moje ary
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Robi
- Posty: 76
- Rejestracja: pt kwie 17, 2009 06:03
- Ptaki które hoduję: zako ary lorysa gorska
- Lokalizacja: Houston
- Kontakt:
Wojtku niestety nie ma na rynku europejskim granulatu dla ar, przynajmniej ja o takim specyficznym granulacie odmiennym niz granulat dla duzych papug czyli:zako, amazonki,konury itd. nie slyszalam a jak wiemy dla ar powinien byc bardziej tresciwy.
Przed wyjazdem ze Stanow udalo mi sie kupic jedno opakowanie Zupreem dla ar,(nowosc), ale sprawdzajac sklad prawie niewiele roznil sie od granulatu o ktorym pisze czyli dla duzych papug.
To co piszesz dieta bogata w wszelkiego rodzaju orzechy to absolutna prawda a w szczegolnosci makadamia.
Widzialam przy gotowane jedzonko dla ar u pysi wiec napewno dostaja to wszystko o czym i my myslimy.
Pozdrawiam
Lidia
Przed wyjazdem ze Stanow udalo mi sie kupic jedno opakowanie Zupreem dla ar,(nowosc), ale sprawdzajac sklad prawie niewiele roznil sie od granulatu o ktorym pisze czyli dla duzych papug.
To co piszesz dieta bogata w wszelkiego rodzaju orzechy to absolutna prawda a w szczegolnosci makadamia.
Widzialam przy gotowane jedzonko dla ar u pysi wiec napewno dostaja to wszystko o czym i my myslimy.
Pozdrawiam
Lidia
Lidia
- wojtek
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1586
- Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
- Ptaki które hoduję: Senegalki
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Robi pisze:Wojtku niestety nie ma na rynku europejskim granulatu dla ar, przynajmniej ja o takim specyficznym granulacie odmiennym niz granulat dla duzych papug czyli:zako, amazonki,konury itd. nie slyszalam a jak wiemy dla ar powinien byc bardziej tresciwy.
Kupuje u JustynyB granulat lęgowy Kayatee Rainbow Breeder Chunki ten powinien spełniać kryteria i dla ar. nie ma go w ofercie i trzeba zamawiać w woreczkach po 18 kilo.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
Wiesz ja tak sobie myślę że kamerkę to i nierozłączka by zdemontowała. Może z zewnątrz też warto by ją jakoś zabudować by działała i spełniała swe przeznaczeniepysia34 pisze:nie mam pojęcia Ewoale chciałam ją zamontować na zewnątrz i tylko wizjer wrzucić do środka


Mam do ciebie pytania od mojego Stasia którego zaintrygowały ary.
1. Jaki długi jest ogon ary?
2. Jaka ara jest długa od dzioba po koniec ogona?
- Robi
- Posty: 76
- Rejestracja: pt kwie 17, 2009 06:03
- Ptaki które hoduję: zako ary lorysa gorska
- Lokalizacja: Houston
- Kontakt:
Ewa ary??? naprawde tylko kilka dluzszych chwil z nimi i juz wiesz,ze swa inteligencja przewyzszaja zako,ze to niestresowe papugi, nie boja sie przelatujacej muchy nad ich glowa i mysla wtedy co to glupie stworzenie mysli pewnie,ze mnie przestraszy;)ze z jedzeniem nie ma problemu, nie wrzeszcza gdy nie ma powodu gdy dasz im zabawki i "meble" do gryzienia i bedziesz spiewala z nimi i drapala po glowce to nie ma najwspanialszej papugi a przy tym mowia moze nie tak jak nauczysz zako czy nawet falista,ale wystarczajaco abys sie z nimi "dogadala".
No, tak jedynie problem z cena a takze z "pokojem" dla nich bo gdy oswojone niestety nie znosza "wolier"
Pozdrawiam
Lidia
No, tak jedynie problem z cena a takze z "pokojem" dla nich bo gdy oswojone niestety nie znosza "wolier"
Pozdrawiam
Lidia
Lidia
Jakoś na razie największym szkodnikiem jest Dina
Za każdym razem spuszczona z oka rozbraja mi elementy dębowych schodów
, na razie na szczęście drobne zatyczki ale co potem ???
Z to Tosia i Koko Charli są cudowne
grzecznie siedzą w budce wychodząc na posiłki , no i ta miłość
na każdym drążku
hihihihi
Mam nadzieję że coś z tego wyjdzie. Jednak samczyk trzyma nogę na grzbiecie samiczki
Niestety kamery jużw tym okresie nie powieszę może następnym razem



Z to Tosia i Koko Charli są cudowne



Mam nadzieję że coś z tego wyjdzie. Jednak samczyk trzyma nogę na grzbiecie samiczki

Niestety kamery jużw tym okresie nie powieszę może następnym razem

- beatina
- Posty: 39
- Rejestracja: czw kwie 01, 2010 10:38
- Ptaki które hoduję: łąkówki wspaniałe, kanarki, amadyny wspaniałe
- Lokalizacja: Warszawa
W zwiazku z tym ze mialam okazje pysiowe ary widziec na zywo to potwierdzam wszystkimi rekoma i nogami - dina to chodzaca zaraza... choc gdy wszystkie dzieci pojda spac, piskleta i drobnica sie nakarmi i cala uwaga wszystkich w domu skupi sie na niej, to jest absolutnym okazjem pieszczocha
nawet do mojego meza przylazla na tarmoszenie....

Pozdrawiam,
Beata
============================
Beata
============================
Tosia odkulała jedno jajo i dalej pilnie wysiaduje pozostałe trzy jaja. Jest bardzo agresywna i nawet jedzenie jej trudno podać. Wyrywa z ręki pojemniki z jedzeniem i piciem, a każde wejście do pokoju ar wywabia ją z budki i powoduje rozłożenie skrzydeł aby straszyć wszystkich obecnych:-) Jeśli któreś z jaj jest zalężone, to piskląt można się będzie spodziewać pomiędzy 25 a 28 września.
http://www.garnek.pl/pysia34/11382271/jaja-ararauny
to sąniezalężone jaja Tosi i Koko zabrane w poniedziałek z budki po tym, jak zeszły ponownie na kopulację (kolejną już zresztą )
to sąniezalężone jaja Tosi i Koko zabrane w poniedziałek z budki po tym, jak zeszły ponownie na kopulację (kolejną już zresztą )

dzisiaj pojawiło sie pierwsze jajo i z uwagi na zachowanie ptakó nie będę zaglądać
ptaki są bardzo nerwowe i każde pojawienie się w pokoju to dla nich duży stres
jeśli tym razem jaja będą również niezalężone to wówczas zdejmę budkę do przełomu wiosny i lata tak aby ptaki odpoczęły i poprawiły kondycję

jeśli tym razem jaja będą również niezalężone to wówczas zdejmę budkę do przełomu wiosny i lata tak aby ptaki odpoczęły i poprawiły kondycję
Para zachowuje się jak dotychczas, czyszczą pielęgnują siedzą w budzie razem. Nie zaglądałam do budy ponad miesiąc i byłam zdziwiona że są 3 jaja. Mam wrażenie , że jednak i te są niezalężone i że w budzie mogą być już od miesiaca, bo Tosia wczoraj dwa razy wyłaziła na zewnątrz na dłużej. Wychodzi na to , że to Koko Charli strzela
ślepakami
. Ptaki jednak są bardzo zżyte ze sobą i nie zamierzam ich rozdzielać. Mają siebie nawzajem, są w dobrej kondycji. Jedzą urozmaicone jedzenie , codziennie dostają różne orzechy w tym macadamia, pekane, brazylijskie, nerkowce, i pozostałe krajowe. Wcinają kiełki i warzywa oraz owoce z makaronem i ryżem. Codziennie wypijają 200-300ml soków naturalnych, dwa razy w miesiącu podaję im dla odmiany wodę z preparatem wapniowym i minerałami, jogurt. Jedynym problemem jest zabranie budy
Po zabraniu budy i odłożeniu jej na płasko w narożnik pokoju Tosia dwa dni nie interesowała się niczym -również niespecjalnie jedzeniem , a kolejne dwa zeszła na podłogę i spędziła na leżącej budzie przytulonej otworem do ściany tak aby nie mogła wejść. Tylko postawienie jej pod dziobem michy pozwoliło na skubanie nieznaczne ziarna i tym sposobem ciężka bukowa buda wróciła po dwóch dniach protestacyjnej głodówki na swoje miejsce. Tośka od razu się ożywiła i zabrała za jej obronę. Po świętach przy wymianie miski przy otworze budy Tośka chwyciła mój palec i pogruchotała mi kości. Z trudem go po dłuższej chwili wyszarpnęłam z jej dzioba. Do tego stopnia nie chciała go puścić, że zaklinowała się skrzydłami w otworze budki
Kość uszkodzona, a Tośka nie wiedzieć czemu nienawidzi mnie strasznie. Za to Koko Charli się oswoił na tyle , że bierze orzechy z ręki i częściowo obrósł mu wyskubany brzuchol. Noce spędza z Tośką w budzie, dzień przebywa poza budką obdziobując grube konary.
ślepakami



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości