Spuchnięta noga

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
seder
Posty: 89
Rejestracja: pn lis 04, 2013 22:00
Ptaki które hoduję: Świergoty, Faliste, Nimfy, Zeberki, Kozy, Nierozłączki,Rozelle,Bergi
Lokalizacja: Tarnów

Spuchnięta noga

#1

Post autor: seder » pn gru 01, 2014 19:19

Witam mam taki problem otóż moja parka nierozłączke sie ostatnio pobiła, jak to czasami z nimi bywa, niestety tym razem samcowi strasznie spuchła noga i przestał ruszać palcami, czy ktoś spotkał sie z takim przypadkiem?/Wie czy jak sie zagoi to sprawność w nodze wróci. Pytam was o rade zanim pojade do weta, bo do takiego rzetelnego mam prawie 100km ;/

Awatar użytkownika
artinsanity
Posty: 4
Rejestracja: czw paź 22, 2009 14:12
Ptaki które hoduję: nierozłączki, amadyny wspaniałe, kanarki, papużki faliste
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#2

Post autor: artinsanity » wt sty 13, 2015 00:24

Sporo czasu minęło od tego postu. Jestem ciekawa co weterynarz powiedział. Swoją drogą mówisz, że to nie pierwszy raz kiedy papugi się pogryzły. Czemu nie zostały od siebie odizolowane? Nie można zostawiać ptaków w jednej klatce jeśli ewidentnie sobie nie podpasowały. Oczywiście po czasie izolacji, 1-2 dniach (czasami kilku godzinach jeśli się wyraźnie nawołują) można próbować je ze sobą lokować i obserwować czy ataki ustały. Przecież po takich awanturach papużki są zestresowane, czują się gorzej nie tylko fizycznie.
Co do nogi, być może zrobił się jakiś wewnętrzny wylew, stąd opuchlizna. Albo druga wersja: najpierw była ranka, a później się coś do niej dostało i zaczęło puchnąć. Nie można zostawiać tak ptaków na zasadzie 'niech się dzieje, co chce'. Uczulam, że w takich sytuacjach należy reagować, zanim wydarzy się coś przykrego.

Awatar użytkownika
seder
Posty: 89
Rejestracja: pn lis 04, 2013 22:00
Ptaki które hoduję: Świergoty, Faliste, Nimfy, Zeberki, Kozy, Nierozłączki,Rozelle,Bergi
Lokalizacja: Tarnów

#3

Post autor: seder » wt sty 13, 2015 18:42

To jest dobrana parka:), pogryzły w sensie że takie małe niezgodności, paputy same sie tak w stadzie dobrały. Spuchła zaraz za obrączką, weterynarz powiedział że wszystko będzie okej jak to poprostu samoistnie zejdzie a po jakimś czasie sprawność w nodze powróci i faktycznie noga jest już w świetnej kondycji, co prawda nie jest sprawna w 100% ale używa jej tak samo jak tej drugiej.

Awatar użytkownika
artinsanity
Posty: 4
Rejestracja: czw paź 22, 2009 14:12
Ptaki które hoduję: nierozłączki, amadyny wspaniałe, kanarki, papużki faliste
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#4

Post autor: artinsanity » wt sty 13, 2015 22:39

super, że wszystko się dobrze skończyło! Ptaszkom to jednak szybko się wszystko goi :) Mam nadzieję, że już nie będą miały takich kłótni :) pozdrawiam! :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nierozłączek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości