Umieszczenie klatki w pokoju
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 10
- Rejestracja: śr maja 22, 2013 17:18
- Ptaki które hoduję: Papugi
- Lokalizacja: łódzkie
Umieszczenie klatki w pokoju
Czy klatka musi być tak umieszczona aby chociaż przez jakąś część dnia padało na nią słońce? Mam bardzo fajne miejsce w pokoju. W ciągu dnia dochodzi tam bardzo dużo światła, nie ma w tym miejscu przeciągów i w trakcie komunikacji po domu nie zakłócałoby się spokoju papużek. Niestety na to miejsce nigdy nie padają promienie słoneczne. Znajduje się ono po lewej stronie okna usytuowanego od zachodu. Czy jest to dobre miejsce do usytuowania klatki? Oczywiście papużki byłyby wypuszczane regularnie z klatki.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
czarny2807 pisze:Czy klatka musi być tak umieszczona aby chociaż przez jakąś część dnia padało na nią słońce? Mam bardzo fajne miejsce w pokoju. ....
Jest to jak najbardziej wskazane gdyż dostęp do światła słonecznego w bardzo dużym stopniu wpływa na zdrowie i upierzenie ptaków.
Oczywiście w czasie upałów czy też intensywnego nasłonecznienia papużki muszą mieć i choć trochę zacienionego miejsca by mogły się skryć przed słońcem.
czarny2807 pisze: .... Niestety na to miejsce nigdy nie padają promienie słoneczne.


-
- Posty: 10
- Rejestracja: śr maja 22, 2013 17:18
- Ptaki które hoduję: Papugi
- Lokalizacja: łódzkie
Zrobiłem przemeblowanie pokoju. Teraz klatka wisi po prawej stronie okna w pokoju od zachodu. Od godzin popołudniowych będzie fajnie świeciło na nią słoneczko. A co najfajniejsze na część klatki będzie padało a na część nie. Jak na razie bardzo słabo widzę papużki we wnętrzu klatki bo jest ona nowa i bardzo mocno od drutów odbija się światło. Sam rozstaw drutów 1,1mm też robi swoje. A w klatce zamieszkała parka falistych. Niebieska samiczka Fredzia i chyba zielony samczyk Grzesiu. Dość sprawnie poszło im oswajanie się z nowymi warunkami. Po około 30 minutach siedzenia na dnie klatki jak szalone zaczęły molestować gałązki wierzby. Obie próbują oderwać je od klatki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość