WYDZIOBANY CZUBEK GŁOWY
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
WYDZIOBANY CZUBEK GŁOWY
Witam...mam dwie pary falek jedna sie ładnie dobrała a druga jest w osobnej klatce bo sie nie mogły ze sobą obie pary pogodzic w jednej klatce...po tygodniu zauważyłam że samiczka prawie nie wychodzi z budki jak chodziłam karmic to jej nigdy nie było na wierzchu było tylko słychac jak sie krząta w budce i robi porządki więc się ucieszyłam bo samiczka z drugiej pary też przesiaduje w budce wiekszość czasu....DZIŚ WIDOK NIE BYŁ ZA CIEKAWY SAMICZKA SIEDZIAŁA NA ŻERDCE PRZY JEDZENIU A JEJ GŁOWA JEST ŁYSA..;-( I DO TEGO JAK BY POKALECZONA szybko złapałam samca i zabrałam go od niej czy to normalne że samce tak eksploatują samiczki???
Czy powinnam ich z powrotem sparowac jak tak to po jakim czasie,ona jak ją kupiłam to miała charakterek a teraz siedzi na żerdzi jak podchodzę to się trzęsie jak zbity pies...aż mi jej żal
...Myślałam że się dogadują a tu taki przykry incydent...
RATUJCIE PROSZĘ CO ROBIĆ... 
Małgosia
- Boguśka
- -#moderator

- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
U moich nimf było podobnie i teraz samiczka siedzi już od ponad 3 tygodni w oddzielnej klatce i dalej słabo się goi.Jedyna pociecha,że przestała sypać jajkami a samiec przypomniał sobie jak się śpiewa bo kiedy miał ją "pod ręką" to uznał,że już nie musi się o nią starać i się nie wysilał.On napewno tęskni a Ona wyglada na zadowoloną z tej rozłąki.
Po oddzieleniu
oraz pare dni temu

Po oddzieleniu
oraz pare dni temu

- Krysia-
- -#Administrator

- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Małgosia pisze:........ Czy powinnam ich z powrotem sparowac jak tak to po jakim czasie,ona jak ją kupiłam to miała charakterek a teraz siedzi na żerdzi jak podchodzę to się trzęsie jak zbity pies...aż mi jej żal ........
Pytanie : w jakim wieku jest samczyk ?
Jeśli jest starszy - nie łącz go już z żadną samiczką bo znów się to powtórzy. Nawet jeśli jakimś cudem doszłoby do lęgów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że i maluchy byłyby podziobane, piórka wyrywane....... On się nie nadaje na ,,ojca"
Koniecznie musisz kontrolować budkę drugiej pary bo być może i tam coś złego się dzieje.
Papużki faliste z reguły są bardzo przyjacielskie wobec siebie ....... dlatego dziwię się, że samczyk doprowadził partnerke do takiego stanu
Bardzo dobrze zrobiłaś zabierając samca. Samiczka w spokoju teraz musi ,,dojść do siebie"
Krysia- pisze:w jakim wieku jest samczyk ?
Samczyk jest roczny samiczka jest w tym samym wieku.Dam jej teraz miesiąc spokoju niech dojdzie do siebie
Małgosia
- Krysia-
- -#Administrator

- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Po pierwsze, to ptaki są za młode na lęgi
Miesiąc ,,spokoju" nic nie da bo po złączeniu pary znów będzie być to samo.
Poczekaj z lęgami do przyszłego roku. Teraz wyjmij budkę z klatki. Samca włóż do samiczki dpiero w kilka dni po tym jak rana się zabliźni i pióra odrosną.
Na to pytanie Ci nie odpowiem bo nie mam doświadczenia......... ale może hodowcy coś Ci doradzą ........
W każdym badź razie, wody utlenionej bym nie stosowała ze względu na ewentualność dostania się jej do oczu.
Poczekaj z lęgami do przyszłego roku. Teraz wyjmij budkę z klatki. Samca włóż do samiczki dpiero w kilka dni po tym jak rana się zabliźni i pióra odrosną.
Małgosia pisze:Mam jeszcze pytanie czy ten czubek główki powinnam polać np.wodą utlenioną???Albo posmarować jakąś maścią na otwarte rany???
Na to pytanie Ci nie odpowiem bo nie mam doświadczenia......... ale może hodowcy coś Ci doradzą ........
W każdym badź razie, wody utlenionej bym nie stosowała ze względu na ewentualność dostania się jej do oczu.
Krysia- pisze:Po pierwsze, to ptaki są za młode na lęgi![]()
Druga para jest w tym samym wieku i dogadują się znakomicie nawet moja obecność im nie przeszkadza żeby się miziać i skubać piórka
Co do wody to myślałam żeby to płatkami kosmetycznymi przemyć umoczonymi we wodzie utlenionej, tym ewentualne bakterie zmyć z ranki
Małgosia
Kochani samiczka ze zdjęć wyżej ta z dziurką na główce w niedziele wysiedziała pisklaczka...Zdjęcie robiłam wczoraj ale słabej jakości bo nie chce jej denerwować...
Dziś podczas zmiany karmy i wody z budki było słychać wyraźny pisk malucha...Tata zaraz wszedł i karmił na żądanie...
Nie macie pojęcie jak się cieszę... 
Dziś podczas zmiany karmy i wody z budki było słychać wyraźny pisk malucha...Tata zaraz wszedł i karmił na żądanie...
Małgosia
Małgosia
K
Nie Krysiu samczyk który zrobił samiczce dziurę jest w osobnej klatce...a Konradek to inny samczyk tak jak samiczka oboje po przejściach i się dogadali...
Maluszkom nic nie grozi codziennie kontroluje budkę...
i jestem spokojna...
Krysia- pisze:Czyżby samczyk najpierw robiący dziurę w głowie partnerki dojrzał i ,,dzieci narobił" ?
Jak on się zachowuje teraz względem partnerki ?
Dokładnie obserwuj czy tatusiek przypadkiem nie skubie piór pisklakom, albo nie zacznie skubać ich ciałek ....
Nie Krysiu samczyk który zrobił samiczce dziurę jest w osobnej klatce...a Konradek to inny samczyk tak jak samiczka oboje po przejściach i się dogadali...
Małgosia
Młode z lipca...Teraz najstarszy ma 3,5 tygodnia Upierzenie będzie miał podobne do mamy 
Małgosia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

