Agresja u aleksandretty a okres lęgowy
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
Agresja u aleksandretty a okres lęgowy
Mamy problem z naszą 2,5 letnią aleksandrettą. Papuga jest oswojona ale ostatnio pojawiły się z nią problemy. Nasza papuga uwielbia kuchnię. zaczeło się od tego ze połka z herbatami jej się spodobała. i zrzucała herbaty. no więc ulegliśmy i zdjelismy zeby papuga mogła tam siedziec. pozniej stało się to z drewnianą półką na przyprawy. zgryzła ją całą. ale nie widzielismy w tym nic złego.w koncu niech tez ma jakąś zabawę. ale ostatnio spodobała jej się duza szafka z talerzami. jak szafka jest zamknieta, papuga probuje ją otworzyc ale daje znaki zebysmy jej pomogli. no wiec pozwolilismy jej zeby tam sie bawiła. dziś znow siedziała w szafce - i gdy mój mąż chciał ją zaniesc ją do klatki - ona go zaatakowała. po prostu wleciała mu na policzek i chciała ugryzc. odfruneła do szafki i za chwile powtorzyła to samo. za 5 minut agresja jej przeszła ale takie zachowanie pewnie znów się powtórzy. w koncu dojdzie do tego ze kuchnia stanie sie w całosci jej terytorium :) i nawet nie bedziemy mogli tam wejsc. przy czym kuchni nie zamkniemy przed papugą bo jest otwarta, bez drzwi. co mamy robić zeby uniknać ataku? za bardzo ją rozpiescilismy ale to juz sie stało wiec cięzko na to poradzic. czekam na Wasze podpowiedzi
http://www.youtube.com/watch?v=FFkgEwf_ASQ
http://www.youtube.com/watch?v=FFkgEwf_ASQ
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 06:04 przez jamargaretka, łącznie zmieniany 2 razy.
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Żeby papuga nie niszczyła naszych przedmiotów to musi mieć swoje zabawki do zabawy.Kuchnia to ostatnie miejsce gdzie powinna przebywać papuga ze względów bezpieczeństwa jej samej.Skoro Wy dużo czasu tam spędzacie to ona także bo przecież nie będzie sama siedzieć i się nudzić
Po opisie i zachowaniu wydaje mi się ,że to jest samiczka i zaczyna dojrzewać i problemy dopiero się zaczną.W szafce pewnie mości sobie gniazdko tylko biedna nie ma partnera i jest nerwowa.Jak sobie teraz z tą sytuacją poradzić szczeże to nie wiem bo moja aleksa choć partnera miała to nie pozwalała mu się zbliżyć i agresja w niej rosła.Może WojtekZ ma jakiś pomysł bo doświadcznia mu nie brakuje 


U mnie byla swego czasu taka samiczka przez kilkanascie lat.Mamy styczen ,a na aleksy przyszedl wlasnie czas
-okres legowy.Ja mialem podobna sytuacje ,tak od 3 roku do 7-8 lat .potem juz znacznie mniej,i krocej.Od stycznia do marca lazila po dziurach w domu,pod meble,do szafek otwartych,do butow jak sie dalo.Agresja byla troche wieksza w tym czsie.jamargaretka, pozwolilas aleksie na niszczenie polki.Moim zdaniem ta zniszczona polka przyczepic kolo klatki i niech tnie ja dalej,bo i tak jest juz naruszona
Na przyszlosc jakas budke na sztuke przyczepic trzeba kolo klatki i niech tnie.


Pozdrawiam. Artur
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Zgadzam się w 100% z tym co napisał essex1. Też miałem taki przypadek z oswojoną samicą. Rozwiązaniem problemu było połączenie jej z samcem.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
tak właśnie myślałam, bo w sumie rok temu w styczniu też były problemy. tez zrzucała wszystko z szafek i chowała się za tym co nie spadało.w tym roku doszła agresja jak się ją zabiera z szafki. jesteśmy z nią bardzo związani i faktycznia na dużo jej pozwalamy. czy myślicie, że druga papuga by pomogła? tylko ja wątpię że nasz nygus czuje się papugą... a na ptasie zabawki to nawet nie chce spojrzec. kuchnia to dla niej raj. a jak gotuję to nie odejdzie ode mnie nawet na kawałek
a półkę zniszczyła w trzy dni więc i tak jej już nie ma :)
a półkę zniszczyła w trzy dni więc i tak jej już nie ma :)
Ostatnio zmieniony ndz sty 03, 2010 06:54 przez jamargaretka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
no a tą szafkę jej otwierać czy nie? teraz szafka jest zamknieta a papuga caly czas macha skrzydłami koło niej a w przerwach podlatuje do nas i chyba daje znaki zeby jej otworzyć. jest wkurzona i całe jedzenie wysypuje z karmników. ale chyba trzeba ją odzwyczaić od tej szafki? mąż to nawet żartuje ze nasza aleksa to jest chyba zniesie jajka, bo bardzo urosła w ostatnim czasie. z nami nie chce siedzieć i tylko ta szafka jej w głowie
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Prawdopodobnie wybrała sobie właśnie tą szafkę na założenie gniazda. Otworzycie - źle , nie otworzycie też źle. Może postarajcie się zainstalować na lub w klatce jakąś prowizoryczną budkę lęgową. Może wtedy papuga zmieni centrum zainteresowań. Co do agresji to nawet oswojona ale wkurzona aleksandretta może dotkliwie ''pokąsać''. Moja wbijała się dziobem w przedramię i tak potrafiła wisieć powodując dotkliwe rany, przy czym dodam że była wykarmiona ręcznie.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
Ja zdecydowalem na polaczenie mojej aleksy 14 letniej z samczykiem 8letnim(sytuacja zyciwa mnie do tego zmusila) i nie bylo miedzy nimi zadnych walk.Pary z nich tez nie bylo co prawda.Na neutralnym terenie w sporej wolierze pokojowej dwa ptaki sobie mieszkaly,zajmowaly sie soba .jamargaretka, masz jeszcze mloda samiczke,jezeli masz mozliwosc to moze zalatw ladnego samczyka...ale decyzja jest Twoja 

Pozdrawiam. Artur
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
na początku nie chcielismy dwóch papug, bo nie wiedzielismy czy to on czy ona :) ale teraz juz sie chyba przesadziło :)w marcu kończy 3 lata więc gdyby miał być chłopakiem to już chyba by się "wykolorowił". a czy ktoś ma jeszcze doświadczenia z połączeniem dorosłej "człowieczej" papugi z nową papugą? trochę się boję. kiedyś miałam samicę świergotkę i dosyć długo nie mogłam dokupić samca (to było z 17 lat temu) i jak już kupiłam to samiczka, dzika samiczka go nie zaakceptowała. do tego stopnia, że zrobiła mu irokeza na głowie. papug był po prostu łysy
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
tydzien temu zrobilismy papudze "domek".
w klatce nie zwracała na niego uwagi wiec postawilismy na zewnątrz tam
gdzie przesiaduje.
po 3 dniach weszła na niego zajrzała do srodka i olała.....
nadal jest agresywna i to w stosunku do mojego meza, którego do tej pory
uwielbiała. Maz opowiadał, ze dzis robił sobie kanapki, a papuga chciała
zwrocic na siebie uwage. z dwa razy przeleciała obok niego skrzydłami
ocierajac se o jego twarz. a po chwili usiadła mu na ramieniu. nim maz
sie zorientował ugryzła go mocno w ucho. biedy sie tak zestresował ze
chodzi przy papudze w kapturze.
i co dalej mamy robic? :(
w klatce nie zwracała na niego uwagi wiec postawilismy na zewnątrz tam
gdzie przesiaduje.
po 3 dniach weszła na niego zajrzała do srodka i olała.....
nadal jest agresywna i to w stosunku do mojego meza, którego do tej pory
uwielbiała. Maz opowiadał, ze dzis robił sobie kanapki, a papuga chciała
zwrocic na siebie uwage. z dwa razy przeleciała obok niego skrzydłami
ocierajac se o jego twarz. a po chwili usiadła mu na ramieniu. nim maz
sie zorientował ugryzła go mocno w ucho. biedy sie tak zestresował ze
chodzi przy papudze w kapturze.
i co dalej mamy robic? :(
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
jamargaretka poczytaj ten wątek:
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Wczesniej Leon był ręcznie karmionym pupilem i wszystko było o'ki póki nie urodziło się w tym domu dziecko.Leonem już nie zajmowano się tak jak wczesniej i zaczął się skubać i obgryzać sobie nogi.Po roku leczenia z różnym skutkiem Leon trafił do mnie i sama zobacz jak to się łączyły dwie aleksy.W razie pytań pisz.Miłej lektury
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Wczesniej Leon był ręcznie karmionym pupilem i wszystko było o'ki póki nie urodziło się w tym domu dziecko.Leonem już nie zajmowano się tak jak wczesniej i zaczął się skubać i obgryzać sobie nogi.Po roku leczenia z różnym skutkiem Leon trafił do mnie i sama zobacz jak to się łączyły dwie aleksy.W razie pytań pisz.Miłej lektury
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Może Cię jednak troszke pociesze.Moje aleksy trafiły do hodowcy i zamieszkały z innymi aleksami.Przez pierwsze dni latały każda z kim innym ale bardzo szybko wóciły do siebie
Ponoć są szanse ,że kiedyś zostaną rodzicami.Nie wiem co Ci poradzić bo nigdy nic nie wiadomo,ale może warto spróbować kupić samca ?

-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Wiem jak to jest bo u nas rudosterka atakuje właśnie mojego męża i tylko jego choć czasem zdaży się młodszego syna a na mnie się czasem nastawia ale ja zawsze jestem czujna i udaje mi się wcześniej pogrozić palcem.Musicie próbować różnych sposobów,ale może lepszym jest włożeniem papugi do klatki po ataku i może wtedy nauczy się ,że to kara??
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Ja nie mam pomysłów ,a czy próbowaliście pstryczka w dziób?U mnie to działa,ale stosuje to od początku kiedy rudosterka zaczeła sobie pozwalać-częściej wystarczy jak pogroże jej palcem.Oczywiście to ma być lekki pstryczek.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
- Ptaki które hoduję:
nawet nie da rady. to sie dzieje zbyt szybko. Mąz chodzi przy niej w kapturze, bo sie boi. dzis jak wyczuła, że zbliża się koniec wolności i czas powrotu do klatki to nagle wleciała mu na polik i bardzo mocno ugryzła. w domu teraz cisza. bronię papugę, ale mąż mówi ze bronię, bo to nie mnie ugryzła. i pewnie tak jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości