Apel o zimowe dokarmianie
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Apel o zimowe dokarmianie
Zima już na dobre się zaczęła, śnieg sypie, mrozy większe nadchodzą, ........
Ptaki za naszymi oknami potrzebują pokarmu by móc przetrwać ten niesprzyjający dla nich czas.
Dlatego bardzo proszę o dokarmianie naszych zaokiennych a przede wszystkim małych ptaków śpiewających bo spod śniegu nic sobie nie wykopią.
Starajcie się nie sypać pokarmu na ziemię bo maluchy się do niego nie dostaną, zaraz bedzie zjedzony przez wrony i sroki.
Ja za oknem mam malutki karmniczek dla sikor i wróbli. One trochę pokarmu wyrzucają na ziemię, a tam z kolei zywią się gołębie.
Z kolei na działce mam powieszone 2 butelki 5l z wyciętymi otworami. Ptaków jest mnóstwo, nawet do butelki do środka wlatują.
Nie koniecznie muszą być karmniki drewniane. Butelka po wodzie też wyśmienicie spełnia swoje zadanie
Ptaki za naszymi oknami potrzebują pokarmu by móc przetrwać ten niesprzyjający dla nich czas.
Dlatego bardzo proszę o dokarmianie naszych zaokiennych a przede wszystkim małych ptaków śpiewających bo spod śniegu nic sobie nie wykopią.
Starajcie się nie sypać pokarmu na ziemię bo maluchy się do niego nie dostaną, zaraz bedzie zjedzony przez wrony i sroki.
Ja za oknem mam malutki karmniczek dla sikor i wróbli. One trochę pokarmu wyrzucają na ziemię, a tam z kolei zywią się gołębie.
Z kolei na działce mam powieszone 2 butelki 5l z wyciętymi otworami. Ptaków jest mnóstwo, nawet do butelki do środka wlatują.
Nie koniecznie muszą być karmniki drewniane. Butelka po wodzie też wyśmienicie spełnia swoje zadanie
Ostatnio zmieniony pt lip 01, 2011 06:06 przez Krysia-, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adrianna78
- Posty: 53
- Rejestracja: wt wrz 30, 2008 12:38
- Ptaki które hoduję: opieka nad roznymi gdy wlasciel nie ma czasu...
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Krysia ja juz je dokarmiam od wrzesnia, po co ma sie marnowac ziarno...
Tak narzekasz na te czarne male ale ja tu nic nie widze zeby byly jakies niespodzianki
Tak narzekasz na te czarne male ale ja tu nic nie widze zeby byly jakies niespodzianki
- Załączniki
Nie ma juz malenstwa , lecz w pamieci i w sercu pozostanie na zawsze...
- Adrianna78
- Posty: 53
- Rejestracja: wt wrz 30, 2008 12:38
- Ptaki które hoduję: opieka nad roznymi gdy wlasciel nie ma czasu...
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- Al
- Posty: 1922
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Ale ptasia stołowka brawo.Ja przesiewam to co zostawiły papugi .Karmik też mam z butelki na słonecznik dla sikorek i dzwonców.resztę ziarna od papug wysypuję pod wiatę-nie ma tam śniegu i zlatują się zięby,kosy,oczywiście wróble.Czasami zawita jemiołuszka lub grubodziób,ostatnio pojawił się pełzacz i dla niego na pniu jest przymocowana słoninka.
-
- Posty: 162
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
butelkowe karmniki bardzo fajne ,ponieważ sąsiedzi nie pozwalają mi umieścić karmnika na własnym balkonie bo im przeszkadza gruchu-gruchu gołębi i to że brudzą pod balkonem na chodniku, postanowiłam zawiesić taką butelkę na drzewie tuż przed oknem, będę widziała jak pałaszują smakołyki ,a sąsiedzi może też dołączą się w dosypywaniu cennych resztek i dotrze do nich, że zimą dokarmianie jest naszym obowiązkiem ,bo od wiosny czekamy na radosny świergot ptaków
- Załączniki
-
- join1[1].gif (17.79 KiB) Przejrzano 22305 razy
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Diana ,ale na dłuższą mete kiedyś przyznasz sąsiadą racje Ja moje osiedlowe ptaszki dokarmiam cały rok(mamy takie miejsce obok budynku na śmieci) bo cały czas przesiewam ziarno.Ponieważ orzechów w tym roku mam dużo uzbierane więc do tego co przebieram od papug dodaje pokarm kupny ze sklepu i dla większych dostojników rozrzucam połówki orzechów...Ludzi dokarmiających jest więcej ale takie pychotki dostają tylko odemnie
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jeżeli chodzi o moje ptactwo zaokienne to przez cały rok w pnączach które mam na pergoli zmieszkują i żerują mazurki czy tez wróble . Nie dokarmiam ptaków do momentu wystąpienia mrozów. Zaobserwowałam, ze one świetnie sobie radzą. ZJadają owoce jarzębiny, ktorych pełno na terenie obok mojego domu, no i ten ptasi rdest wcinają i inne smakołyki z mojego ogródka. Natomiast kiedy ściśnie mróz i sypnie śniegiem wowczas sypie ziarno. Zbieram je po moich papugach cały rok. Jest tego całkiem spory zapas.Do mnie od wielu lat w zimie przylatują duże czarne wrony. To moje najulubieńsze ptaki Jednego dnia siedziały na dachu niskiego budynku i czekały kiedy wysypię żarło, było ich tak dużo niczym w filmie "Ptaki".
Adrianno czyżby to było nasze Piątkowo ?
Adrianno czyżby to było nasze Piątkowo ?
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
-
- Posty: 162
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
obcowanie z przyrodą przez cały rok daje tyle satysfakcji, że powinien być nakaz by dbać o ptactwo zimą, lecz nie wszyscy potrafią myśleć o tej porze roku o skrzydlatych przyjaciołach, niektórzy uważają ,że ptak da sobie radę i znajdzie pokarm, ale jak ma to robić ,gdy wszystko śniegiem przysypane, dołączam się całym sercem do apelu Krysi dokarmiajmy ptaki ................tak miło słuchać jak latem śpiewają
Ostatnio zmieniony czw paź 21, 2010 05:27 przez Diana, łącznie zmieniany 1 raz.
ja oczywiscie też dokarmiam ptaki na podwórku mam karmnik i w lesie przy pasniku mam powieszona butelke ze słonecznikiem a druga tez na słonecznik tylko ułozona pod ukosem bo zle wyciełam otwór hihi.Chodze co 2-3dni napełniać słonecznikiem,maja tez słoninke,smalec z róznymi dodatkami no i z racji tego ze jest tam pasnik podrzucam troche marchewki dla saren i kukurydzy.
Raz w tyg jezdze na osłoboge dac łabedziom kukurydzy i pszenicy i przy okazji spisywac obraczki.kocham przyrode a dzika szczególnie.
Raz w tyg jezdze na osłoboge dac łabedziom kukurydzy i pszenicy i przy okazji spisywac obraczki.kocham przyrode a dzika szczególnie.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dziś byłam na ,,polowaniu" na własnych morgach i przedstawiam Wam ,,pokot" choć nie pełny bo kwiczołek i dzięcioł duży nie dały się ,,upolować"
- Załączniki
Ostatnio zmieniony pt lip 01, 2011 06:07 przez Krysia-, łącznie zmieniany 1 raz.
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Fiu fiu ale masz super towarzystwo na tych morgach a jakie kolorowe....ciekawe czy to stale jedne i te same ?Czy tylko Ty tam dokarmiasz ptaki czy jest więcej takich miejsc gdzie mogą podjeść?
A oto stali bywalcy mojego karmnika w lesie.Jak dzisiaj zaszłam była cisza jak makiem zasiał.W karmnikach oczywiście resztki słonecznika.Gdy zaczęłam napełniać słonecznikiem nagle zewsząd zaczęły zlatywać się sikorki:)Dosłownie zrobiło sie żółto.
Najgorzej jest na osłobodze gdzie ludzie dokarmiaja łabedzie i kaczki.Ostatnio padł tam taki ok 3 letni łabedz najprawdopodobniej ofiara chlebowego karmienia,drugi kilometr dalej- ten miał 11lat według odczytu z obrączki.Widocznie artykuły w gazetach nie zdają egzaminu.
Najgorzej jest na osłobodze gdzie ludzie dokarmiaja łabedzie i kaczki.Ostatnio padł tam taki ok 3 letni łabedz najprawdopodobniej ofiara chlebowego karmienia,drugi kilometr dalej- ten miał 11lat według odczytu z obrączki.Widocznie artykuły w gazetach nie zdają egzaminu.
- Al
- Posty: 1922
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
U mnie jest zatrzęsienie zięb-jer, i sikorek,dzwońcow o wiele mniej niż w latach ubiegłych.
Co do martwych łabędzi to ostatnio dosyć dużo jest takich wiadomości.W Rybniku padło ich kilkanaście jak zawsze winne złe dokarmianie.
Co do martwych łabędzi to ostatnio dosyć dużo jest takich wiadomości.W Rybniku padło ich kilkanaście jak zawsze winne złe dokarmianie.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 18:34
- Ptaki które hoduję: żakuniu przybądź
- Lokalizacja: WARSZAWA
Ja też dokarmiałam zimą, zaczęło się od tego,że nie zjedzone przez świnkę morską ziarenka sypałam na ogródek, aby wyrosły, następnie cięłam zielone i znów dawałam śwince(to było jeszcze latem), a jesienią wysypywałam już z przyzwyczajenia i coś tam na ogródek zaczęło przyfruwać.A jak już zrobiło się zimno to zmontowałam kilka karmników(patenty rozmaite), do których kładłam słoninkę i sypałam ziarna, sychy chleb też wykładała, a jak mi coś z surowego mięsa zostało to kroiłam na drobne i bach na podwórko!Ptaki tak się przyzwyczaiły,że już od szóstej rano ekipy przylatywały i czekały kiedy się tylko drzwi na ogródek otworzy.Sikory, sroki, sójki, kawki, gawronowate jakieś, a na wiosnę to i synogarlice zaczęły przylatywać.Gdy stopniał śnieg, jest ich coraz mniej, więc na lato je odzwyczaję, ale na jesieni znów bedę dokarmiała bo ptaki jak się przyzwyczaja to przylatują na stołówkę, gdy im głód doskwiera.A dzięki waszym pomysłom będę wiedziała co jeszcze można im podawać.Poza tym można kupić gotowe kule ulepiuone z tłuszczu i ziaren, ale o tym dowiedziałam się dopiero niedawno.Natomiast orzechy jakoś nie przyszły mi do głowy Także pamiętajmy nie tylko o zwierzakach , które mamy w domu, ale też tych za naszymi oknami.P.S.Śliczne zdjęcia!!!
Marzę o żako!
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
dariap2006, orzechy są większym przysmakiem od słonecznika
Ja jeszcze dokarmiam ptaki bo ziarnojady nie znajdują już tyle nasion ile im trzeba. Szpak nie jest ziarnojadem a z głodu do karmnika wchodzi, nawet słoniną nie pogardzi. Teraz trzeba im jedzenia bo przystępują do lęgów.......
Ciepłolubne ptaki już przylatują, owadów jeszcze nie ma bo zimno..... co mają jeść ?
Skończę dokarmianie jak już ciepło się zrobi na tyle, że owady zaczną urzędowanie przez co ptakom nie będzie groził głód.
Dario - pozatykaj w ogrodzie na gałązkach lub innych kijach parę jabłek lub wyłóż choć ogryzki bądź jabłczane obierki a ręczę Ci, że zainteresowanie będzie duże
Szpaki, drozdy, kosy a nawet sikorki - tak, sikorki zaczną to pałaszować .
Ja jeszcze dokarmiam ptaki bo ziarnojady nie znajdują już tyle nasion ile im trzeba. Szpak nie jest ziarnojadem a z głodu do karmnika wchodzi, nawet słoniną nie pogardzi. Teraz trzeba im jedzenia bo przystępują do lęgów.......
Ciepłolubne ptaki już przylatują, owadów jeszcze nie ma bo zimno..... co mają jeść ?
Skończę dokarmianie jak już ciepło się zrobi na tyle, że owady zaczną urzędowanie przez co ptakom nie będzie groził głód.
Dario - pozatykaj w ogrodzie na gałązkach lub innych kijach parę jabłek lub wyłóż choć ogryzki bądź jabłczane obierki a ręczę Ci, że zainteresowanie będzie duże
Szpaki, drozdy, kosy a nawet sikorki - tak, sikorki zaczną to pałaszować .
-
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 18:34
- Ptaki które hoduję: żakuniu przybądź
- Lokalizacja: WARSZAWA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości