Dla miłośnika przyrody

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
sqrczybyk
Posty: 403
Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
Kontakt:

#21

Post autor: sqrczybyk » sob gru 01, 2012 16:26

coco39 weź pod uwagę,że nie każdy o tym wie... po przestudiowaniu lektury tego forum uświadamiamy sobie pewne aspekty i jesteśmy mądrzejsi na przyszłość ;-)

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#22

Post autor: benzulli » sob gru 01, 2012 17:11

Postanowiłem - zakupię rudosterkę brązowouchą od p. Grzegorza z Kalisza, gregi75@o2.pl za 180zł. Ptak podobno z kwietnia. Rozmawiałem z nim, mówił, że w tamtym roku sprzedał rudosterkę dziką, dwuletnią, a za miesiąc jakieś małżeństwo zadzwoniło do niego i mówili, że rudosterka jada z nimi obiad. Mówił, że był zdziwiony. Miał ktoś z tym panem do czynienia? Z opinii w internecie podobno dobry sprzedawca.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#23

Post autor: Al » sob gru 01, 2012 17:33

Moja też była dzika z woliery a oswoiła się niesłychanie szybko

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#24

Post autor: benzulli » sob gru 01, 2012 19:56

Mam dylemat jeżeli chodzi o zakup, zastanawiam się czy kupić jedną czy dwie rudosterki. Czy jeżeli kupiłbym dwie to oswoiły by się w normalny sposób? Jeżeli była by parka to by się zajęły sobą a po prostu innych ludzi, czy też opiekuna traktowały by jako osobę neutralną, która tylko się nimi zajmuje, tj. wymienia podłoże i daje jeść? Jak to jest? Miał ktoś z takim czymś do czynienia? Jak wspomniałem, chodzę do szkoły i w godzinach przeważnie 7-14 mnie nie ma, a na wakacjach planuję wyjazd na 3 tygodnie (ale oczywiście ktoś by się zajął, w domu jest 4 osoby, a ptaka bym przyzwyczajał przecież do ludzi mieszkających ze mną).

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#25

Post autor: misia458 » sob gru 01, 2012 22:25

Na pewno dwa paputki będą bardzie szczęśliwe :lol: niż samotna papuga.
Jeżeli chcesz mieć pupila, to kup pojedynczego osobnika troszkę go oswoić (1-2 m-ce) i zdecydowanie dokupić drugiego. Ale sądzę że dwie papugi też można z powodzeniem oswoić, tylko zajmie to więcej czasu, papugi nie będą szukały kontaktu z człowiekiem, bo będą miały swoje towarzystwo.
Ja mam dwie parki zielonolicych, tutaj możesz sobie poczytać historie moich urwisów :mrgreen:
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Jak będziesz mieć jakieś pytania to pytaj, postaram się odpowiedzieć :-)
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#26

Post autor: benzulli » sob gru 01, 2012 23:30

Ciekawa historia, a doradzisz co najpierw kupić, czy samice czy samca? I czy może być np. krzyżówka - rudosterka zielonolica i rudosterka brązowoucha, czy z tego będą młode i papugi się dogadają?

Awatar użytkownika
seti
Posty: 47
Rejestracja: pn lut 27, 2012 03:24
Ptaki które hoduję: rudosterka hypoxantha
Lokalizacja: Kraków

#27

Post autor: seti » sob gru 01, 2012 23:46

benzulli, dodagadać się pewnie dogadają, ale rozmnażanie to już nie dobry pomysł... ale tu ci pewnie odpiszą chodowcy :-)
ja mam póki co jedną, ale mój pomysł był dokładnie taki sam... oswoić jedną, a później dokupić kolegę :-D
i pisałam ci właśnie o dobrej chodowli, a nie sklepie, bo tak naprawdę tylko w takich miejscach można pooglądać wiele gatunków, no i zebrać rzetelną wiedzę :-) Ty już decyzję podjąłeś, ale będziesz dokładnie wiedział, skąd jest ptak, czym karmiony itd a i w przyszłości zawsze można się poradzić... ;-)

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#28

Post autor: misia458 » ndz gru 02, 2012 01:27

U młodych rudosterek ciężko jest odróżnić płeć, na 100% daje tylko badanie DNA. Co do oswojenie to raczej płeć nie ma znaczenie, raczej charakterek papugi :lol:
Można trzymać rudosterki np. zielonolica i brązowoucha, ale jak już to tylko tej samej płci. W innym przypadku powstaną hybrydy :-( (to nic dobrego), młode z takiej pary będą słabsze, bardziej podatne na choroby i najczęściej są bezpłodne. Więc zdecydowanie jestem za trzymaniem pary tego samego gatunku. Paputki też będą bardziej zadowolone :-)
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#29

Post autor: benzulli » ndz gru 02, 2012 14:46

Aha, rozumiem, tak się zastanawiałem nad tym aspektem, gdyż lubię eksperymentować.

Wobec tego kupię chyba najpierw jedną sztukę a potem najwyżej dokupię drugą.
Napisałem już do sprzedawca maila z zapytaniami o hodowlę. Po jakim czasie można poznać płeć papugi? Ile kosztują badania DNA?

To są te rudosterki:


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#30

Post autor: coco39 » ndz gru 02, 2012 17:11

Koszt badań DNA to ok 80 -120 zł
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#31

Post autor: benzulli » pt gru 07, 2012 19:54

Wszystko już mam gotowe. Czekam tylko na papugi, które zamówiłem na 12 grudnia. Klatka gotowa, coś dodać, coś ująć? nie za mało gałęzi? Trochę zostawiłem, aby ptaki mogły rozprostować skrzydła. Gałęzie brzozowe, wierzbowe i leszczynowe.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mogą być też takie zabawki?

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#32

Post autor: Boguśka » czw gru 13, 2012 07:15

Ja tą klatke zamontowałabym poziomo i powiesiła na ścianie.No chyba,że to ma być tylko stołówka to bez różnicy.Tą miske z ostatniego zdjęcia powiesiłabym wyżej bo papugi będą ją brudzić.A dlaczego jedna miska?Dla dwóch papug to przynajmniej 3.Jedna na wode ,potem ziarno jakieś owoce....Po co zabawki?Po za klatką zrób plac zabaw bo przy takich dźwiczkach aleksy dadzą noge i szybko ich to klatki nie zagonisz.A jak ich nie będziesz wypuszczać to ta klatka na długo ci nie wystarczy bo aleksy jak jej nie zdzióbią to rozbiorą na czynniki pierwsze :mrgreen: wiem co mówie-oglądnij moje zdjęcia na garnku.klatke na balkonie gdyby mieszkały w niej dłużej to by rozebrały ze wszystkich śrób :mrgreen:
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#33

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 10:37

Wczoraj przyszły rudosterki. Zaopatrzę się ewentualnie w jeszcze jedną miskę na owoce. Wczoraj tylko trochę tam mruczały, lecz cicho siedziały i były okropnie spłoszone. Dzisiaj już się mało co boją, powiesiłem im kawalek marchewki i jabłka na górze to pozjadały elegancko. Są bardziej ruchliwe i skrzeczą. Jedna mniej, druga bardziej, jedna bardziej odważna, druga mniej. Mogę je dzisiaj wypuścić na krótki czas? A co z sepią? A co z minami? Te, które na gałęzie spadły są takie rozpryskane, ścierać je czy co? A te, które na piasek spadły to otworzyć klatkę i normalnie zebrać?

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#34

Post autor: fotorobart » czw gru 13, 2012 11:39

ja swojego wypuściłem po tygodniu, chciałem aby miał czas przyzwyczaić się do pomieszczenia i zapamiętał gdzie ma jedzenie i picie (klatka), a i tak pierwsze loty skończyły się na ścianie :-( później siedział tylko na meblach i obserwował, z drugiej strony więcej czasu " na wolności" szybciej papugi Ci zaufają i szybciej się oswoją
dwie papugi przynajmniej trzy karmiki : :mrgreen:

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#35

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 14:31

A jak to jest z ich załatwianiem? Czy jak je puszcze to co 30 min będą podstawiać miny gdziekolwiek?

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#36

Post autor: Krysia- » czw gru 13, 2012 14:57

:mrgreen: nie koniecznie co 30 minut, może być i częściej :mrgreen: bo ptaki mają bardzo szybką przemianę materii więc i wypróżnienia są częstsze . Ale taka jak to nazywasz mina -nie jest szkodliwa, nie wylecisz w powietrze ani ran od szrapneli mieć nie będziesz :mrgreen: No i takie kupki raczej nie mają zapachu w przeciwieństwie do człowieka .....
Niestety, ale skoro chciałeś mieć ptaki w domu, to i musisz się pogodzić z ich kupkami zostawianymi w różnych miejscach - nawet czasami na klawiaturze :-D .
Mam nadzieję, że nie będziesz trzymał ptaków non stop w zamknięciu w obawie, że zabrudzą odchodami tu i tam ?
Essex1 swego czasu pisał, że nauczył swoje żako robić kupkę w jednym, oznaczonym miejscu. Ale czy ta metoda będzie skuteczna dla rudosterek? - nie wiem. Napisz pw do niego, zapytaj jak to robił.

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#37

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 15:25

No właśnie zauważyłem, że nie śmierdzi. Wypuściłem rudosterki o 13 i tak albo siedzą na obrazie albo na karniszu. Już prawie 3 godziny. Nie wiem co z nimi robić, nie wchodzą do klatki a ja ich nie ruszam.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#38

Post autor: Krysia- » czw gru 13, 2012 15:36

Nie dziw się, że siedzą w jednym miejscu. To dla nich nowe otoczenie, odgłosy, wogóle zmiana w ich życiu. Muszą mieć czas i spokój na dostosowanie się do nowych warunków
Stosunkowo za wcześnie je wypuściłeś. Powinny w klatce posiedzieć 3-5 dni by się zapoznały gdzie mają jedzenie, wodę, wizualnie rozmieszczenie w pomieszczeniu, w którym jest klatka.
Nie łap ptaków na siłę. Poczekaj aż całkiem się ściemni , wtedy spokojnie ptaki zdejmiesz i po ciemku włożysz do klatki. Zapalisz wtedy światło by ptaki mogły zjeść i się napić.
Ostatnio zmieniony czw gru 13, 2012 15:40 przez Krysia-, łącznie zmieniany 1 raz.

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#39

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 15:39

One śpią z zamkniętymi oczami? Jak miałaś rudosterkę to ona załatwiała się na twojej głowie tak co chwilę?

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#40

Post autor: Krysia- » czw gru 13, 2012 15:49

benzulli, czyś Ty kosmitą jest ? czy tylko totalnym laikiem z myśleniem na pograniczu dzieciątka :mrgreen:
Wszystkie stworzenia śpią z zamkniętymi oczami - jedne chwilkę, inne dłużej. Zapewniam Cię, że ptaki podczas snu mają zamknięte oczy. Jak sobie wyobrażasz sen z otwartymi oczami ? :shock:
Nie, nie miałam rudosterek ale miałam oswojoną nimfę. Miałam kupki wszędzie tam, gdzie przyszła jej ochota na wypróżnienie. I była to moja głowa, ramię, kolana - wszędzie miałam ,,prezenty"

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości