Ręczne Karmienie

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

Ręczne Karmienie

#1

Post autor: dami8 » ndz gru 09, 2007 19:58

CZy ktos próbował recznie wykarmic nierozłaczkę??....Bo nigdzie jeszcze nie spotkałem opisanego takiego zabiegu....wiele jest mówine o ręcznym wykarmianiu ale wiekszych paputów ale o takich mniejszych jak np. nierozłączka nic nie pisze, bynajmniej ja sie nie spotkałem..

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2

Post autor: Iwona346 » ndz gru 09, 2007 20:05

Jestem absolutnym przeciwnikiem ręcznego karmienia ptaków...Ręczne karmienie zwłaszcza małych ptaków jest na tyle niebezpieczne dla pisklęcia iż powinno się go zostawić TYLKO na szczególne wypadki porzucenia maluchów przez rodziców... Nigdy nie wolno zabierać pisklaka rodzicom dla zaspokojenia własnego "widzimisię" bo nie jest to niczym innym niż zabawą życiem malucha...


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn gru 10, 2007 05:53 przez Iwona346, łącznie zmieniany 1 raz.
Iwona

Awatar użytkownika
yoda741
Posty: 120
Rejestracja: wt sty 23, 2007 00:31
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Poznań

#3

Post autor: yoda741 » ndz gru 09, 2007 23:31

Tutaj masz link do filmiku pokazującego ręczne karmienie nierozłączek:
http://www.youtube.com/watch?v=OZ9Ya8STc-k

boYka
Posty: 75
Rejestracja: śr lis 07, 2007 17:43
Ptaki które hoduję: papugi, ptaszki ozdobne, gołębie
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#4

Post autor: boYka » pn gru 10, 2007 19:55

Iwono widzę że ty jeszcze nigdy nie odpowiedziałaś na zwykłe pytanie tylko prubujesz udać fachowca z trzema papugami w domu, przpraszam za ten post ale mnie młodego hodowce, który chce się czegoś dowiedzieć na tym forum, denerwują te komentarze nigdy nie na temat, jeżeli nie masz nic do napisania na dane pytanie pozostaw to osobą z doświadczeniem hodowlanym
pozdrawiam
boYka

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#5

Post autor: wojtek » pn gru 10, 2007 20:26

boYka, Nie denerwój się Kto karmił ten będzie karmił. Karmienie takich dużych jak na filmie to pestka, gorzej z malutkimi. Film jest bardzo pomocny dla mniej wprawionych.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

#6

Post autor: dami8 » pn gru 10, 2007 21:46

Ja myslę ze jezeli ktos chce miec pojedyncza papuge i wie że bedzie miał dla niej odpowiednia ilosc czasu ...to jako najlepsza jest wykarmiona recznie.....Dzieki temu obchodzi sie bez stresu ,ze strony papugi i nowego własciciela, zwiazanego z poczatkowym oswajaniem papugi wykarmionej przez rodziców a i czesto sie zdaza ze takie oswajanie sie nie udaje...i wtedy jest wszystkim smutno...A jesli papuga jest karmiona przez hodowce znajacym sie na tym to nikt na tym nie cierpi...i nikt sie nie stresuje.....a jesli papuzka wpadnie w rece dobrego własciciela to wszyscy sa szczesliwi..

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#7

Post autor: Grzegorz » pn gru 10, 2007 22:07

Ręczne karmienie jakiejkolwiek papugi to bardzo duży obowiązek i nie polecam go osobom które nie mają o tym pojęcia. Proponuję dokładnie zaznajomić się z tym jak to wygląda, jakie sprawia trudności i obowiązki. Papugę przecież należy odebrać rodzicom i umieścić ją w specjalnym inkubatorze, to zadanie dla wprawionych osób i mniej doświadczeni mogą tylko wyrządzić więcej złego niż dobrego. Oswojona papuga (nie wykarmiona ręcznie) daje więcej satysfakcji, ponieważ przywiązała się do właściciela dobrowolnie a nie w sztuczny sposób poprzez odebranie jej rodzicom.
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

#8

Post autor: dami8 » pn gru 10, 2007 22:10

TO była taka mała odpowiedz z mojej strony dla Iwony...ale wrócmy do tematu....Tak w ogóle to w jakim wieku mozna zaczac recznie karmic młode pisklę??...Chyba zaraz po urodzeniu nie??...Czekam na fachowe odpowiedzi...

Ale oswojona papuga nigdy nie bedzie tak mocno przywiazana do własciciela jak wyjarmiona recznie...bynajmniej tak sie mi wydaje...i jeszcze jest jeden problem podczas oswajania...jest wiele przypadków ze ono sie nie udaje lub papuga wciaz zachowuje wobec własciciela pewien dystans...a własciciel przeciez chce dla niej tylko dobrze i chce miec dobrego przyjaciela w niej....no i wtedy obie strony nie sa w pełni zadowolone...bo papuga pewnie wolałaby towarzystwo osobników swego gatunku a człowiek chciałby miec oddanego pupila...
Ostatnio zmieniony wt gru 11, 2007 05:48 przez dami8, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#9

Post autor: wojtek » wt gru 11, 2007 05:25

Grzegorz pisze: Oswojona papuga (nie wykarmiona ręcznie) daje więcej satysfakcji, ponieważ przywiązała się do właściciela dobrowolnie a nie w sztuczny sposób poprzez odebranie jej rodzicom.

A TY Grzesiu masz ręcznie karmioną czy naturalnie przez rodziców?
Załączniki
P3180016.JPG
Wczoraj zaczeły się wyklówać młode senegalki, może ktoś chce wykarmione pod rodzicami?
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#10

Post autor: Iwona346 » wt gru 11, 2007 09:08

boYka pisze:Iwono widzę że ty jeszcze nigdy nie odpowiedziałaś na zwykłe pytanie tylko prubujesz udać fachowca z trzema papugami w domu, przpraszam za ten post ale mnie młodego hodowce, który chce się czegoś dowiedzieć na tym forum, denerwują te komentarze nigdy nie na temat, jeżeli nie masz nic do napisania na dane pytanie pozostaw to osobą z doświadczeniem hodowlanym


Możesz jaśniej napisać o co Ci chodzi... Która odpowiedź jest NIE NA TEMAT...???
Oczywiście, że NIE MUSISZ słuchać żadnej mojej rady, oczywiście jak ktoś się uprze może nawet Wisłę kijem zawracać...

Moja rada - schowaj nerwy do konserwy i omijaj moje odpowiedzi... Forum jest po to aby sobie pomagać, ja sie dzielę moją wiedzą z tymi którzy proszą o radę. Nie udaję nikogo kim nie jestem, nigdzie nie napisałam, że jestem hodowcą , ani weterynarzem - posty piszę publicznie, nigdy na priv.Wtedy jest mozliwość skorygowania błędów - bardzo ostrzegam przed wymiana informacji poza forum - zwłaszcza mniej doświadczonych zapaleńców...Nikogo na siłę nie zmuszam do nauki ani do myslenia...
BoYka, po za tym autor pytania mi podziękował, więc na coś moja odpwoidź mu sie przydała - po co się wtrącasz??? w ten sposób chcesz zaistnieć na forum...???
Piszecie, że papuga ręcznie karmiona jest lepiej oswojona - odpowiedzcie co znaczy "lepiej"... Odpowiedzcie co zrobicie gdy taka papuga za kilka lat będzie chciała mieć z Tobą jajka...??? Mało jest opisanych dramatów ptasich w sieci...??? Problemy behawioralne u ręcznie karmionych ptaków pojawiają się dopiero w okresie dojrzewania, albo zmiany trybu życia opiekuna...

Moim marzeniem jest aby w Polsce pojawił się ktoś, kto zamiast ręcznie karmić papugi zacznie je socjalizować... Ale do tego pewnie jeszcze długa droga...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#11

Post autor: haaszek » wt gru 11, 2007 14:46

dami8 pisze:Ale oswojona papuga nigdy nie bedzie tak mocno przywiazana do własciciela jak wyjarmiona recznie...bynajmniej tak sie mi wydaje
No to raczej ci się wydaje. Mieszasz uzaleznienie z oswojeniem.
Może dla ciebie papużka falista to nie prawdziwa papuga, ale mój samczyk nie był nigdy zabierany rodzicom i ręcznie karmiony, jest zwykłym ptaszkiem ze sklepu zoologicznego a odpowiada wszelkim standardom ręcznie karmionego "pupila". Łącznie z mówieniem. I nie jest w tym odosobniony.
Oczywiście, że trochę trudniej oswoić papugę bez ręcznego karmienia, ale po pierwsze jaka to satysfakcja, a po drugie nie jestem do końca przekonana że mieszanki do sztucznego karmienia piskląt zapewniają rozwijającemu się organizmowi wszystko, co mu na przyszłość będzie potrzebne. Co innego socjalizacja i dokarmianie - z tym mogę się zgodzić. Ale istotnie - popyt dyktuje podaż, a ogólna świadomość jest jaka jest niestety.

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

#12

Post autor: dami8 » wt gru 11, 2007 15:14

Kazdy ma inne zdanie na temat ręcznego karminia.....Ale pytałem sie jeszcze ...w jakim wieku zaczyna sie piskle recznie karmic??

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#13

Post autor: wojtek » wt gru 11, 2007 20:54

Żeby karmic pisklę musisz mieć cieplarkę, która będzie trzymała odpowiednią temperaturę. Pisklę musi miec stałą, jednakową temp. otoczenia w zależności ile ma dni. Zróżnicowaną temperature musi tez miec odpowiedni pokarm, zalezy od wieku ptaka. Pisklę możno karmić od pierwszego dnia. Jest to bardzo ciężkie i odpowiedzialne zajęcie.
Poproszę Admina by wstawił tabelkę o recznym karmieniu.

Tabelka była już wstawiana w innym temacie, ale wstawiam jeszcze raz...

Karmienie ręczne - tabelka do ściągnięcia
Ostatnio zmieniony śr gru 12, 2007 14:29 przez wojtek, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

#14

Post autor: dami8 » wt gru 11, 2007 22:41

Dzieki Wojtek..i byłbym wdzieczny za ta tabelke...i takie odpowiedzi sa konkretne i na temat...

a..jeszcze takie małe pytanko....Gdie moge kupic taka cieplarke dla pisklat??...i w jakiej cenie??....a i ta cieplarka to inaczej inkubator??

jeszcze małe pytanko....a gdzie moge kupic taka cieplarkę??...i w jakiej cienie??
Ostatnio zmieniony wt gru 11, 2007 23:04 przez dami8, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#15

Post autor: wojtek » śr gru 12, 2007 04:13

Najtaniej jest zrobić samemu.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#16

Post autor: haaszek » śr gru 12, 2007 14:29

Proponuję posty "niemerytoryczną" dyskusją przenieść do osobnego wątka, żeby można było bez narazania się na pochwały :( sobie ją było pociagnąć.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#17

Post autor: wojtek » ndz kwie 20, 2008 08:14

dami8, Jak idzie karmienie?
Pamiętajcie, że do pokarmu trzeba obowiązkowo dodawać Calci-lux w proporcjach takich jak są podane.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
dami8
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 15, 2007 17:21
Ptaki które hoduję: Nierozłaczki Fishera
Lokalizacja: Soblówka

#18

Post autor: dami8 » czw kwie 24, 2008 21:37

Dopiero bede za niedługo dawac paputom budkę ..... I jeśli udadza sie lęgi to zastanawiam sie czy ewentulnie ich trośzkę nie dokarmiac.....Nie całkowicie wziąśc je z gniazda i wciąż karmic tylko dokarmiac by były tęż przyzwyczajone do człowieka...co o tym myslisz Wojtku?

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#19

Post autor: szkot » ndz sty 03, 2010 18:35

Wojtku ,czy nadal stosujesz sie wedle tej tabelki co nam wyslałes?Ostatnio czytałem o pokarmie które stosuje sie w innych proporcjach temperaturze,stad to moje pytanie.Czy mozesz powiedziec jakiego pokarmu do ręcznego karmienia Ty uzywasz?
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#20

Post autor: wojtek » ndz sty 03, 2010 18:45

Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nierozłączek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości