
Od nieco ponad pół roku mam 4 sztuki amadyn wspaniałych. Po 2 samce i 2 samice z dwóch różnych hodowli. Ptaszki fruwają sobie w wolierze/klatce o wymiarach 150x50x50.
Wyposażenie:
- 2 budki lęgowe
- poidło
- basenik
- podwójny karmnik
- piasek na dnie i troszkę siana
- wapno
- ozdoby - sztuczny bluszcz
- światło żarówka LED 5500K
Pokarm:
- mieszanka kanar, proso, czerwone proso, murzynek, skorupki jajek, proso senegalskie (od czasu do czasu)
- kiełki prosa
- kolby z witaminami (które ich nie interesują)
Problemy zachowawcze:
- ptaki w nocy się niejednokrotnie płoszą i rozbijają o klatkę - jakiego typu oświetlenie nocne sugerujecie zastosować?
- ptaki przed snem walczą (2 samice i 1 samiec) z drugim samcem (najmłodszy w grupie) co objawia się gonitwą po klatce i eksmisją samca na dno klatki
- wyczytałem, że ptaki adorują się wzajemnie poprzez śpiew (samiec) i pocieranie dziobem o żerdkę samic. Tak też jest, ale niepokoi mnie że samica po reakcji samca zaczyna na niego syczeć, ma otwarty szeroko dziub i stroszy się
- jak w takich warunkach skłonić ptaki do lęgów? Żaden z ptaków nie jest w ogóle zainteresowany nawet siedzeniem na żerdce w budce. Jedyne co sobie wymyśliły to przesiadywanie na dachu tejże budki.
Problemy organizacyjne:
- stoję przed dylematem czy inwestować w żarówkę Arcadia Bird 12% UV-A i 2,4% UV-B - świetlówka kosztuje sporo i pytanie czy jest uzasadnione jej kupno. Jaką ewentualnie alternatywę proponujecie?
- czy taka budka jest właściwa?

- czy instalowanie promiennika jest potrzebne? Klatka stoi w pomieszczeniu gdzie temperatura wynosi od 19 do 21 stopni.
Ptaki jak wspomniałem nie interesują się w ogóle nimi, odnoszę wrażenie że otwory są za małe... z drugiej zaś strony takie mi polecono na giełdzie w Pszczynie.
Testowałem też takie budki lęgowe ale również bez zainteresowania ptaków:

Dodam, że najpierw miałem 1 parę amadyn ale ze względu na brak zainteresowania lęgami dokupiłem samca i samicę z innej hodowli celem roszad. To jednak zacieśniło więzi tej pierwszej pary ale bez sukcesów w rozwoju.
Dowiedziałem się, że amadyny również okres lęgowy mają od listopada do marca/kwietnia.
Pytanie: W jaki sposób rozpoznać w tym całym miszmaszu kiedy oddzielić parę? Zachowanie sugerowałoby że od zaraz, niemniej jak wspomniałem - budki nie budzą zainteresowania, a samica koniec końców syczy na samca.
A tak wygląda moja hodowla: