nierozłączki czerwonoczelne - pierwsze lęgi

[feverdream]

Witam, chciałabym opisać pierwsze w życiu lęgi moich nierozłączek, a także i moje, gdyż są to pierwsze ptaki, które zdecydowałam się na próbę rozmnożenia.

o to moje ptaki, ponad dwuletnie, z czołem zabarwionym na czerwono - Łucja, zaś odmiana jasniejsza - Rufus


Od założenia budki to składania jaj minęło stosunkowo niewiele czasu, ok. 2 tygodnie. Ptaki zaczęły budować gniazdo, dość skromne, mimo przynoszenia im witek brzozowych jak i wierzbowych. Od czasu założenia budki podaję im mieszankę jajeczną Versele Laga. Pierwsze jajko zostało złożone wieczorem 1 sierpnia, kolejne były składane w odstępie 1 ew. 2 dni. Jajka prześwietlałam, nie wyjmując ich z budki, na moje oko wszystkie zalężone.


Pierwsze, jednodniowe pisklę wyklute 23 sierpnia rano:


Drugie pisklę, wyklute dziś rano:

[GoldAngelo]

Gdybyś chciała to tutaj: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1509 masz opis rozmnożenia Fisherów I gratuluję przychówku :)

[wojtek]

Witaj na forum.
Powodzenia w hodowli.

[feverdream]

GoldAngelo, temat ten przeczytałam jeszcze przed wejściem w posiadanie moich nierozłączek. Dziękuję niemniej jednak. Moje ptaki mają się bardzo dobrze, aktualnie mam do sprzedania 5 malców, gdyż moje pierwsze lęgi w pełni się udały i wszystko poszło zgodnie z planem. Rodzice doskonale się nimi opiekowały, na obecną chwilę jeszcze wszystkie mieszkają razem i żyją sobie w zgodzie, chociaż maluchy umieją już jeść w pełni samodzielnie. Latać również. Są oswojone, ale potwornie zadziorne. Moje kontakty z rodzicami małych rónież poprawiły się od czasó lęgów, ponieważ Łucja z Rufusem też się jakoś bardziej oswoili, idąc w ślady maluchów. Ogólnie jestem z nich dumna, chociaż potwory brudzą jak żadne inne! Wydaje mi się, że cztery są standardowymi nierozłączkami czerwonoczelnymi, jedna zaś to odmiana lutino.

[feverdream]

przepraszam za dublowanie postu, ale chciałam wstawić jeszcze dwa zdjęcia, a nie mogę już tego zrobić w poprzednim wpisie.

[JC]

Czyli po lęgach już wiesz, że ich tatuś jest szpaltem na lutino. A to młode lutino to samiczka.

[marek.gaat]

Witam Wszystkich.
W tym roku moje nierozłączki przystąpiły do lęgów po raz pierwszy.
Było 5 jajek wykluły się 4 maluchy wszystkie lutino.
I tu pojawia się moje pytanie:
Tatuś jest zielony, a mamusia lutino.
Czy po kolorach młodych mogę stwierdzić że samiec jest zielony/lutino?
Poniżej zdjęcie mojej gromadki.