wygryzione pióra

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

sunset_girl
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 15, 2008 11:53
Ptaki które hoduję: aleksandretta różowopierśna i większa
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

wygryzione pióra

#1

Post autor: sunset_girl » czw sty 07, 2010 18:22

Witam!

Moja aleksandretta większa jakiś miesiąc temu miała 2-3dni napadu wygryzania i łamania sobie piór. Zniszczyla 2 piękne długie pióra, ułamała i zrzuciła na dno klatki.
Sądziłam, że wyrwała je sobie całkowicie. Dziś dopiero dokładnie ja oglądałam i zauważyłam, że wystają 2cm od kupra (strzępy wręcz). Tknęło mnie, żeby tam zajrzeć, ponieważ nie podobał mi się fakt, że po miesiącu czasu nie widać nowych.
Teraz pytanie co zrobić? Takie kikuty nie odrastają?:( Trzeba poprostu usunąć te 2 cm, żeby mogły wyrastać nowe? Moja aleksa nie wygląda korzystnie...jak malowana zielona gąska:(

za każdą poradę z góry dziękuję!

Pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#2

Post autor: WOJTEKZ » czw sty 07, 2010 18:53

Te kikuty nie odrosną , musisz czekać aż ptak zacznie się pierzyć i jak wypadną to na ich miejsce wyrosną nowe. Samo wyrywanie piór jest dla ptaka bolesne, może to jednak zrobić weterynarz po miejscowym znieczuleniu. Jednak w swojej praktyce nie spotkałem się z kimś kto by to robił u weta. Może ludziom szkoda paru groszy na taki zabieg :?:
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

sunset_girl
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 15, 2008 11:53
Ptaki które hoduję: aleksandretta różowopierśna i większa
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

#3

Post autor: sunset_girl » czw sty 07, 2010 19:03

dziękuję za odpowiedź!
Sama nie będę tego robić, bo się boję.
Zadzwonię do weta, pokrótce przez tel. powiem co się stało i jak on to widzi. Jak powie, że mam przyjechać to tak zrobie:)

Pozdrawiam serdecznie!

essex1
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 10, 2009 22:20
Ptaki które hoduję: mnicha
Lokalizacja: Anglia

#4

Post autor: essex1 » czw sty 07, 2010 19:05

W kilku amerykanskich ksiazkach czytalem,ze mozna sztukowac piora(lotki i sterowki).W obciete,zlamane pioro wciska sie pioro ktore wypadlo wczesniej,delikatnie na klej,po wczesniejszym uspieniu ptaka. sunset_girl, wtwoim przypadku radze jednak poczekac pare miesiecy,az wypadna koncowki. ;-)
Pozdrawiam. Artur

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości