OBRĄCZKA!!! problem ze ściągnięciem

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

jasin88
Posty: 2
Rejestracja: śr gru 03, 2008 00:57
Ptaki które hoduję: rozelle
Lokalizacja: wrocław

OBRĄCZKA!!! problem ze ściągnięciem

#1

Post autor: jasin88 » śr gru 03, 2008 01:10

Moja papuga ma problem z obrączką. Obrączka zaczęła ją uciskać i w konsekwencji czego spuchła jej łapka :(
próbowałem ściągnąć obrączkę ale opuchlizna jest zbyt duża, nie chce ryzykować nieumiejętnego przecięcia jej żeby nie zranić papugi.
Widzę że ją to boli bo unika stawania na tą łapkę, ale jeśli chodzi o stan ogólny ptaka to myślę że jest ok bo normalnie je, śpiewa itp.
Proszę o jak najszybszą pomoc
może jakieś rady w jaki sposób można usunąć taką obrączke, abo gdzie się zgłosić z takim przypadkiem i jak najlepiej go rozwiązać.
dodam że chodzi o papugę rozella białolica a ja mieszkam w okolicach wrocławia

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2

Post autor: Krysia- » śr gru 03, 2008 04:44

Spróbuj łapkę natrzeć oliwką lub na mokro dobrze namydlić i wtedy z poślizgiem próbować zdjąć ale nie na siłę.
Jednak marnie to widzę :-/

Jeśli obrączka jest bezszwowa i na dodatej opuchlizna jest duża, to raczej bez wizyty u weta (we Wrocławiu b.dobry Dr. Piasecki http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=71) się nie obejdzie.

Larry
Posty: 71
Rejestracja: wt sie 26, 2008 10:35
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Radomsko

#3

Post autor: Larry » śr gru 03, 2008 08:54

idz do weta, jak radzi Krysia

jak zaczniesz kombinowac ze zdejmowaniem to mozesz papudze noge uszkodzic,
wprawdzie tego nigdy nie robilem, ale widzialem "instrukcje" zakladania obraczki u nierozlaczek i wymaga to niezlej wprawy, bo trzeba odpowiednio palce ulozyc, dwa w przod dwa do tylu, nie wyobrazam sobie zdejmowania jak juz lapka urosla

dodatkowo, podobno rozelki nie lubia byc dotykane, wiec jak jej zafundujesz probe sciagania lub usuwania obraczki, to cie moze znielubic na dluzszy czas

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#4

Post autor: coco39 » śr gru 03, 2008 11:53

jasin88, z tego co piszesz wynika iż rozella miała założoną zbyt mały rozmiar obrączki (powinien być 5,5 mm) lub ptak poprostu coś sobie zrobił w łapkę i ta spuchła.Nie kombinuj z żadną oliwką czy mydłem nie próbuj sam jej zdejmować (przecinać bo tylko to wchodzi w rachubę jeśli obrączka jest stała) bo uszkodzisz ptakowi nogę :!: :!: Jeśli opuchlizna nie zejdzie nie unikniesz wizyty u weta.Nie zwlekaj z nią(wizytą) bo taki przypadek może doprowadzić do amputacji nogi :!: :cry:
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#5

Post autor: WOJTEKZ » śr gru 03, 2008 17:35

Zdejmując samemu obrączkę (co jest rzeczą niemożliwą przy obrączce nominalnej dla danego gatunku) bardzo łatwo można złamać ptakowi nogę. Zastosuj się do rady Coco i jeszcze dzisiaj idź z ptakiem do lekarza :!: :!: :!: Co do samej instrukcji zakładania obrączki to jest lepsza technika niż pisał Lary, tą samą techniką można zdjąć obrączkę ale o numer większą i to też można uszkodzić ptakowi nogę.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Larry
Posty: 71
Rejestracja: wt sie 26, 2008 10:35
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Radomsko

#6

Post autor: Larry » śr gru 03, 2008 17:51

a jaka to technika ?
widzialem jeszcze zakladanie obraczki 3 palce do przodu i jeden do tylu ...

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#7

Post autor: WOJTEKZ » śr gru 03, 2008 18:01

Właśnie o tym myślałem :lol: :lol: :lol: Moim zdaniem to dobra technika obrączkowania.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#8

Post autor: coco39 » śr gru 03, 2008 20:56

Larry pisze:widzialem jeszcze zakladanie obraczki 3 palce do przodu i jeden do tylu ...
Właśnie Larry, to jest jededyny i najlepszy sposób nic dodać. ;-)
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Larry
Posty: 71
Rejestracja: wt sie 26, 2008 10:35
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Radomsko

#9

Post autor: Larry » czw gru 04, 2008 14:20

jasin88, byles u weta :?:
powiedz jak sie to skonczylo, co z nozka paputa :?:
Ostatnio zmieniony czw gru 04, 2008 15:45 przez Larry, łącznie zmieniany 1 raz.

jasin88
Posty: 2
Rejestracja: śr gru 03, 2008 00:57
Ptaki które hoduję: rozelle
Lokalizacja: wrocław

#10

Post autor: jasin88 » sob gru 06, 2008 00:02

byłem u dr Piaseckiego. Obrączka ściągnięta :) była piłowana wiertłem jak do zębów... papuga była uśpiona na kilka minut teraz już czuje się dobrze :)
Dziękuje wszystkim forumowiczom za pomoc :)

Awatar użytkownika
ansag
Posty: 109
Rejestracja: czw kwie 24, 2008 20:36
Ptaki które hoduję: żako kongijskie
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

#11

Post autor: ansag » pt mar 19, 2010 18:57

Ile taki "zabieg" kosztuje? Mój Młody ciągle szarpie tę swoją obrączkę, aż tak, że "pstryka" mu dziób, widzę, że mu przeszkadza, ale nie pomyślałam o zdjęciu, dopiero dzisiaj mama zapytała, czy nie dałoby rady jej zdjąć. Może nie robi tego ciągle, ale odkąd przestał się skubać, to zaczął walczyć z obrączką... Czy u dr Ledwoń da się to zrobić?

essex1
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 10, 2009 22:20
Ptaki które hoduję: mnicha
Lokalizacja: Anglia

#12

Post autor: essex1 » pt mar 19, 2010 19:52

Tak mysle ze jesli sciagniesz obraczke,to papuga moze znalesc co innego np.pazurki bedzie obgryzac.Ma tendencje do nalogow roznego rodzaju.A zdjecie obraczki to mozna samemu-ptaka przytrzymac,druga osoba obcina obraczke,potrzebne ostre ,solidne nozyce do metalu i tylko pyk i obcieta.Radze jednak walczyc z nalogami u papugi-zajmowac ja czym innym w tym czasie szarpania obraczki. :->
Pozdrawiam. Artur

Awatar użytkownika
ansag
Posty: 109
Rejestracja: czw kwie 24, 2008 20:36
Ptaki które hoduję: żako kongijskie
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

#13

Post autor: ansag » pt mar 19, 2010 20:02

essex1, tylko, że on tak się szarpie, że robi się to chyba bardziej niebezpieczne niż pióra... Co do nożyc, to jednak wolałabym nie próbować. Mój tata się przymierzał, ale są za szerokie i nie wejdą pod obrączkę.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#14

Post autor: WOJTEKZ » sob mar 20, 2010 20:33

Może wstrzymaj się ze zdjęciem obrączki , takie rzeczy robi się w szczególnych i ostatecznych przypadkach. Postaraj się zapewnić papudze inne rzeczy do zabawy i obserwuj co robi. Po zdjęciu obrączki możesz mieć kłopoty u jakiegoś nieznającego się na rzeczy urzędnika, przy identyfikacji ptaka.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla rozelli”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość