaskać po dziobie (niezgrabnie bo nie ma lotek) nauczyłam go dawać buziaka .I tutaj pojawia sie problem za nic nie chce dac sie dotknąć dłonią nawet wchodząc na ręce musi stanąć na przedramieniu tylko z rana wchodzi na dłoń .Jak spadnie na podłoge bo to się zdarza jak go wezmę to mogę go na moment pogłaskać bo szuka jakby pocieszenia że jest troszkę okaleczony. Wiec 1 problem to strach przed dłonią którą atakuje jak próbuje go dotknąć ,zaś drugi problem to to że tobi uzywa klatki jako jadalni tylko i wyłącznie mieszka na wolności gdzie ma pokój który dzieli z patagonką ,jak go brałam od poprzednich właścicieli to był smutnym ptakiem często siedziała w klatce i u mnie na początku też w niej przesiadywał teraz jego obcowanie z klatką kończy sie na tym że siedzi na drążku umocowanym na niej i wchodzi zjeść .Boję sie że tobi może mieć uraz do dłoni prze te nieszczęsne lotki jak go brałam to mówili mi właściciele że w grudniu miał mieć już lotki ale też wspomnieli ze obcinanie wyglądało okropnie i że wydaje im sie ze zrobili coś źle (panowie od ścinania lotek) bo leciała mu krew.Teraz tobi nadal nie ma lotek martwi mnie ten fakt bo boję się że może mieć jakiś uraz piór i dlatego nie rosną .Następny problem to to że zauważyłam że tobi nagminnie wybiera słonecznik z jedzenia ,a na granulat za nic go nie mogę przekonać (zresztą zmarnował mi się już granulat podczas powodzi w piwnicy zalało mi lodówkę gdzie był) tobi wcina zielsko owoce warzywa ale jego dieta nie jest zdrowa niestety nie moge zmienić jego nawyków żywieniowych .. jakieś rady ?namaczałam granulat w wodzie nie interesował go ,suchy też jak i wrzucany do karmnika bo może sie zapomni i zje.
- pabloj
- Posty: 189
- Rejestracja: wt mar 24, 2009 09:34
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty
- Lokalizacja: Limanowski
- Kontakt:
glizda177, z tego co pamiętam nie minęło wcale aż tak dużo czasu odkąd poprzednia właścicielka przywiozła go do Ciebie. Daj mu czas, być może ma jakiś uraz do rąk ale spokojnie jeśli się przekona do Ciebie to zrobisz z nim wszystko, ptak zmienił właścicieli z tego co mi wiadomo od początku nie był jakoś bardzo oswajany. Poczekaj jeszcze z rok niech się przyzwyczai i nauczy żyć z tobą. Co do karmienia - nie wymieniaj mu tak często zawartości karmnika, niech mu tam braknie słonecznika itp gwarantuję Ci że się skusi na to co mu pozostanie.
"Ludzie stoją niżej od papug, niezależnie od wysokości żerdzi." :)
http://www.garnek.pl/pabloj/a
http://www.garnek.pl/pabloj/a
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
tak tobke jest oswajany przez właścicieli nie był ręcznie karmiony czy coś więc super oswojony być nie może .Ja mam czas dla niego aż nadto wiec poczekamy na postępy tylko mnie ten słonecznik martwi uparty jest jak nie wiem co
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a
http://www.garnek.pl/agi77/a
- pabloj
- Posty: 189
- Rejestracja: wt mar 24, 2009 09:34
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty
- Lokalizacja: Limanowski
- Kontakt:
Jak przywiozłem do siebie Duzi - aleksę różaną z nawykiem skubania. to też jadła sam słonecznik lecz tylko kilka dni, potem czekałem aż wszystkie ziarna zostaną zjedzone i dopiero wymieniałem. Teraz je już wszystko - choć na słonecznik dalej biegnie w pierwszej kolejności
"Ludzie stoją niżej od papug, niezależnie od wysokości żerdzi." :)
http://www.garnek.pl/pabloj/a
http://www.garnek.pl/pabloj/a
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
to w takim razie będę czekała aż opróżni korytko może oduczę go wybrzydzania .. warzywa wszystkie zje owoce też ponadto nie schodzi do kuchni bo chce z talerzy wyjadać szpak jeden :)
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a
http://www.garnek.pl/agi77/a
- ansag
- Posty: 109
- Rejestracja: czw kwie 24, 2008 20:36
- Ptaki które hoduję: żako kongijskie
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
glizda177, i nie wrzucaj za dużo tego jedzenia (bo jak nasypiesz całą miskę, to i tak będzie tam dużo słonecznika, którym się naje) - najlepiej jak wrzucisz 1-2 garstki (nie pełne garście) i poczekasz aż zje. Chociaż pewnie na początku będzie opornie szło.
Jaki granulat podajesz? Może spróbuj inny? Wiele papug je tylko jeden rodzaj granulatu (jeśli w ogóle je), a pozostałych nawet nie tknie, np. moje tak mają
Spróbuj sypać granulat na ziarno, tak, żeby leżał na samej górze i przykrywał je. Wtedy papuga będzie musiała go wziąć w dziób czy odgarnąć, żeby zjeść ziarno. Może z czasem się przekona.
A może w ogóle zrezygnujesz z ziarna rano na rzecz gotowanego jedzonka? Np. fasole, ryż, makarony czy jakieś "sałatki" owocowe/warzywne z kiełkami, jogurty etc.? Wtedy zje zdrowe jedzonko, a później dopiero ziarno.
pabloj, ma też dużo racji, że papuga jest jeszcze u Ciebie krótko. Skoro boi się dłoni - nie narażaj jej na stres i jej nie podsuwaj specjalnie. Ciesz się, że w ogóle chce z Tobą przebywać, np. na ramieniu
Jaki granulat podajesz? Może spróbuj inny? Wiele papug je tylko jeden rodzaj granulatu (jeśli w ogóle je), a pozostałych nawet nie tknie, np. moje tak mają

A może w ogóle zrezygnujesz z ziarna rano na rzecz gotowanego jedzonka? Np. fasole, ryż, makarony czy jakieś "sałatki" owocowe/warzywne z kiełkami, jogurty etc.? Wtedy zje zdrowe jedzonko, a później dopiero ziarno.
pabloj, ma też dużo racji, że papuga jest jeszcze u Ciebie krótko. Skoro boi się dłoni - nie narażaj jej na stres i jej nie podsuwaj specjalnie. Ciesz się, że w ogóle chce z Tobą przebywać, np. na ramieniu

-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
nie no z warzywami owocami problemu nie ma i zje co bym nie dała .Granulat próbowałam namoczony, suchy na karmie,ukryty w jedzeniu nic..Z rana codziennie tobi dostaje sałatkę owocową lub warzywna zależy co mam pod ręką ,zjada też makaron robiony na spaghetti czyli z miąższem z pomidora na górze,kiełki też zjada w kiełkach potrafi zjeść inne ziarna niż słonecznik .Z dotykaniem to ja nie naciskam tylko jak spadnie na ziemie to muszę ją podnieść bo patrzy z politowaniem.Tobek jest całkiem inny niż kiedyś jest radosny rozśpiewany przełożyłam go an tryb dzienny bo on był przyzwyczajony że wieczorem wstawał sie pobawić i jeść
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a
http://www.garnek.pl/agi77/a
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Ja wybieram słonecznik z misek i zostawiam tylko biały i też niewiele.Ten wybrany słonecznik mocze i robie z niego kiełki.Skoro nie ma problemu z warzywami i owocami to z granulatu bym zrezygnowała.Moja aleksa jak zaczełam jej podawać granulat to zjadała go tylko przez 1 miesiąć i jadła go tak jakby w życiu nic nie jadła i potem już nie chciała.Uznałam że uzupełniła zapotrzebowanie na "coś"co jej brakowało w żywieniu i dlatego już potem przestałam go podawać bo z jedzeniem warzyw i owoców nie było problemu
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
może za bardzo sie przejmuje chucham dmucham na ptaki jak coś widzę to od razu w panike wpadam :) dziękuję za rady mam jeszcze pytanie odnoście fasoli czy wszystkie gatunki fasoli sie nadają np. typu jaś bo taki widziałam w kuchni. Nigdy nie dawałam fasoli ,ale skoro można podawać to posadzę im w tym roku grządkę .
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a
http://www.garnek.pl/agi77/a
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Poczytaj bo o fasoli juz było pisane : http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2213
A wogóle zalecam przeczytanie większości tematów : http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=150 a znajdziesz tam mnóstwo gotowych odpowiedzi na Twoje jeszcze nie zadane pytania
A wogóle zalecam przeczytanie większości tematów : http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=150 a znajdziesz tam mnóstwo gotowych odpowiedzi na Twoje jeszcze nie zadane pytania

-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
Nie no Pani Krysiu ja mam wątpliwości do fasolki o aleksach wiem dużo obrożne mam od ponad 3 lat ,Tobi jest u mnie niedługo ale oczywiście wciąż sie dokształcam ,więc bez obaw .Co do słonecznika chciałam po prostu sie upewnić czy mogę ją nauczyć nie polowania tylko na to ziarno,papugi które już mam wcinają wszystkie ziarna a Tobek to indywidualność ..Martwiła mnie też kwestia nie odrastających lotek bo boje sie czy to nie jakiś uraz . Krótkie tłumaczenie żeby nikt nie pomyślał że jestem żółtodziobem ,wciąż sie uczę w temacie ale człowiek uczy sie całe życie:) A za linka o żywieniu dziękuję przeglądałam już część z tych wątków (oprócz nieszczęsnej fasolki) ,ale odświeżę wiadomości.pozdrawiam
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a
http://www.garnek.pl/agi77/a
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości